Luksus jak w Lexusie

Ale Toyota przypuszcza nowy atak. Topowy model 3.0 V6 firma wyposażyła tak, jak auto swojej odnoszącej sukcesy luksusowej marki, Lexusa. Czy to pomoże?Nadwozie/jakość. Camry długa na 4,82 m okazuje się olbrzymem - z bardzo pojemnym wnętrzem i bagażnikiem o rekordowej pojemności (587 l). Jest bardzo porządnie zmontowana, a w testowanej wersji z drewnem i skórzaną tapicerką również szlachetna.Układ napędowy/osiągi. Trzylitrowy V6 o mocy 186 KM jest delikatnym uwodzicielem. Pracuje cicho i przyjemnie, tylko przy wysokich obrotach brzmi mało rasowo. Skrzynia automatyczna ma cztery przełożenia, przełącza miękko nigdy się nie spiesząc. Camry jak tylko chce, może zrobić wrażenie. Wystarczy mocno wcisnąć gaz, a wtedy wystrzela osiągając 100 km/h w 8,7 sekundy. Jednak nie lubi tego. Odprężony silnik V6 i spokojny automat nadają się przede wszystkim do jazdy bez nagłych zrywów.Układ jezdny/komfort. Zaskoczenie: zawieszenie Camry nie jest typowo amerykańskie, miękkie i kołyszące, jak oczekiwaliśmy. Przeciwnie, nierówności poprzeczne samochód pokonuje dość niezgrabnie, ale pomimo tego zwykle jest przyjemnie komfortowy. Szybkie, dynamiczne połykanie zakrętów nie jest domeną Toyoty. Auto ma także tendencję do przechyłów przy szybkich zmianach toru jazdy. Poza tym Camry porusza się ekstremalnie cicho. Ani silnik, ani owiewające powietrze nigdy nie są drażniąco głośne - to także specjalność Lexusa.Bezpieczeństwo/koszty. Standardowe wyposażenie Camry jest bogate w zakresie bezpieczeństwa. ESP (tu nazywa się VSC, seryjny) reaguje w sytuacjach krytycznych trochę za późno. Dobre wrażenie pozostawiają skuteczne hamulce. Toyota Camry w testowanej wersji kosztuje 150 480 złotych. Firma jest pewna wysokiej wartości tego modelu. Ale auto jest warte tej ceny, bo w Camry 3.0 V6 jest zamontowane wyposażenie warte w przybliżeniu tyle, co mały samochód: od A jak Automatyczne włączanie świateł mijania po Z jak Zdalnie sterowany zamek centralny. Ocena: 4