Zaprezentowany na progu XXI wieku model powinien stanowić wzór dla małych dostawczaków. Wygląd nadwozia Dobló wzbudza bardzo wiele kontrowersji. W swoich opiniach bardziej stanowczy są przeciwnicy twierdzący, że auto nie ma wyrazu i jest brzydkie.
Jednak w wielu osobach stylistyka wzbudza niekłamaną sympatię do samochodu
Bardziej niż kształt blach zewnętrznych interesujące jest wnętrze. Ergonomia, widoczność, wygoda foteli - wszystko to zasługuje na wysokie noty. Dźwignię zmiany biegów umieszczono wysoko na kokpicie i jej obsługa jest bardzo łatwa. Gorzej jest z wyposażeniem. Oszczędności zaszły bardzo daleko.
Co prawda jest jedna poduszka powietrzna, ale brakuje schowków w drzwiach (częściowo rekompensuje to wygodna duża półka nad szybą przednią), regulacji bocznych lusterek, nie ma nawet możliwości przesunięcia fotela pasażera!
Za wszystko trzeba dopłacać
Do wizerunku wzorowego auta dostawczego nowego tysiąclecia trochę nie pasuje przedział bagażowy. Co prawda wszystko jest na miejscu: przestrzeń jest bardzo duża (długość 1680 mm, szerokość 1470 mm), nadkola praktycznie nie wnikają do wnętrza, a drzwi tylne otwierają się szeroko (o 270 stopni).
Czego brakuje?
Paru praktycznych udogodnień. Nie można przewieźć długich listewek, gdyż okienko do kabiny pasażerskiej jest nieprzesuwne (ścianka działowa wykonana jest z solidnej blachy), brak jakiejś klapki w dachu (rozwiązanie stosowane kiedyś np. w ciężarowej wersji Renault 4) itp.
Całkowicie blaszana, lakierowana podłoga jest mało praktyczna - łatwo się rysuje, a towar podróżuje po całym wnętrzu narażając na uszkodzenie. Są oczywiście uchwyty do mocowania bagażu, ale dość trudno w ten sposób zakotwiczyć np. dwa kartony. Niektóre usprawnienia np. dzieloną ściankę Fiat oferuje w opcji.
3200 litrów, jakie oferuje "ładownia", to więcej niż u konkurencji (czyli w Renault Kangoo, CitroĎnie Berlingo i Peugeocie Partnerze), ale też auto jest trochę od nich większe - Kangoo np. ma długość poniżej 4 m. Fiat szczyci się możliwością załadowania dwóch europalet.
Dane techniczne zniechęcają początkowo do bliższego zapoznania się z samochodem. Benzynowy silnik o pojemności zaledwie 1,2 litra w niemałym aucie dostawczym nie obiecuje sprawnego poruszania się nawet po mieście.
To ten sam silnik co w podstawowej wersji Punto, z mocą podniesioną o 5 KM, do 65 KM (moment pozostał taki sam, ale uzyskiwany jest przy nieco wyższych obrotach silnika).
Jednak już pierwsze metry pokonane autem zdecydowanie zmieniają to wrażenie. Samochód bardzo chętnie przyśpiesza (subiektywnie nawet lepiej niż oferowane przez producenta 18,9 s do 100 km/h), a silnik nie wydaje się być ospały w żadnym zakresie obrotów.
Pędząc autostradą spokojnie rozwijać można prędkość 130 km/h. Nawet w pełni obciążone Dobló tylko w niewielkim stopniu zniechęca się do dynamicznej jazdy. Bardziej wymowna może za to okazać się wizyta przy dystrybutorze.
Przeciętna jazda (zarówno w mieście jak i poza nim, częściowo z obciążeniem) kończy się średnim spalaniem około 9 l/100 km.
Pozytywnie prezentuje się podwozie samochodu
Z przodu są tam klasyczne kolumny McPhersona, natomiast w tylnej osi zdecydowano się zastosować sztywną oś wspartą na resorach piórowych. Całość wspomagają dwa stabilizatory.
Mimo takiej dość prostej budowy auto prowadzi się pewnie w każdych warunkach, zawieszenie pracuje płynnie, zapewniając komfort jazdy. Wspomagany układ kierowniczy daje dobre wyczucie drogi.
Samochód jest tani
Podstawowa wersja kosztuje 41400 zł. Dla chcących mieć w aucie elementy dodatkowe wartość ta znacząco wzrośnie. Np. za ABS zapłacić trzeba 3500 zł, dodatkowe drzwi przesuwne to wydatek 1100 zł, a trzy poduszki powietrzne (można zamówić boczne!) uszczuplą portfel o 2500 zł.
W przyszłości planowane są też wersje z podwyższonym dachem (4000 zł). Pełna lista wyposażenia jest znacznie bogatsza. Istotne są też spore ułatwienia w zakupie samochodu. Skorzystać można z atrakcyjnego leasingu, pakietu ubezpieczeń czy np. preferencyjnego kredytu.
Podobnie jak inne Fiaty Dobló objęte jest roczną gwarancją mechaniczną, natomiast perforacyjna ochrona karoserii trwa 8 lat. Na przeglądy stawiać się trzeba co 20 tys. kilometrów przebiegu lub co 1,5 roku.