Drugą zaprezentował niedawno Peugeot. Założenia projektu francuskiej firmy nie przewidują takich jak u konkurencji wyrzeczeń. Po pierwsze, samochodem może bezproblemowo podróżować czwórka dorosłych pasażerów. Po drugie, żadnych kompromisów wobec codziennej użyteczności i funkcjonalności. Gdzież więc jest to novum, na którym oparł się Peugeot? Sposobem na miejską ciasnotę jest koncepcja otwierania drzwi.Przesuwane drzwi to dobry pomysł, ale...Elektrycznie przesuwane wzdłuż pojazdu drzwi dają szansę na wyjście lub wejście nawet wtedy, gdy miejsca jest naprawdę niewiele. Przy szukaniu parkingu warto jednak zwrócić uwagę, by po stronie, z której chcemy opuścić samochód, była "przeszkoda terenowa" - ściana, słupek itp. Jeśli staniemy obok auta, które nie będzie drugą "1007", jego kierowca może mieć problemy z dostaniem się do samochodu, bo nie otworzy drzwi. Czyżby więc odsuwane drzwi były nietrafionym pomysłem? Ależ skąd! Dzięki całkowicie zautomatyzowanemu procesowi ich otwierania, mając zajęte ręce, np. zakupami, bez trudu możemy się dostać do środka - wystarczy jedynie nacisnąć przycisk w kluczyku. Wnętrze 1007 zadziwia przestronnością. Nad głowami nawet wysokich pasażerów pozostaje jeszcze dużo przestrzeni, a odległość między "plecami" przednich foteli i rantem tylnych siedzeń (przesuwanych wzdłużnie) jest wystarczająca, żeby wygodnie ułożyć nogi. Siedząc, wydaje się, że nie jesteśmy w niedużym samochodzie, tylko raczej w vanie. Wszystko za sprawą dużej powierzchni deski rozdzielczej. Ciekawostka to również możliwość zmiany kolorystyki kilku elementów wykończenia wnętrza, np. oprawek wlotów powietrza do kabiny, części obić foteli i drzwi. Testowana wersja była wyposażona w benzynowy silnik 1.4 ze zautomatyzowaną skrzynią biegów 2-Tronic. 75-konny silnik w innych autach koncernu dał się poznać jako wystarczająco dynamiczny. Tym większe było nasze zdziwienie po dokonaniu pomiarów. 18,1 s do 100 km/h to wynik bardzo słaby. Również średnie spalanie jest zbyt duże - 8,9 l/100 km. Im dynamiczniej, tym gorzejZa słabe wyniki odpowiedzialna jest skrzynia biegów, która zbyt niemrawo reaguje na polecenia wydawane pedałem gazu. Najbardziej przeszkadza to przy dynamiczniejszej jeździe, gdy zmiana przełożenia odbywa się z charakterystycznym przyhamowaniem. Rozwiązanie to korzystanie z trybu manualnego. Pod względem zawieszeniowym auto radzi sobie całkiem nieźle, a droga hamowania (blisko 40 m) jest na przyzwoitym poziomie. Na uwagę zasługuje wynik testu zderzeniowego - Peugeot 1007 okazał się najbezpieczniejszym pojazdem w historii Euro-NCAP.
Sezamie, otwórz się
Istnieją dwie koncepcje budowania aut, które ułatwiają kierowcy parkowanie w zatłoczonych miastach. Pierwsza polega na jak największym ograniczeniu wymiarów samochodu kosztem przestrzeni wewnątrz (tak robi choćby Smart i wielu nieznanych u nas producentów "plastikowych" autek, które mogą zabrać na pokład tylko dwie osoby).