Logo

Pora relaksu

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Silniki współczesnych samochodów mają zwykle po cztery zawory w każdymcylindrze. Tymczasem Volkswagen zdecydował się zamontować w modelu Borasilnik, który od lat stosowany był w większym Passacie poprzedniejgeneracji. Jak pokazał nasz test, było to słuszne posunięcie

Pora relaksu
Zobacz galerię (1)
Auto Świat
Pora relaksu

Nadwozie/jakość

Mimo że Bora to nic innego jak Golf z naprawdę dużym bagażnikiem, auto ma swoją własną osobowość, a dzięki skutecznym zabiegom stylistycznym nadwozie nie od razu kojarzy się z kompaktowym Golfem.

Przód auta z dużymi reflektorami jest bardzo charakterystyczny, a w kształcie tylnych lamp nietrudno się doszukać linii znanych z Passata. Wnętrze jest natomiast niemal identyczne jak w Golfie, co wcale nie jest wadą.

Na przednich siedzeniach jest przestronnie, a kierowca z pewnością doceni dobrą ergonomię i wygodne fotele. Z tyłu ilość miejsca jest skromna.

Jak na Volkswagena przystało, dominującym kolorem tapicerki jest kolor czarny, a w testowanej wersji, mimo bogatego wyposażenia w postaci elektrycznie sterowanych szyb i automatycznej klimatyzacji, nie znajdziemy wykończonych welurem siedzeń.

Przyjemność z jazdy/układ napędowy

Sprawdzony silnik dwulitrowy potwierdza znaną regułę, że pojemności skokowej nie da się niczym zastąpić. Jest bardzo elastyczny, szczególnie na tle wszechobecnych dziś silników o czterech zaworach na cylinder motor Volkswagena mile zaskakuje rezerwą mocy na niskich obrotach.

Niestety, przyjemność z jazdy psuje ostry i głośny dźwięk jednostki napędowej.

Osiągi

Jak to zwykle bywa w przypadku samochodów z silnikami o dużej pojemności i umiarkowanej mocy, Bora wydaje się znacznie żwawsza, niż sugerują to wyniki testów. 115 KM wystarcza do sprawnej i zrelaksowanej jazdy, bez konieczności częstej zmiany biegów.

Układ jezdny/bezpieczeństwo

Bora prowadzi się pewnie, a precyzyjny układ kierowniczy zapewnia pełną kontrolę nad samochodem.

Komfort

Zawieszenie Bory wydaje nam się zbyt twarde. Dwa litry to w samochodzie tej wielkości co prawda niemało, jednak charakterystyka silnika nastraja raczej komfortowo, a nie sportowo. Dlatego bardziej miękkie resorowanie mogłoby lepiej współgrać z wizerunkiem auta.

Koszty

Podstawowa wersja Bory kosztuje 59 tys. złotych. Seryjne wyposażenie obejmuje m.in. airbagi kierowcy i pasażera, a także system ABS z rozdziałem siły hamowania.

Podsumowanie

Dwulitrowy ośmiozaworowy silnik to naszym zdaniem najbardziej godny polecenia silnik benzynowy do Bory. Przy niewielkiej różnicy w cenie zapewnia znacznie większą rezerwę mocy niż teoretycznie niewiele słabsza jednostka o pojemności 1,6 litra.

Jak na wyboiste krajowe drogi, zawieszenie jest zbyt twarde, ograniczające komfort jazdy tym udanym modelem Volkswagena.

Ocena: 4

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: