Jest to więc pojazd wielofunkcyjny, który bez trudności obydwa zadania może spełnić. A dzięki silnikowi 1.8, w który został wyposażony, może w krótkim czasie (jak na tę klasę aut) dowieźć w weekend całą rodzinę do domku za miastem, a w pozostałe dni tygodnia szybko dowozić ciepłe bułeczki do sklepu.

Będzie więc z niego zadowolony stateczny tata-biznesmen, jak i syn lubiący wyścigi spod świateł

Dostawczego "ściganta" napędza benzynowa ośmiozaworowa jednostka 1.8 o mocy 90 KM. Stosunek pojemności do mocy oznacza więc, że jednostka ta po pierwsze nie jest wysilona, ale i jednocześnie nie najnowocześniejsza.

Ani jedno, ani drugie nie wyklucza dobrych osiągów i jednocześnie przyjemnej jazdy. Silnik pozwala dynamicznie napędzać (12,2 s do 100 km/h) auto ważące ponad 1,1 tony i równocześnie uzyskiwać dobrą elastyczność. Dzieje się tak ze względu na umieszczenie momentu maksymalnego 147 Nm już przy 2600 obr./min. Jednak radość z jazdy przytłacza nieco zużycie paliwa.

Przy częstym korzystaniu z maksymalnych osiągów silnika Partner zadowalał się spalaniem 10 l/100 km. Przy lżejszym traktowaniu i jeździe pozamiejskiej spalanie spadało.

W Partnerze napęd przenoszony jest na przednie koła za pomocą pięciobiegowej manualnej skrzyni biegów

Zmiana przełożeń odbywa się lekko i precyzyjnie do momentu, kiedy w kierowcy zaczyna budzić się sportowy duch. Wówczas przy szybkich, gwałtownych ruchach napotkać można było na jej lekkie opory.

Nie jest to w końcu samochód klasy GT, tylko auto używane do normalnej, spokojnej jazdy. Nadwozie Partnera widzimy na ulicach coraz częściej. Wszak model ten produkowany jest także przez bratni koncern Citroena pod nazwą Berlingo.

Duża, wysoka kabina, a w niej z przodu i z tyłu sporo przestrzeni - zwłaszcza nad głową. Kokpit kierowcy jak w aucie osobowym, ładnie zaprojektowany i funkcjonalny. Fotele zarówno przednie jak i tylne wygodne, wykonane z dobrych materiałów.

W tylnym rzędzie na dzielonym oparciu znajdują się trzy zagłówki i trzy pasy trójpunktowe. Świadczy to dobrze o producencie, który dba o bezpieczeństwo podróżnych.

W Partnerze znjadziemy wiele funkcjonalnych schowków, w tym spory na głowami podróżnych z przodu

Pasażerowie tylnych foteli mogą korzystać z uchylnych bocznych okien. Seryjnie auto wyposażone jest w airbag kierowcy, ale za dopłatą istnieje możliwość nabycia drugiej poduszki powietrznej.

Opcjonalnie zamówić możemy także system ABS oraz klimatyzację manualną. Chcąc poprawić komfort, można nabyć pakiet plus (1885 zł) zawierający elektrycznie sterowane szyby przednie i prawe lusterko oraz centralny zamek.

Jeżeli chcemy podróżować z pięcioma osobami na pokładzie, mamy do dyspozycji bagażnik o pojemności 624 l. Jeżeli jednak będziemy poruszać się maksymalnie w dwie osoby, wówczas po rozłożeniu tylnej kanapy uzyskujemy przestrzeń 2800 litrów. Przy złożonej tylnej kanapie mamy do użytku przestrzeń ładunkową o wymiarach: dł./szer./wys. 1340/1320/1200 mm. D

ostawczego Peugeota prowadzi się łatwo i precyzyjnie (seryjnie wspomaganie układu kierowniczego)

Bez obciążenia przy jeździe na wprost i w zakrętach jest dość stabilny. Z przodu zastosowano zawieszenie niezależne oparte na kolumnach McPhersona i trójąktnych wahaczach poprzecznych, z tyłu zaś znajdziemy oś podatną. Układ hamulcowy wyposażony w tarcze wentylowane (przód) i bębny (tył) subiektywnie odznaczał się dobrą skutecznością.