Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Mini Cooper S Clubman - Nie takie Mini

Mini Cooper S Clubman - Nie takie Mini

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Firma wiąże z tym modelem olbrzymie nadzieje - w przyszłości co czwarte kupowane Mini ma być właśnie odmianą kombi. Clubman jest droższy od klasycznej wersji o blisko 12 tys.

Mini Cooper S Clubman - Nie takie Mini
Zobacz galerię (5)
Auto Świat
Mini Cooper S Clubman - Nie takie Mini

zł (wersja Cooper), ale akurat ten fakt nie powinien mieć specjalnego znaczenia - w końcu jeśli komuś brakuje pieniędzy, to z pewnością nie zdecyduje się na żadną z wersji kultowego autka.Oczywiście, nie jest to również samochód dla amatorów przepastnych kombi - jeśli ktoś potrzebuje przewozić często duże pakunki, wybierze z pewnością pojazd typu maxi, a nie Mini. Nie oznacza to jednak, że dłuższa odmiana samochodu to jedynie sprytny marketingowy wybieg - to byłaby już nadinterpretacja. Za niebagatelną kwotę 82 tys. zł otrzymujemy całkiem spore auto (3,96 m długości), z większym niż w przypadku hatchbacka o 8 cm rozstawem osi (2,54 m). Poprawę warunków podróżowania odczują przede wszystkim pasażerowie siedzący z tyłu (teraz jest tu zdecydowanie więcej miejsca). Bardzo szykowne, dwuskrzydłowe drzwi ułatwiają dostęp do przestronnego bagażnika (który w razie potrzeby można powiększyć, rozkładając symetrycznie dzieloną kanapę), a ich zamykaniu towarzyszy miły dla ucha dźwięk. Z prawej strony samochodu umieszczono dodatkowe, otwierane "pod wiatr", wąskie drzwi, ułatwiające pasażerom wsiadaniena tylną kanapę. Jedyny minus tego rozwiązania to... możliwość zaplątania się w pas bezpieczeństwa przedniego pasażera przy wychodzeniu z Clubmana. No cóż, stylowe ubrania też nie zawsze są wygodne...Sprzedaż najnowszego Mini rozpocznie się jeszcze w listopadzie. Klienci będą mieli do wyboru 3 wersje silnikowe: Cooper (1.6/120 KM, od 81 200 zł), Cooper S (1.6/175 KM, od 97 300 zł) oraz Cooper D (diesel 1.6/110 KM, od 88 100 zł). Na pokładzie znajdziemy także najnowocześniejsze urządzenia mające sprzyjać oszczędnej jeździe: systemy Start&Stop i odzyskiwania energii przy hamowaniu czy wskaźnik informujący o najkorzystniejszym momencie na zmianę przełożenia. Jednak fakt, że klimatyzacja wymaga dokupienia opcjonalnego pakietu uważamy za nieporozumienie! A jak jeździ przedłużone Mini? Nasz testowy egzemplarz wyposażony był w topowy, 175-konny silnik i 85-kilogramowa "nadwaga" nadwozia kombi w stosunku do hatchbacka nie robiła na nim większego wrażenia. Ale mimo tego samochód stracił trochę na dynamice i poręczności - jak bardzo, pokażą dokładne testy. Pewne jest, że dłuższy o 16 cm tylny zwis w szybszych zakrętach daje się odczuć (lekka nadsterowność). Oczywiście, nie jest to różnica dramatyczna, ale jednak. Za to pod względem komfortu czuć wyraźną zwyżkę formy - większy rozstaw osi wpłynął nie tylko na przestronność wnętrza, ale także na lepsze tłumienie nierówności. Do tej pory kod genetyczny Mini takich rzeczy nie zawierał...

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy:Nowe
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków