Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Kia Optima: Kolejna pretendentka do sukcesu

Kia Optima: Kolejna pretendentka do sukcesu

Autor Piotr Burchard
Piotr Burchard

Do sprzedaży auto trafi dopiero na początku przyszłego roku, ale Kia już zapewnia, że warto na ten model poczekać. Koncern nie ukrywa również, że w klasie średniej chce powtórzyć sukces, jaki wśród kompaktów odniósł cee’d. Dla podkreślenia rewolucyjnej zmiany następczyni Magentisa prawdopodobnie dostanie też inną nazwę – Optima.

Kia Optima: Kolejna pretendentka do sukcesu
Zobacz galerię (4)
Auto Świat
Kia Optima: Kolejna pretendentka do sukcesu

Patrząc na zdjęcia nowej generacji tego samochodu, można przypuszczać, że plany Kii mają duże szanse na realizację. To naprawdę atrakcyjne auto, które jest kolejnym dowodem na to, że zatrudnienie kilka lat temu Petera Schreyera na stanowisko głównego stylisty marki było strzałem w dziesiątkę. Schreyer, który doświadczenie zdobywał w Audi, popisuje się niezwykłym wyczuciem smaku. Jak sam mówi, stara się dopasować swoje projekty jak dobry krawiec szyty na miarę garnitur.

Chodzi o to, aby kierowca Optimy czuł się w tym aucie elegancko i jednocześnie swobodnie. Założenia te w znacznej mierze udało się osiągnąć, co potwierdziły reakcje osób, które mogły obejrzeć model podczas pierwszej prezentacji w kwietniu na salonie samochodowym w Nowym Jorku. Podobać się może nie tylko dynamiczna linia nadwozia z charakterystycznym dla koreańskiego koncernu pasem przednim z tzw. pyskiem tygrysa, lecz także przestronne wnętrze wykończone materiałami wysokiej jakości. Kia obiecuje, że w Optimie zaoferuje jeden z lepszych pakietów wyposażenia na rynku. Bezpieczny standard ma objąć m.in. 6 poduszek powietrznych, aktywne zagłówki przednich foteli, ABS, ESP, kontrolę trakcji, wspomaganie hamowania i ruszania pod górę oraz monitorowanie ciśnienia w oponach.

Optima została zaprojektowana na nowej platformie koncernu. Jest o 44 mm dłuższa, o 24 mm szersza i o 25 mm niższa od poprzednika. Sam rozstaw osi powiększył się o 74 mm, co z jednej strony spowodowało zwiększenie przestronności wnętrza, a z drugiej, dzięki wypchnięciu kół w rogi nadwozia, nadało sylwetce bardziej dynamiczny charakter. Konstrukcję zawieszenia oparto na kolumnach resorujących (MacPherson) z przodu i układzie wielowahaczowym z tyłu.

Nie potwierdzono jeszcze gamy jednostek napędowych w europejskiej ofercie. Można przypuszczać, że obejmie ona silnik benzynowy o poj. 2,0 l i mocy 170 KM oraz diesle: 1.7 i 2.0 CRDi o mocach odpowiednio 130 i 180 KM. Wszystkie seryjnie współpracować będą z 6-biegowymi skrzyniami manualnymi, a opcjonalnie – z 6-biegowym „automatem” z funkcją sekwencyjnej zmiany przełożeń (także łopatkami przy kole kierownicy). Na rynku amerykańskim dostępne będą jednostki benzynowe: 2.4/200 KM oraz 2.0 turbo/274 KM. Planowana jest też hybryda. Optima zostanie objęta 7-letnim programem gwarancyjnym, ograniczonym przebiegiem 150 tys. km.

PODSUMOWANIE - Kia idzie za ciosem. Wszystkie ostatnio wprowadzone projekty koncernu sprzedają się już (bądź będą za chwilę) jak ciepłe bułki, w czym zasługa nie tylko coraz lepszej jakości, lecz także atrakcyjnej stylistyki i konkurencyjnych cen. Optima może zatem namieszać w klasie średniej tak samo jak cee’d w kompaktach, a Sportage jesienią zrobi to wśród crossoverów. Europejscy konkurenci mogą się już martwić.

Autor Piotr Burchard
Piotr Burchard
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków