Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Mitsubishi L200 - Nie kuca na robocie

Mitsubishi L200 - Nie kuca na robocie

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Jeszcze niedawno pikapy były zwykłymi pojazdami użytkowymi o topornym wyglądzie z niezbyt dynamicznym i głośno pracującym turbodieslem pod maską. Ale moda na sportowo-rekreacyjne auta sprawiła, że wymagania wobec tych samochodów znacznie wzrosły, zwłaszcza jeśli chodzi o design, wyposażenie i dynamikę silnika. Dobrym przykładem jest bezpośredni konkurent L200 – odważny w wyglądzie Nissan Navara z turbodieslem 2.5/171 KM (numer 1 w sprzedaży aut w tej klasie). Dotychczas L200 przegrywało walkę z rywalem, ponieważ miało znacznie słabszy silnik (136 KM). Od kiedy jednak Mitsubishi oferuje swojego pikapa w fabrycznie wzmocnionej wersji (High Power), sytuacja na rynku może diametralnie ulec zmianie.

Mitsubishi L200 - Nie kuca na robocie
Zobacz galerię (4)
Auto Świat
Mitsubishi L200 - Nie kuca na robocie

Czwarta generacja produkowanego od 2006 r. L200 z pewnością nie należy do nudnych. Uwagę zwraca zwłaszcza masywny przód auta oraz w testowanej wersji poszerzone błotniki, 17-calowe felgi aluminiowe oraz stopnie boczne. Z tyłu z kolei podobać się może obła nakładka na skrzynię ładunkową (Fullbox). Wnętrze również jest ciekawie wykonane (srebrne inkrustacje, skórzane elementy) i co najważniejsze – łatwe w obsłudze. Przyzwyczaić się tylko trzeba do nisko zamocowanego fotela, którego usytuowanie bardziej pasuje do auta sportowego niż pikapa. Tylne miejsca w L200 należy traktować raczej jako dodatkowe. Kanapa jest mało wygodna, a ograniczona przestrzeń na kolana nie sprzyja dalszym podróżom.

Fabrycznie wzmocniony silnik w stosunku do wcześniej oferowanego pakietu tuningowego (Rallyart – 167 KM) ma dużo lepszą dynamikę. Owszem, pozostała dziura turbinowa, ale jest ona teraz znacznie mniejsza. Odmiana HP nie tylko lepiej przyspiesza do "setki" (o 3,4 s szybciej niż wersja 136-konna), lecz także – co ciekawe – jej apetyt na paliwo nie wzrósł znacząco. Napęd na cztery koła rewelacyjnie spisuje się zarówno w terenie, jak i na asfalcie. To zasługa centralnego mechanizmu różnicowego (element systemu Super select AWD), który pozwala przemieszczać się przy dużych prędkościach z załączonym napędem 4x4.

Podwozie L200 zostało sztywno zestrojone, przez co komfort jazdy na nierównych asfaltowych drogach jest raczej niski. Za to w terenie i po znacznym obciążeniu samochód prowadzi się rewelacyjnie. L200 wśród pikapów wyróżnia się małą średnicą zawracania.

Większa moc wiąże się z wyższą o 5 tys. zł ceną. Dzięki jesiennym rabatom (8 tys. zł) L200 ma zbliżoną cenę do Navary. Szkoda tylko, że chęć posiadania airbagów bocznych i kurtyn zmusza do zakupu droższej o 10 tys. zł wersji Instyle.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków