Borykającej się z kłopotami finansowymi firmie model XF ma zaaplikować zastrzyk pozytywnej energii i postawić ją na nogi. Czy zamiar się powiedzie, okaże się już za kilka tygodni, kiedy po oficjalnej premierze we Frankfurcie klienci złożą pierwsze zamówienia.Jaguar najpierw podsycił atmosferę wokół następcy S-Type'a, pokazując w styczniu studyjny model C-XF na salonie samochodowym w Detroit. Pełen uroku koncept wyglądał wspaniale i łączył agresywną linię ze szlachetną, brytyjską elegancją. Wtedy pozostawało mieć nadzieję, że do czasu wdrożenia modelu do produkcji koncern nie zdecyduje się na zbyt wiele zmian. Niestety, okazało się inaczej. Mimo szacunku dla pracy stylistów trzeba przyznać, że "ugrzeczniając" sylwetkę XF, zwyczajnie ją popsuli. Z zadziorności i wyrazistości przodu pozostało niewiele. Znane z konceptu skośne reflektory zastąpiono stonowanymi, z charakterystycznym zaokrągleniem komponującym się z przetłoczeniami na pokrywie silnika. Ktoś chyba się zapatrzył na nowe limuzyny rodem z Korei... No cóż, to kwestia gustu. Chromowany, owalny grill ma być elementem wyróżniającym także przyszłe generacje Jaguarów. Dużo lepiej XF prezentuje się z boku. Pionowe wloty powietrza na przednich błotnikach, opadająca linia dachu i prawie 5 m długości robią wrażenie. Modelowi stylistycznie bliżej do coupé niż typowego reprezentacyjnego sedana. Za to należy się Jaguarowi pochwała. Podobnie jak zazgrabny tył ze światłami w technologii LED i dwoma końcówkami rur wydechowych. We wnętrzu zaskoczenie, ale tylko dla klientów o bardziej konserwatywnych gustach. Jest surowo, bardzo nowocześnie i skromnie (w dobrym tego słowa znaczeniu). Próżno tu szukać klasycznych rozwiązań znanych z poprzednika. Materiały wykończeniowe są oczywiście najwyższej jakości, ale zrezygnowano z dużej liczby elementów drewnianych na rzecz chromowanych. Pokaźny wyświetlacz między zegarami oraz kolorowy, dotykowy ekran na desce rozdzielczej to wyraźny ukłon w stronę młodszych klientów. W konsoli środkowej uwagę zwraca brak tradycyjnego drążka skrzyni biegów. Zamiast niego po zajęciu miejsca wysuwa się okrągłe pokrętło do wyboru właściwego trybu pracy automatycznej przekładni. Ciekawostką jest również fakt otwierania się wylotów (kratek) powietrza na desce rozdzielczej po uruchomieniu silnika oraz zastosowanie technologii JaguarSense, która umożliwia dotykowe lub zbliżeniowe sterowanie lampkami umieszczonymi w suficie i otwieranie schowka w desce rozdzielczej. W komfortowych warunkach Jaguarem może podróżować 5 dorosłych osób. Ich bagaż zmieści się w pojemnym, 540-litrowym bagażniku. Na liście wyposażenia Jaguara XF mogą znaleźć się ponadto takie elementy, jak np. wysokiej klasy system audio firmy Bower&Wilkins z radiem przystosowanym do odbioru stacji cyfrowych, układem Bluetooth i możliwością podłączenia zewnętrznego odtwarzacza plików MP3,JaguarVoice umożliwiający głosowe sterowanie systemem audio oraz telefonem, elektroniczny hamulec parkingowy, automatyczny tempomat, czujniki parkowania z kamerą monitorującą obraz z tyłu samochodu, a także układ kontrolujący "martwe pola" w lusterkach wstecznych. W sprzedaży znajdą się 4 wersje silnikowe. Poza wymienioną w tabeli 4.2 V8 będą to również benzynowe 3.0 V6/238 KM i 4.2 V8 z doładowaniem mechanicznym o mocy 416 KM oraz diesel 2.7/207 KM. Wszystkie z automatyczną, 6-biegową skrzynią z funkcją sekwencyjnej zmiany przełożeń (Jaguar Sequential Shift) zapewnią doskonałą dynamikę i osiągi. W topowej odmianie przyspieszenie do "setki" zajmie zaledwie 5,4 s. Konstrukcja układu jezdnego na bazie XK Coupé jest gwarancją wysokiego komfortu. Docenią ją również kierowcy o sportowym temperamencie.
Jaguar XF - Typowy Jaguar?
Wielkie nadzieje i głód sukcesu. Tak najkrócej można opisać najnowszego Jaguara.