Nadwozie/jakość
Nowe Toledo całkowicie zerwało z wizerunkiem swojego poprzednika. Walter de Silva dał mu podobny przód jak w Altei, a tył "przyozdobił" schodkiem jak w Renault Vel Satisie.
Tylne drzwi (te ze schodkiem) otwierają się wysoko wraz z fragmentem dachu. Dzięki temu pod otwartymi drzwiami może stanąć nawet bardzo wysoka osoba bez obawy, że uderzy się w głowę.Jakość wykonania elementów wnętrza i ich spasowania wysoka.
Układ napędowy/osiągi
140-konny silnik TDi w połączeniu z automatyczną skrzynią DSG spisuje się idealnie. Przyspieszenie do "setki" w mniej niż 10 s, bardzo duża elastyczność, a przy tym ekonomiczne spalanie - tą wersją Toledo można przejechać bez tankowania 800 km.
Elastyczność to zasługa wysokiego momentu obrotowego 320 Nm uzyskiwanego już przy 1750 obr./min. Najwyższa ocena skrzyni DSG.
Przełożenia zmieniane są jedwabiście miękko, niewyczuwalnie, zmiany biegu nie czuć, a jedynie... widać na wyświetlaczu. Oczywiście skrzynia ma również funkcję manualnej zmiany przełożeń, ale pełny "automat" jest o wiele wygodniejszy.
Układ jezdny/komfort
Podobnie jak inne modele Seata, Toledo ma sztywne zawieszenie. Na autostradzie i na drogach o gładkiej nawierzchni komfort jazdy jest wysoki, na polskich drogach wyczuwa się dziury i nierówności.
Podróżowanie na przednich fotelach i na tylnej kanapie wygodne. Widoczność do przodu nieco ograniczają szerokie przednie słupki (umieszczono w nich wycieraczki).
Koszty/bezpieczeństwo
Stylance to najbogatsza wersja Toledo. Wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa i komfortu bogate. Dopłata do skrzyni DSG - 5 tys. zł.