Debiutujący model stylistycznie niewiele różni się od swojego poprzednika - te same obłości nadwozia, wyłupiaste reflektory, w końcu prawie identyczna cała bryła karoserii. We wnętrzu - takie same jak do tej pory - proste, krzesełkowate fotele, nieskończenie duża przestrzeń nad głowami, bardzo dobra widoczność we wszystkich kierunkach. Przednie drzwi otwierają się niemal pod kątem 90 stopni, a zderzaki mają zabezpieczenia przed porysowaniem z szarego plastiku. Nowe Kangoo znacznie urosło (jest o 18 cm dłuższe i 16 cm szersze), ale też sporo przytyło - średnio aż o 200 kg! Większe rozmiary przekładają się na przestronność. Najbardziej zadowoleni powinni być pasażerowie tylnej kanapy - tu najlepiej widać postęp w stosunku do poprzednika. Jednak największa zmianazaszła w kokpicie. Wszystkie elementy dokładnie spasowano, a całość sprawia przytulne wrażenie (choć tworzywa są twarde). Koniec z nieosłoniętą blachą nadwozia! Tylne siedzenie składa się bardzo łatwo - wystarczy użyć jednego uchwytu i powstaje płaska przestrzeń ładunkowa. Na życzenie ma być dostępny również składany fotel pasażera z przodu, by można było przewozić długie przedmioty. Niestety, nie we wszystkich wersjach przewidziano w standardzie lewe odsuwane drzwi z tyłu. Nowe Kangoo bazuje technicznie na Scénicu i jeździ teraz bardziej komfortowo, ciszej oraz bezpieczniej się prowadzi. Poza tym lista opcji ma obejmować elementy niedostępne w poprzedniku: tempomat, czujnik deszczu i parkowania. Samochód ma być oferowanyz 5 silnikami. Przewidziano tylko 2 jednostki benzynowe (słabszy, 90-konny silnik 1.6 będzie dostępny w drugiej połowie roku). Diesel o średniej mocy może być opcjonalnie wyposażony w filtr cząstek stałych (najmocniejsza odmiana będzie miała go w standardzie). Nie podano oficjalnych cen nowego Kangoo, ale samochód będzie droższy o ok. 1,2-1,3 tys. zł od Kangoo I z podobnym silnikiem.{player}1196848732292.flv{/player}
Renault Kangoo - Prawie jak van
Pierwszy Renault Kangoo był ceniony przez młode rodziny oraz drobnych przedsiębiorców i rzemieślników, ale krytykowano go za słaby poziom bezpieczeństwa oraz niski komfort jazdy. Pomimo tych słabości kanciaste auto zrobiło olbrzymią karierę - od premiery w 1997 roku sprzedano ponad 2,3 miliona egzemplarzy.