Nadwozie/jakość. Kokpit dopracowany w szczegółach, zegary wyeksponowane, na panelu środkowym dużo przycisków, ale wszystkie czytelne, obsługa jest intuicyjna. Za dopłatą można mieć w kokpicie karbonowe wstawki. Fotele wygodne, z dużym zakresem regulacji,a Airscarf– rewelacyjny. Ciepły nawiew wydobywa się z zagłówka, ogrzewając kark i głowę (3-stopniowa siła nadmuchu). Dzięki temu SLK można jeździć bez dachu także w chłodniejsze dni. Kierownica regulowana w 2 płaszczyznach – widoczna na zdjęciu, spłaszczona u dołu – za dopłatą. Bagażnik mały: zaledwie 208 l przy złożonym dachu i 300 l przy rozłożonym.Układ napędowy/osiągi. AMG umie robić silniki! Wprawdzie 360 KM z 5,5 litra to nie jest mistrzostwo świata, ale to przecież silnik wolnossący, bez turbodoładowania. Składany ręcznie motor pięknie pracuje i po wciśnięciu pedału gazu natychmiast zabiera się do roboty. 7-stopniowy "automat" zmienia biegi szybko, a gdyby ktoś chciał spróbować jeszcze szybciej, ten ma do dyspozycji łopatki pod kierownicą. Skrzynia ma 3 tryby pracy: normalny, sportowy i komfortowy.Układ jezdny/komfort. Zawieszenie twarde, do tego niskoprofilowe opony, ale dzięki temu SLK sunie jak po szynach. Frajda z jazdy rekompensuje wszystkie niedogodności.Koszty/bezpieczeństwo. Model 55 AMG jest 2 razy droższy od podstawowego 200 K – 163 KM, który ma zupełnie przyzwoite osiągi. Zachowując rozsądek, należałoby kupić wersję 200 K. Ale czy przy 55 AMG można zachować rozsądek?
Mercedes SLK 55 AMG - Emocje i rozsądek
Mały, sportowy roadster Mercedesa jest marzeniem wielu kierowców od momentu, kiedy pojawił się na rynku, czyli od 1996 roku. W wersji AMG wywołuje skrajne emocje, i to zarówno u prowadzącego, jak też u innych kierowców.