Skoda Fabia 1.4 TDI - Emeryci też ją polubią

Nad­wo­zie/ja­kość. Ewa i Jerzy najczęściej jeżdżą we dwójkę, dlatego nie potrzebują dużego pojazdu. Już po wejściu uznali, że Fabia jest dla nich optymalna pod względem wielkości. Nie jest za ciasna, a dzięki 5-drzwiowemu nadwoziu bez trudu umieszczą z tyłu foteliki, gdy czasami podróżują z nimi wnuki. Pan Jerzy docenił wygodną pozycję za kierownicą. Jej przyjęcie ułatwiła mu regulowana dwupłaszczyznowo kierownica oraz fotel unoszony na wysokość.Podczas jazdy przeszkadzała mu tylko słaba widoczność do tyłu. Winę za to ponosiły duże zagłówki. Oboje docenili łatwość,z jaką korzysta się z dużych przełączników. Testujący po raz kolejny byli mile zaskoczeni, gdy zaczęli się pakować na wyjazd na działkę. Do 300-litrowego bagażnika bez trudu zmieścili wszystkie niezbędne rzeczy.Przyspieszenie/zużycie paliwa. Po uruchomieniu silnika kierowca zwrócił uwagę na jego klekoczący odgłos. Co gorsza, nie znikał on po ruszeniu. Po przejechaniu kilku kilometrów prowadzącemu spodobała się dynamika pojazdu. Był zaskoczony, że silnik z niewielką pojemnością oraz przeciętną mocą potrafi tak sprawnie przyspieszać. Spodobało się również działanie skrzyni biegów. Poszczególne przełożenia włącza się bez haczeń. Ważną zaletą samochodu okazała się również ekonomiczność silnika. Niskie spalanie ma duże znaczenie przy niewysokich emeryturach. Prowadzenie/kom­fort. Nasi bohaterowie uznali, że im odpowiadałoby bardziej miękkie zestrojenie zawieszenia. Denerwowało ich, gdy odczuwali pokonywanie większych wybojów. Po teście pan Jerzy przyznał jednak, że przejeżdżając ciasne zakręty, nie musiał nadmiernie zwalniać, bo samochód świetnie się prowadził. Docenił też precyzyjny układ kierowniczy. Zauważył również, że na naszych drogach sprawdza się prześwit auta. Bez trudu pokonuje się większe garby i krawężniki. Po przyjeździe na działkę nie było kłopotu z podróżowaniem wyboistą drogą i z wjechaniem na trawnik.