Nadwozie/jakość
Volkswageny zawsze były cenione za wysoką jakość. Także w testowanym modelu nie mieliśmy do niej żadnych zastrzeżeń. Spasowanie wysokiej jakości materiałów jest poprawne. Nic tu nie trzeszczy podczas przejeżdżania przez wyboje.
Wygodną jazdę zapewniają prawidłowo wyprofilowane fotele oraz duża ilość miejsca nad głową i na nogi w obu rzędach siedzeń. Dużo miejsca przewidziano także na bagaże. Wprawdzie Ford Mondeo sedan ma 500-litrowy bagażnik, ale 475 litrów pojemności w Passacie to także zadowalająca wartość.
Po złożeniu kanapy uzyskuje się równą powierzchnię ładunkową. W razie potrzeby za 940 złotych można zamówić pokrowiec na narty. Kierowca ma przed sobą czytelne wskaźniki, a dzięki regulowanej dwupłaszczyznowo kierownicy każdy bez problemu przyjmie prawidłową pozycję.
Mankamentem jest nieco ograniczona widoczność do tyłu z powodu mniejszego prawego lusterka. Umożliwia to jednak parkowanie tam gdzie jest wąsko. Dzięki temu rozwiązaniu łatwiej można się "przytulić" prawą stroną samochodu, np. do ściany.
Układ napędowy/osiągi
Auto spontanicznie reaguje na przyciśnięcie pedału gazu przy wszystkich zakresach prędkości obrotowej. Podczas dynamicznego przyspieszania hałas dochodzący spod maski nie jest uciążliwy.
Trzeba jednak pamiętać, że jazda z wykorzystaniem pełnych możliwości okupiona będzie wysokim spalaniem. Maksymalnie potrzeba ponad 16 litrów na 100 km. Średnia wartość, prawie 11 litrów, też nie satysfakcjonuje.
Układ jezdny/komfort
Miękkie zawieszenie sprawnie wybiera wszelkie nierówności nawierzchni. Niezależnie od tego, czy pokonuje się poprzeczne czy wzdłużne wyboje, pasażerowie nic nie odczuwają. Auto w każdej sytuacji pozostaje stabilne. W razie konieczności pomocą służy instalowane seryjnie w tej wersji ESP.
Koszty/bezpieczeństwo
Cena Passata nie wydaje się wygórowana. Jednak w standardzie brakuje kilku ważnych pozycji. Za ponad 85 tysięcy złotych klient otrzymuje średniej klasy auto, w którym dopłaty 1240 zł wymagają boczne airbagi, a za kurtyny powietrzne trzeba wyłożyć 2810 złotych.
W standardzie brakuje z tyłu nawet środkowego zagłówka i trzypunktowego pasa, które kosztują dodatkowo 840 złotych.