Hiszpańska marka boryka się ostatnio ze spadkiem atrakcyjności wizerunku i mniejszym zainteresowaniem klientów. Żaden z modeli nie cieszy się szczególną popularnością w swoim segmencie – ani w Polsce, ani też gdziekolwiek w Europie. Premier jest jak na lekarstwo. Ostatnie rynkowe nowości to Alhambra, siostrzany model Sharana, oraz Exeo po liftingu (bądź, jak twierdzą złośliwi, po kolejnym odgrzaniu).
Zaprezentowane na targach we Frankfurcie IBL mogłoby za kilka lat zastąpić Exeo. Długość 4,67 m i rozstaw osi 2,71 m obiecują przestronne wnętrze, a tego bardzo w brakuje obecnie oferowanej limuzynie. O wiele atrakcyjniejszy jest także design konceptu Seata. Choć jak na „markę z temperamentem” wydaje się dość stonowany i oszczędny w formie, to jednak zawiera kilka „smaczków”, jak np. LED-owe światła w kształcie agrafki, które widzieliśmy już w prezentowanym w Genewie crossoverze IBx, czy też ostry kant przetłoczenia pod linią okien.
Autu brakuje jednak charakterystycznych elementów, które miałyby realne szanse na przejście do wersji produkcyjnej. Dlatego trzymamy kciuki za muskularny kształt karoserii, nawiązujący do idei 4-drzwiowego coupé. Jeśli następca Exeo rzeczywiście miałby się tak prezentować, to w Grupie VW pojawiłaby się mniejsza odmiana Passata CC, o ile ten wciąż byłby oferowany.
Stylistyka to niejedyna innowacja zastosowana w IBL. Napędza je hybrydowy zestaw typu plug-in pochodzący z półki VW. Silnik elektryczny jest zintegrowany z obudową dwusprzęgłowej przekładni. Zasięg „na bateriach” wynosi nawet do 60 km.
Wnętrze koncepcyjnej limuzyny wcale nie wygląda na pochodzące z odległej przyszłości. Zegary znajdują się za kierownicą, a lewarek przekładni – tradycyjnie na tunelu środkowym. Te pierwsze są prezentowane wirtualnie na ekranie i programuje się je wedle potrzeb kierowcy. Mogą przyjmować kształt klasycznych, okrągłych instrumentów bądź być wyświetlane w formie cyfrowej. Do wyboru są 3 tryby pracy centralnego ekranu. Każdy z nich różni się kolorystyką, a także wyborem i hierarchią informacji.
Tryb Travel przydaje się podczas podróży, Sport uruchamiamy, gdy jedziemy dynamicznie, a Efficiency – by otrzymywać na bieżąco informacje o zużyciu paliwa i zarządzaniu energią w samochodzie. Nawigację wykorzystującą mapy Google obsługuje się za pomocą gładzików w kierownicy – podobnie jak w Audi A8, gdzie te elementy znajdują się na tunelu środkowym.
PODSUMOWANIE - IBL to jeden z mniej zaskakujących konceptów zaprezentowanych we Frankfurcie. Ognisty, czerwony lakier oraz duże felgi to trochę za mało, by porwać publiczność. Jest to wizja przyszłości na miarę możliwości marki, która rozwinęła skrzydła dzięki pomocy Grupy VW, ale też daje je sobie przez nią podcinać.
W seryjnej wersji najprawdopodobniej nie zobaczymy ani zjawiskowych LED-owych reflektorów, ani hybrydowego napędu. To z pewnością jeszcze długo będzie zarezerwowane dla głównych marek koncernu.
Trudno powiedzieć, czy pod blachy następcy Exeo znowu trafi technika z Audi A4. W przypadku aktualnego modelu ta koncepcja się nie sprawdziła, ale w połączeniu z minimalistycznym, sportowym designem mogłaby wreszcie zapewnić autu popularność, jaką dawniej cieszyło się np. Toledo.