Ale nie musisz tego robić w przypadku naszego testowego auta. Choć jest to wersja z pakietem stlizacyjnymAMG, to pod maską ma podstawowy silnik benzynowy. Wyposażony w kompresor (doładowanie mechaniczne) „czterocylindrowiec” dysponuje zaledwie 156 KM. Jeśli wziąć pod uwagę masę auta (1562 kg), moc silnika wystarcza jedynie do sprawnego przemieszczania się z punktu A do punktu B. O żadnych szaleństwach nie ma mowy. Po co więc zamawiać do podstawowej wersji silnikowej wygląd drapieżnego AMG? Bo przyciąga uwagę, a przyjemność ta kosztuje 150 tys. zł mniej niż w przypadku oryginału. Cenna rada: gdy kierowca na sąsiednim pasie zechce się ścigać – radzimy od razu odpuścić!
Mercedes klasy C dzięki pakietowi AMG imponuje wyglądem
Gdy będziesz jechał lewym pasem autostrady, a w lusterku wstecznym zobaczysz Mercedesa AMG, nie próbuj się z nim ścigać. Lepiej od razu zmień pas na prawy i daj się wyprzedzić.