Szczególnie efektywny jest w dolnym i środkowym zakresie obrotów. Do „setki” Mini 1.4 przyspiesza w nieco ponad 10 s, a spala średnio 6-7 l/100 km. W osiągnięciu tak dobrych wyników pomaga nie tylko dobrze zestopniowana 6-biegowa przekładnia, lecz także funkcja oszczędzania paliwa (silnik wyłącza się podczas postoju). Jednak największa frajda podczas obcowania z autem czeka nas w trakcie pokonywania zakrętów. Tu Mini okazuje się mistrzem! Daje poczucie bezpieczeństwa i satysfakcji, ale nie komfortu. Bagażnik? Mini! Ma zaledwie 160 l. Nie rozpieszcza też ilość miejsca na tylnej kanapie. Z przodu jest już dużo lepiej. Natomiast najkorzystniej kabina wypada pod względem wykończenia. Można ją dowolnie konfigurować, choć należy pamiętać, że za wszystko trzeba słono płacić. Zresztą już sama cena bazowa jest wysoka – wynosi blisko 60 tys. zł.
Mini One - Małe sercem, wielkie duchem!
Mini jest małe, ciasne i drogie, a mimo to da się lubić, nawet gdy występuje w podstawowej wersji One. 95-konny silniczek, choć niewielki i z pozoru słaby, sprawdza się naprawdę nieźle.