Otóż trzeba szukać nie tylko tego, co widać na pierwszy rzut oka. Po prostu auto ma klasę albo jej nie ma. Nasi przyjaciele zza wielkiej wody często są posądzani o brak wyczucia, ale jednego im odmówić nie można.
Jeżeli jankes zaprojektuje samochód, to zrobi to na pewno tak, aby zarówno 140-kilogramowy osiłek, jak i filigranowa kobieta nie mogli narzekać na brak komfortu.
Wsiadamy do Chryslera Voyagera i od razu czujemy, że jest to samochód "szyty na miarę", ale na miarę dla każdego
A zasiąść w jego wnętrzu możemy, nawet nie dotykając klamek. Przyciski na pilocie umożliwiają automatyczne otwarcie i zamknięcie przesuwanych drzwi bocznych. Wygodne, skórzane siedzenia z elektryczną regulacją nie mają w sobie nic z europejskiej oszczędności, by nie powiedzieć skąpstwa. Są wielkie, odpowiednio miękkie i miłe w dotyku.
Zresztą powodów do narzekania nie będą miały osoby zajmujące miejsca z tyłu. Każdy fotel ma podłokietniki i "tysiąc" możliwości regulacji. Deska rozdzielcza również nie została potraktowana po macoszemu. Jest estetyczna i przede wszystkim wykonana z materiałów dobrej jakości.
Zupełnie niepowtarzalnie wyglądają oryginalne, białe cyferblaty zegarów ze stylizowanymi cyframi. Panel środkowy zawiera przełączniki sterowania nawiewem, klimatyzacją i audio. I trzeba przyznać, że o żadnym z tych systemów nie można powiedzieć złego słowa.
Wnętrze jest wyposażone w dużą ilość sprawnych nawiewów, nawet pasażerowie tylnych miejsc mają możliwość oddzielnego regulowania temperatury i intensywności nadmuchu powietrza.
Systemy audio montowane w Chryslerach (opinia ta dotyczy również Jeepów) można uznać za jedne z lepszych na rynku. Nawet laik nie znający się na trendach audiofilskich będzie usatysfakcjonowany głębokim brzmieniem basów i soczystą barwą wysokich tonów.
Pewien minus tak zaawansowanej instalacji stanowi skomplikowana obsługa
Wymagany jest więc szybki kurs nauki - najlepiej jeszcze na parkingu. Potem obsługę wykonujemy odruchowo. Powiedzmy sobie szczerze: Stany Zjednoczone to ojczyzna silników V8. Jednostki V6 uważane są tam za silniki do kosiarek, a rzędowe "czwórki" za nadające się jedynie do maszynek do golenia.
Nic więc dziwnego, że w ważącym ponad dwie tony samochodzie ten stosunkowo niewielki silnik stworzony na potrzeby oszczędnej Europy ma dość ciężkie zadanie do wykonania. Z pojemności 3,3 litra osiąga on moc nieco ponad 170 KM. Pozwala to rozpędzić kolosa z napędem na cztery koła maksymalnie do 179 km/h, a do 100 km/h w czasie 14,2 s.
W sumie jak na takie niesportowe auto to wystarczy, ale trzeba brać poprawkę na to, że rozpędzanie przy wyprzedzaniu zajmuje mu trochę czasu. Można zawsze zredukować bieg na niższy, ale automatyczna skrzynia biegów z pewnością nie dokona tak szybkiej zmiany jak sprawny kierowca.
Jednostka o założeniach konstrukcyjnych typowych dla amerykańskich konstrukcji, czyli z wałkiem rozrządu w kadłubie i dwoma zaworami na cylinder, z zasady nie może być zbyt oszczędna. Miejska jazda oznacza ubytek ponad 17 litrów paliwa na każde 100 km.
Jeżeli jednak będziemy ruszać zbyt ambitnie spod każdych świateł, wtedy bariera 20 l/100 km zostanie pobita bez odwołania. Nieco lepiej sprawa wygląda na trasie, bo tu spalanie oscyluje w granicach 11 l/100 km, oczywiście przy rozsądnej jeździe. Inaczej górna granica jest w zasadzie otwarta.
Układem nietypowym, jeżeli chodzi o samochody tej klasy, jest napęd na wszystkie koła
Wprawdzie kierowca nie ma żadnego wpływu na ich funkcjonowanie, tak jak w samochodach terenowych, ale też i nie o to chodzi, by pokonywać nim próby off-roadowe. Tutaj ma on zapewnić wyższy poziom bezpieczeństwa czynnego. Tak duże auto z napędem na wszystkie koła lepiej się prowadzi, szczególnie na śliskich nawierzchniach.
Testowa wersja kosztuje 224 tys. zł
To bardzo dużo. Ale z drugiej strony nie można amerykańskiego vana rozpatrywać tylko w kategorii cenowej. Właściwie w Europie nie ma żadnego samochodu, który mógłby rywalizować bezpośrednio z Grand Voyagerem.
Konkurenci są ciaśniejsi wewnątrz i nigdy urządzeni z takim rozmachem. To potwierdzenie teorii, że Amerykanie są mistrzami w dziedzinie komfortu. I nie przeszkodzi temu przeciętny i paliwożerny silnik.
Galeria zdjęć
1/5 Salonka dla VIP-ów
2/5 Salonka dla VIP-ów
3/5 Salonka dla VIP-ów
4/5 Salonka dla VIP-ów
5/5 Salonka dla VIP-ów
