Nadwozie/jakość
Wygląd karoserii jest kontynuacją konserwatywnej stylistyki, jaką firma obrała pod koniec lat 90. Nadwoziu nie można odmówić elegancji, ale też nie "pachnie" świeżością, bowiem do złudzenia przypomina Superba.
Zdecydowanie większą metamorfozę przeszło wnętrze. Podróżni pierwszego i drugiego rzędu siedzeń już nie będą narzekać na brak przestrzeni. Jest jej dużo na szerokość, wysokość i na nogi. Uwagę zwracają wygodne fotele, spora liczba schowków i materiały wykończeniowe przyzwoitej jakości.
Wyposażenie testowanej wersji jest więcej niż zadowalające. Rozrywkę zapewnia radio z CD, dobry klimat - dwustrefowa klimatyzacja, a bezpieczeństwo - komplet airbagów, ABS i ASR. Świetnie prezentuje się bagażnik (560 l!). Ma foremny kształt, ale załadunek odbywa się przez wysoki próg. Można liczyć na składaną i dzieloną kanapę.
Układ napędowy/osiągi
105-konny silnik Diesla "wspomagany" turbiną i pompowtryskiwaczami zadowoli nabywców, dla których priorytetem jest niskie zużycie paliwa. W warunkach pozamiejskich ich auto zadowalało się niespełna5 l/100 km, choć tuż po rozruchu silnik nieprzyjemnie hałasował.
Przez cały test średnie spalanie wahało się w granicach 6-6,3 l/100 km. Jednostka równomiernie rozwija moc, a najbardziej efektywna jest w przedziale 2000-4000 obr./min.
Dobrze zestopniowano skrzynię biegów, jednak wybieraniu kolejnych przełożeń towarzyszy niewielki opór, a lewarek pracuje mało precyzyjnie - na podobną dolegliwość cierpi poprzednik.
Układ jezdny/komfort
Niedoskonałości przekładni i silnika auto nadrabia w kategorii zawieszenia. Kompromisowe nastawy gwarantują komfort i bezpieczeństwo. Auto świetnie sprawdza się na polskich drogach.
Głucho tłumi nierówności i pewnie przejeżdża ciasne zakręty, gdzie szczególnie docenia się precyzyjny oraz lekko pracujący układ kierowniczy. Dopiero przy dużych prędkościach Octavia ma tendencję do nadsterowności. Skuteczność hamulców bardzo dobra.
Koszty/bezpieczeństwo
Poza wycieraczką tylnej szyby wersja Elegance zdeje się oferować wszystko to, co jest potrzebne w codziennym użytkowaniu. Wymagający mogą jeszcze dokupić ESP z EDS (za 2700 zł) i czujniki parkowania z tyłu (za 1200 zł). Jeśli wziąć pod uwagę poziom wyposażenia, funkcjonalność nadwozia i przyzwoite osiągi oszczędnego diesla, cena nie jest wygórowana.