Tak to właśnie Toyota Prius jest pierwszym na świecie seryjnie produkowanym samochodem z napędem hybrydowym (debiut w 1997 roku). W czasie kiedy inni producenci wprowadzają dopiero swoje pierwsze projekty hybrydowe, Toyota sprzedaje już trzecią generację Priusa, do którego w 2012 roku dołączą kolejne wersje nadwoziowe modelu.
Do dziś na całym świecie sprzedano ponad 2.1 miliona Priusów. W Japonii hybrydowa Toyota była najlepiej sprzedającym się samochodem na rynku przez 20 kolejnych miesięcy (Maj 2009 – Grudzień 2010), bijąc tym samym roczny rekord sprzedaży jakiekolwiek modelu w historii rynku motoryzacyjnego w Japonii (poprzedni rekord należał do modelu Corolla, którego w 1990 roku sprzedano w liczbie 300 tys. sztuk – sprzedaż Priusa w 2010 roku wyniosła niemal 316 tys. sztuk).
Prius od początku istnienia wyprzedzał swoje czasy, wyraźnie redukując spalanie i emisję nie tylko CO2, ale także innych szkodliwych substancji jak NOx, a dodatkowo w trybie elektrycznym nie generując żadnej emisji ani zużycia paliwa.
Po 14 latach obecności Priusa na rynku, technologia hybrydowa jest postrzega już nie jako ciekawostka ekologiczna, ale masowa i pełnoprawna alternatywa dla silników spalinowych czy Diesla, o równie dobrych osiągach i wyraźnie niższym spalaniu i emisji szkodliwych substancji.
Toyota konsekwentnie rozwija nowe projekty hybrydowe, dlatego też rodzina Priusa powiększa się o nowe rodzaje napędów.
W 2012 roku do salonów Toyoty trafi Prius Plug In, który umożliwia ładowanie baterii pojazdu z domowego gniazdka elektrycznego. Cały proces ładowania zajmuje jedynie półtorej godziny, co pozwala na przejechanie wyłącznie na silniku elektrycznym dystansu 20 km przy prędkości do 100 km/h.
Na tym dystansie samochód nie zużywa paliwa, ani nie emituje szkodliwych substancji do atmosfery. Po wykorzystaniu energii zgromadzonej w bateriach, samochód automatycznie przechodzi w tryb hybrydowy, utrzymując rewelacyjne wyniki spalania i emisji znane z dotychczasowych wersji Priusa.
Czy to auto przyszłości? Chyba tak, bowiem zastosowane w tym modelu rozwiązanie pozwala typowemu europejskiemu kierowcy na niemal bezkosztową codzienną eksploatację samochodu.
Według badań producenta zdecydowana większość mieszkańców miast porusza się na dystansie nieprzekraczającym 20 km.
Jednak dla nas najważniejsze jest to, że w odróżnieniu od typowych aut elektrycznych, Prius Plug In nie ma przy ograniczeń zasięgu – ponieważ po wykorzystaniu energii zmagazynowanej w baterii, samochód przełącza się automatycznie w tryb napędu hybrydowego.
Możliwość doładowywania baterii z gniazdka, oraz wydłużenie do 20 km zasięgu tylko na silniku elektrycznym, skutkuje jeszcze lepszymi wynikami spalania niż w tradycyjnym Priusie.
Jak to jeździ? Myślałem, że będzie gorzej, ale już pierwsze kilometry przekonały mnie do hybrydowej toyoty. To auto wymaga odmiennego stylu jazdy, jeśli bowiem zależy nam na jak najniższym zużyciu paliwa musimy delikatnie przyspieszać oraz jechać w bardzo przemyślany sposób bez zrywów oraz zbędnego hamowania.
Toyota wydaje się stworzona do takiego stylu prowadzenia. Gdy kierowca tylko muska stopą pedał gazu, pracę rozpoczyna silnik elektryczny. Wystarczy mocniej wcisnąć gaz, by jednostka spalinowa przejęła na siebie ciężar rozpędzania pojazdu.
Kiedy Toyota osiągnie prędkość autostradową, dźwięk napędu ustępuje pola hałasowi toczących się opon i wyraźnemu szumowi wiatru owiewającego karoserię.
W mieście, gdy japończyk porusza się dzięki prądowi zmagazynowanemu w akumulatorach szczególną uwagę musimy zwracać na pieszych bowiem ci nie przyzwyczajeni do bezgłośnego auta potrafią znienacka pojawić się przed maską.
Tak w tym przypadku przechodnie na przejeżdżającego priusa patrzą z niedowierzaniem bowiem muszą dobrze się wsłuchiwać, by wyłowić uchem z ulicznego hałasu elektryczny szmer Toyoty.
TAK, Prius potrafi być tak cichy, że piesi mogą mieć kłopoty z usłyszeniem wolno toczącej się Toyoty. Warto o tym pamiętać i prowadzić z uwagą.
Ogromny atut japońskiej hybrydy stanowi jednak nie tylko napęd elektryczny, lecz także możliwość odzyskiwania energii podczas hamowania i magazynowania jej w akumulatorach. Jeśli auto jest eksploatowane wyłącznie w mieście, wystarcza mu zaledwie 4 – 4,5 l benzyny na 100 km.
Nie przekonają mnie do hybryd zapewnienia, że będę mógł nimi wjeżdżać do centrum. Nie wierzę też, by to motoryzacja odpowiadała za efekt cieplarniany. Ale auto, które spala dwa razy mniej niż pojazdy sprzed kilkunastu lat, budzi we mnie szczery podziw.
Tak, nowa Toyota Prius plug in nie jest w żadnej mierze pojazdem eksperymentalnym czy też przeznaczonym dla wielbicieli nietypowych rozwiązań – to pełnowartościowy pod względem użytkowym samochód, który w dodatku daje wiele przyjemności z jazdy. Droższy wprawdzie od konwencjonalnych rywali, ale za to spalający znacznie mniej.
Tak to właśnie Toyota Prius jest pierwszym na świecie seryjnie produkowanym samochodem z napędem hybrydowym (debiut w 1997 roku).
W czasie kiedy inni producenci wprowadzają dopiero swoje pierwsze projekty hybrydowe, Toyota sprzedaje już trzecią generację Priusa, do którego w 2012 roku dołączą kolejne wersje nadwoziowe modelu.
Do dziś na całym świecie sprzedano ponad 2.1 miliona Priusów. W Japonii hybrydowa Toyota była najlepiej sprzedającym się samochodem na rynku przez 20 kolejnych miesięcy (Maj 2009 – Grudzień 2010), bijąc tym samym roczny rekord sprzedaży jakiekolwiek modelu w historii rynku motoryzacyjnego w Japonii (poprzedni rekord należał do modelu Corolla, którego w 1990 roku sprzedano w liczbie 300 tys. sztuk – sprzedaż Priusa w 2010 roku wyniosła niemal 316 tys. sztuk).
Prius od początku istnienia wyprzedzał swoje czasy, wyraźnie redukując spalanie i emisję nie tylko CO2, ale także innych szkodliwych substancji jak NOx, a dodatkowo w trybie elektrycznym nie generując żadnej emisji ani zużycia paliwa.
Po 14 latach obecności Priusa na rynku, technologia hybrydowa jest postrzega już nie jako ciekawostka ekologiczna, ale masowa i pełnoprawna alternatywa dla silników spalinowych czy Diesla, o równie dobrych osiągach i wyraźnie niższym spalaniu i emisji szkodliwych substancji.
Toyota konsekwentnie rozwija nowe projekty hybrydowe, dlatego też rodzina Priusa powiększa się o nowe rodzaje napędów.
W 2012 roku do salonów Toyoty trafi Prius Plug In, który umożliwia ładowanie baterii pojazdu z domowego gniazdka elektrycznego. Cały proces ładowania zajmuje jedynie półtorej godziny, co pozwala na przejechanie wyłącznie na silniku elektrycznym dystansu 20 km przy prędkości do 100 km/h.
Na tym dystansie samochód nie zużywa paliwa, ani nie emituje szkodliwych substancji do atmosfery. Po wykorzystaniu energii zgromadzonej w bateriach, samochód automatycznie przechodzi w tryb hybrydowy, utrzymując rewelacyjne wyniki spalania i emisji znane z dotychczasowych wersji Priusa.
Czy to auto przyszłości? Chyba tak, bowiem zastosowane w tym modelu rozwiązanie pozwala typowemu europejskiemu kierowcy na niemal bezkosztową codzienną eksploatację samochodu.
Według badań producenta zdecydowana większość mieszkańców miast porusza się na dystansie nieprzekraczającym 20 km.
Jednak dla nas najważniejsze jest to, że w odróżnieniu od typowych aut elektrycznych, Prius Plug In nie ma przy ograniczeń zasięgu – ponieważ po wykorzystaniu energii zmagazynowanej w baterii, samochód przełącza się automatycznie w tryb napędu hybrydowego.
Możliwość doładowywania baterii z gniazdka, oraz wydłużenie do 20 km zasięgu tylko na silniku elektrycznym, skutkuje jeszcze lepszymi wynikami spalania niż w tradycyjnym Priusie.
Jak to jeździ? Myślałem, że będzie gorzej, ale już pierwsze kilometry przekonały mnie do hybrydowej toyoty.
To auto wymaga odmiennego stylu jazdy, jeśli bowiem zależy nam na jak najniższym zużyciu paliwa musimy delikatnie przyspieszać oraz jechać w bardzo przemyślany sposób bez zrywów oraz zbędnego hamowania.
Toyota wydaje się stworzona do takiego stylu prowadzenia. Gdy kierowca tylko muska stopą pedał gazu, pracę rozpoczyna silnik elektryczny. Wystarczy mocniej wcisnąć gaz, by jednostka spalinowa przejęła na siebie ciężar rozpędzania pojazdu.
Kiedy Toyota osiągnie prędkość autostradową, dźwięk napędu ustępuje pola hałasowi toczących się opon i wyraźnemu szumowi wiatru owiewającego karoserię.
W mieście, gdy japończyk porusza się dzięki prądowi zmagazynowanemu w akumulatorach szczególną uwagę musimy zwracać na pieszych bowiem ci nie przyzwyczajeni do bezgłośnego auta potrafią znienacka pojawić się przed maską.
Tak w tym przypadku przechodnie na przejeżdżającego priusa patrzą z niedowierzaniem bowiem muszą dobrze się wsłuchiwać, by wyłowić uchem z ulicznego hałasu elektryczny szmer Toyoty.
TAK, Prius potrafi być tak cichy, że piesi mogą mieć kłopoty z usłyszeniem wolno toczącej się Toyoty. Warto o tym pamiętać i prowadzić z uwagą.
Ogromny atut japońskiej hybrydy stanowi jednak nie tylko napęd elektryczny, lecz także możliwość odzyskiwania energii podczas hamowania i magazynowania jej w akumulatorach. Jeśli auto jest eksploatowane wyłącznie w mieście, wystarcza mu zaledwie 4 – 4,5 l benzyny na 100 km!
Nie przekonają mnie do hybryd zapewnienia, że będę mógł nimi wjeżdżać do centrum. Nie wierzę też, by to motoryzacja odpowiadała za efekt cieplarniany.
Ale auto, które spala dwa razy mniej niż pojazdy sprzed kilkunastu lat, budzi we mnie szczery podziw.
Tak, nowa Toyota Prius plug in nie jest w żadnej mierze pojazdem eksperymentalnym czy też przeznaczonym dla wielbicieli nietypowych rozwiązań – to pełnowartościowy pod względem użytkowym samochód, który w dodatku daje wiele przyjemności z jazdy.
Droższy wprawdzie od konwencjonalnych rywali, ale za to spalający znacznie mniej
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius
Mówisz hybryda, myślisz Prius