To nie jest auto bagażowe. I tak ma być!
Francuzi, projektując ten samochód, nie myśleli o uzyskaniu jak największej pojemności bagażowej. W zamian postawili na modną linię nadwozia, a gdy już ją stworzyli, postarali się jak najefektywniej wykorzystać "kufer".
Dostęp do niego ułatwia pomysłowa tylna klapa. Nie dość, że ma zawiasy przesunięte daleko do przodu i otwiera się z częścią dachu (jak w Alfie 156 Sportwagon), to jeszcze można oddzielnie otwierać szybę. Sam bagażnik ma niecałe 450 litrów pojemności, co nie jest nadzwyczajnym wynikiem.
Po bokach przestrzeni bagażowej wygospodarowano miejsce na dwa schowki o sporych rozmiarach.Wnętrze rozplanowano nieco dziwnie, a to dlatego, że ciasna tylna kanapa kontrastuje z bardzo przestronnymi miejscami kierowcy i pasażera.
Jeśli kierowca jest wysoki, siedzącym z tyłu może brakować miejsca na nogi, a to w aucie o długości prawie 4,8 metra nie powinno mieć miejsca.
Kierowca ma natomiast przed sobą przednią szybę imponujących rozmiarów, która przechodzi w przeszklony dach. O nadmiar światła nie trzeba się martwić, chroni przed nim elektrycznie sterowana zasłona, którą można ustawić w kilku położeniach.
Skomplikowane, ale przemyślane
Centrum sterowania, jakie ma przed sobą kierowca, sugeruje na pierwszy rzut oka konieczność pobierania korepetycji z informatyki. Ale do licznych przycisków można się przyzwyczaić, a poza tym niektóre uciążliwe rozwiązania okazują się mieć solidne podstawy teoretyczne.
Na przykład klimatyzacja, której włączenie i wyłączenie wymaga oderwania wzroku od drogi i wejścia w menu na centralnym ekranie. Nie popieramy takiego rozwiązania, zdecydowanie wolimy oddzielny przycisk.
Ale okazuje się, że klimatyzacja "407" nie jest taka zwyczajna, bo ma regulowaną wydajność. Zamiast na przemian mrozić i grzać, potrafi chłodzić nie tylko mocno, lecz także bardzo, bardzo delikatnie.
W kwestii komfortu prowadzenia trudno znaleźć powody do narzekania. Wygodne fotele o szerokim zakresie regulacji, duża powierzchnia szyb, starannie dobrane materiały. Czas na jazdę!
Rozsądnie szybki i aksamitnie cichy
Nawet z czterech cylindrów można wyczarować wspaniałą kulturę pracy. Auto jest żwawe już od niskich obrotów, a dynamika dobra w całym polu obrotomierza. Na szczególną pochwałę zasługuje wyciszenie szumów powietrza opływającego nadwozie podczas jazdy.
Ale prawdziwa frajda zaczyna się na pierwszym zakręcie. Bezpośredni układ kierowniczy sprawia, że auto spontanicznie reaguje na ruchy dłoni kierującego. I czyni to z klasą - stabilnie i przewidywalnie. Czy ten pojazd ma jakąś naprawdę istotną wadę? Owszem. Cenę!
Galeria zdjęć
Na kształt kombi
Na kształt kombi
Na kształt kombi
Na kształt kombi