Silnik charakteryzuje się wysoką kulturą pracy jak na jednostkę czterocylindrową i momentem obrotowym sięgającym prawie 150 Nm
Przy skrzyni biegów o przełożeniach zbliżonych do wersji 1.4 oznacza to duże przyspieszenia na 3 biegu i dość długie przełożenie "piątki". Mimo dużego temperamentu zużycie paliwa utrzymuje się na bardzo rozsądnym poziomie. Średnio wg producenta wynosi 7,2 l/100 km, a w teście nie przekroczyło 8,5 l/100 km. Oznacza to, że przy 50-litrowym zbiorniku zasięg wynosi 600 km. Słabością silnika jest natomiast wysoki poziom hałasu, który przy 130 km/h osiąga wartość 74 dB. Dla porównania: konkurenci uzyskują wyniki na poziomie 71 dB. Efektem jest ogromna różnica w hałaśliwości na niekorzyść Clio. Do tego dochodzi jeszcze nerwowe zachowanie zawieszenia podczas szybszej jazdy po nierównych drogach. Trzeba jednak przyznać, że to samo zawieszenie na krętych drogach spisuje się znakomicie i pozwala prowadzić samochód w sportowym stylu. Jednocześnie to samo sportowe zawieszenie jest zdolne do uniesienia ponad 450 kg masy. Nadwozie Renault Clio liczy sobie niecałe 3,8 m, a średnica zawracania przekracza 11 m. To nieco za dużo, bowiem konkurenci potrafią lepiej (Punto HGT - 10,5 m). Niezbyt rewelacyjna okazała się także długość drogi hamowania. Ponad 42 m w przypadku samochodu o sportowych ambicjach to trochę zbyt dużo.
Mimo wszystko zarówno silnik, skrzynia biegów, jak i cały układ jezdny zbierają bardzo pochlebne opinie
Całość wyśmienicie współgra z charakterem samochodu. Bardzo cenną innowacją w Clio 16V są nowoczesne reflektory gwarantujące znakomite oświetlenie drogi. Dodatkowo zwiększają one i tak bardzo wysoki poziom bezpieczeństwa, jaki oferuje Clio. Małe Renault może być wyposażone w cztery poduszki powietrzne (dwie czołowe i dwie boczne). Niestety, tylko jedna oferowana jest w ramach wyposażenia seryjnego. Pozostałe trzy dokupuje się w pakiecie za cenę ok. 2,6 tys. zł. Ponadto wyposażenie seryjne obejmuje układ ABS, elektrycznie sterowane szyby i lusterka, zdalnie sterowany centralny zamek, aluminiowe felgi, a także komputer pokładowy. Z dostępnych opcji oprócz wspomnianego pakietu bezpieczeństwa dostępna jest np. klimatyzacja za 4,5 tys. zł, skórzana tapicerka (ok. 3,8 tys. zł), 6-głośnikowy zestaw audio (ok. 1,6 tys. zł) oraz elektrycznie sterowany szyberdach (2,1 tys. zł).
Sam samochód z wyposażeniem seryjnym wymaga wydania ponad 51 tys. zł
Najwięksi konkurenci - Fiat Punto HGT i Peugeot 206 S16 - kosztują odpowiednio 54 tys. zł i 62 tys. zł. Fiat oferuje bogatsze wyposażenie, a obydwa mają ponadto większe silniki i wyższą moc. Na tym tle atrakcyjność cenowa Clio pozostaje w gestii indywidualnych upodobań. Bezsprzeczna jest jedynie atrakcyjna 12-letnia gwarancja perforacyjna Renault i wydłużony do 20 tys. km okres międzyprzeglądowy. Sprawdzona, dobra konstrukcja Clio, która posłużyła za bazę do stworzenia tego samochodu, jest chyba mimo wszystko najmocniejszą stroną tego modelu. (KB)
