Jak wiadomo, we Francji i Włoszech zaprojektowano wiele pięknych rzeczy. Tak- że ładne kombi. Fiata Stilo Multiwagona, Peugeota 307 Kombi oraz RenaultMégane'a Grandtoura ubrano w eleganckie karoserie zapewniające wysokie walory użytkowe, a nowoczesne silniki Diesla gwarantują niskie koszty eksploatacji. Przy testowanych autach Golf, Astra i Focus, choć są praktyczne, sprawiają pospolite wrażenie.
Grandtour podobny do hatchbacka
Nadwozie Mégane'a to rozwinięcie niezwykłej formy wersji hatchback. Wysoko pociągnięte światła tylne, wyżłobienia w linii bocznej, ostre kierunkowskazy boczne oraz delikatne przetłoczenie na pokrywie silnika są kontynuacją tego samego zamysłu projektantów.
Tył wygląda dynamicznie i kanciasto, ale jednocześnie sprawia lekkie wrażenie. Jak to możliwe? Dzięki opadającej linii dachu, "uciekającym" na zewnątrz liniom oraz nisko umieszczonej tablicy rejestracyjnej optycznie przemieszczono środek ciężkości ku dołowi.
Tu nie mamy wątpliwości, stylistycznie Renault jest o klasę wyżej od podobnego do vana Peugeota czy Fiata.Także pod względem zastosowanej techniki Mégane zostawia w tyle 307 i Stilo. Jako jedyny jest wyposażony w sześciobiegową skrzynię przekładniową.
Ma najmocniejszy silnik o najwyższym momencie obrotowym. W dodatku nie są to tylko suche dane techniczne, przewagę Grandtoura kierowca może odczuć na własnej skórze.
Jak na diesla silnik Renault okazuje się zaskakująco cichy i chętnie wkręca się na obroty
Skutek: Mégane wykazuje najlepszą elastyczność na autostradzie oraz osiąga najwyższą prędkość maksymalną. Pomimo to zużywa mniej paliwa niż Peugeot, a jednocześnie ma największy zasięg. Średnie zapotrzebowanie na paliwo na poziomie 6,3 litra budzi uznanie.
Mniej korzystne wrażenie robi zawieszenie Renault, które pomimo dużej twardości pozwala na znaczne przechyły nadwozia podczas gwałtownych zmian kierunku ruchu. Opcjonalne ESP dość wcześnie koryguje błędy kierowcy.
Na nierównościach poprzecznych oś przednia łoskocze, a po załadowaniu auto kołysze się. Za to Renault rozpieszcza użytkowników takimi udogodnieniami jak karta chipowa zamiast kluczyka czy wycieraczka szyby tylnej aktywująca się automatycznie po włączeniu biegu wstecznego.
Jednak w zakresie ilości miejsca Grandtour musi ustąpić drugiemu "francuzowi" w teście
Peugeot oferuje mnóstwo przestrzeni, ale cierpi na tym jego wygląd. Sprawia wrażenie otyłego, a wąskie klosze reflektorów oraz potężny tył sprawiają, że 307 kombi bardziej przypomina vana niż kombi dla aktywnych osób.
Zaletą jest wysoka pozycja kierowcy dająca znakomitą widoczność. Wewnątrz przy normalnym położeniu siedzeń jest mnóstwo miejsca dla pięciu pasażerów oraz 503 litry na bagaż.
Podczas przeprowadzki albo wielkich zakupów można powiększyć pojemność bagażnika do 1805 litrów. Tylko że wtedy nie wystarczy złożenie do przodu oparć tylnych (1675 litrów), trzeba także wymontować siedzenia.
Wysokość Peugeota ułatwia załadunek
Zaletą 307 jest znaczna wysokość nadwozia, która ułatwia zapakowanie walizek oraz zajmowanie miejsc w porównaniu z klasycznym kombi. Kto planuje zakup vana, mógłby być zadowolony również z tego samochodu.
Mniej podoba się oś tylna, której zawieszenie zestrojono sztywniej niż w hatchbacku. Z tego powodu Peugeotem podróżuje się mniej komfortowo, niż można by oczekiwać. Także po załadowaniu sytuacja nie zmienia się na lepsze. Zawieszenie pracuje twardo, czasami hałasuje.
Przyzwyczajenia wymaga ciężko działający pedał sprzęgła. W testowanym egzemplarzu załączenie napędu następowało bardzo późno. Przy dużym obciążeniu silnika denerwujące były wibracje odczuwalne na kole kierownicy i na lewym pedale. Dla kierowców o słabych nerwach może to być problemem.
Peugeot najsłabszy i najwięcej pali
Także w zakresie zużycia paliwa i osiągów Peugeot musi ustąpić pola konkurentom. Przyczyną może być wysoki współczynnik oporu powietrza, który nie pozwala 107-konnemu silnikowi na lepsze osiągi.
Przecież Peugeot jest o 30 kg lżejszy od Renault, a od Fiata dzieli go 110 kg.Już na pierwszy rzut oka widać, że Multi Wagon to zawodnik wagi ciężkiej. Masywny tył, prostokątne światła tylne, czarne listwy na zderzakach nadają autu potężny wygląd.
To mało, aby zdobyć uznanie za design.Za to Multi Wagon jest mistrzem oszczędzania. Operując spokojnie pedałem gazu, można uzyskać spalanie na poziomie 5 litrów oleju napędowego.
410 kg ładowności to za mało w kombi
Zdolności transportowe Włocha nie zasługują na pochwałę. Pomimo okazałej postury może on przewieźć tylko 410 kg o maksymalnej objętości 1480 litrów. To najgorsze wartości w porównaniu.Pasażerowie miejsc tylnych mogą być zadowoleni, żaden z pozostałych konkurentów nie zaoferuje im więcej przestrzeni.
Bardzo praktyczna jest dzielona klapa tylna (dopłata za oddzielnie otwieraną szybę bagażnika 800 zł). Dzięki temu rozwiązaniu można bez wysiłku umieścić mniejsze przedmioty w bagażniku.
Wręcz wzorowe są możliwości organizacji wnętrza
Fiata: tylny rząd siedzeń daje się przesuwać, dzięki czemu można powiększyć przestrzeń bagażową bez rezygnowania z miejsc siedzących. Trzeba tylko pamiętać, że przy przesuniętych maksymalnie do przodu tylnych siedzeniach usiąść z tyłu mogą tylko niskie osoby. Wadą takiego rozwiązania jest to, że siedzisko kanapy umieszczone zostało na stałe, a składane jest wyłącznie oparcie.
Z tego powodu nie da się uzyskać idealnie równej powierzchni bagażowej. Pomysłowo rozwiązano także przedni fotel pasażera. Jego oparcie składane jest do przodu, dzięki czemu powstaje praktyczny stolik. Takie rozwiązanie pomaga również w transporcie dłuższych przedmiotów.
Stilo zapewnia niezłą dynamikę prowadzenia. Wprawdzie układ kierowniczy jest trochę zbyt trudno wyczuwalny, a karoseria pochyla się podczas pokonywania zakrętów, jednak w sumie zawieszenie Multi Wagona zostało zestrojone harmonijnie.
Stilo musi uznać wyższość przeciwników przy porównaniu skuteczności układów hamulcowych. Ponad 40 metrów potrzebne do zatrzymania auta ze 100 km/h to za dużo. Peugeot potrafi się zatrzymać o ponad metr wcześniej.
Bezkonkurencyjne pod względem hamulców jest Renault
Jako jedyne wśród testowanej trójki potrafi się zatrzymać na dystansie krótszym niż 37 metrów. Szkoda, że po rozgrzaniu tarcz droga hamowania wydłuża się prawie o półtora metra.
Testowane kombi występowały w najbogatszych wersjach. Ich ceny, a szczególnie cena Renault, jak na kompakty są dość wysokie, ale jednocześnie auta oferują bogate wyposażenie standardowe.
Galeria zdjęć
Prawidłowa przestrzeń
Prawidłowa przestrzeń
Prawidłowa przestrzeń
Prawidłowa przestrzeń
Prawidłowa przestrzeń
Prawidłowa przestrzeń
Prawidłowa przestrzeń
Prawidłowa przestrzeń