Mimo to w 2010 roku trio zmieni się w kwartet.Najnowszy model ma wewnętrzne oznaczenie BR 197 i będzie nosił nazwę SLC. Za tymi trzema literami kryją się powtórne narodziny klasycznego auta z podnoszonymi do góry drzwiami oraz wywodzącego się od niego roadstera (2011 r.). Dlaczego w tak trudnych dla motoryzacji czasach Mercedes zdecydował się na samochódo tak dużym silniku? Marka chce jeszcze bardziej podkreślić swoją wyjątkowość na tle innych producentów. Poza tym auta kosztujące powyżej 150 tys. euro nie są tak narażone na koniunkturalne wzloty i upadki.Samochód będzie wytwarzany maksymalnie przez4 lata. W tym czasie z taśmy ma zjechać zaledwie 6 tys. SLC, co jeszcze bardziej powinno nakręcać potencjalnych klientów. Krótka seria nie oznacza wcale, że SLC bazuje na jakimś dotychczasowym modelu. BR 197 to zupełnie nowa konstrukcja, która pod wieloma względami jest tak radykalna, jak przed kilkoma laty był SLR. Kluczowe punkty technicznego programu nowego Mercedesa to: l aluminiowa rama przestrzenna;l silnik z przodu, skrzynia biegów z tyłu (transaxle); l aktywna aerodynamika, zapewniająca lepsze trzymanie się drogi przy dużych prędkościach; l ceramiczne hamulcei adaptatywne zawieszenie(w opcji). Ponieważ sama karoseria ma ważyć 350 kg, inżynierowie chcą ograniczyć całkowitą masę pojazdu do 1650 kg. Oznacza to co prawda o 300 kg więcej niż w przypadku Porsche 911, ale jednocześnie o 235 kg mniej niż waży SL 63 AMG. Mimo lekkiej budowy karoserii i wchodzących głęboko w dach drzwi nadwozie SLC ma być sztywniejsze niż u klasowych rywali. W autach sportowych ma to szczególny wpływ na precyzję prowadzenia - konstruktorzy Mercedesa zapowiadają prawdziwą rewolucję, choć środki do niej użyte będą raczej klasyczne: podwójne wahacze poprzeczne, maglownica z hydraulicznym wspomaganiem, konwencjonalny zestaw sprężyna-amortyzator, opony 245/35 R 19 z przodui 285/30 R 20 z tyłu.Pojazd ma mierzyć 4,65 m długości, 1,95 m szerokości, 1,25 m wysokości. Ponieważ samochód będzie zbudowany przez AMG, specjaliści z Affalterbach zajmą się także silnikiem - 6.3 V8 (570 KM, maksymalny moment obr. 650 Nm) przekaże moc za pomocą krótkiego wału do znajdującej się z tyłu 7-biegowej skrzyni. Układ transaxle sprawi, że auto będzie miało rozkład mas z lekkim akcentem na tył (48:52 proc.). Dlatego też obie wersje przyspieszą do "setki" w 3,7 s. Prędkość maksymalna SLC jest ustalona na 315 km/h,a średnie zużycie paliwa wyniesie 13,5 l/100 km. Ponieważ auto ma przejeżdżać północną pętlę Nürburgringu w 7 min 50 s, AMG myśli także o opcjonalnym sportowym zawieszeniu (sterowanym przez kierowcę przyciskiem z wnętrza).SLC w wersji roadster pod względem techniki będzie identyczny, tyle że skrzydlate drzwi zastąpią klasyczne,a metalowy dach - płócienny. W zasadzie wszystko będzie tak jak kiedyś.