Zwłaszcza w przedniej części pojazdu, gdzie zastosowano zbliżony kształt reflektorów i świateł przeciwmgielnych. Nowe lampy nie tylko poprawiają wygląd auta, lecz przede wszystkim mają teraz funkcję jazdy dziennej i doświetlania zakrętów. Lampy tylne nadal zachowały charakterystyczny kształt litery C, lecz ich wzór jest nieco zmieniony. Nowością są także światła kierunkowskazów umieszczone w lusterkach wstecznych.Inspiracja Superbem widoczna jest niemal w każdym detaluWe wnętrzu znajomo wygląda kierownica, którą bezpośrednio przejęto z większego modelu. Jest bardzo poręczna, choć szkoda, że seryjnie niewyposażona w funkcję sterowania radiem. W oczy rzucają się nowe wskaźniki z białym podświetleniem oraz panel klimatyzacji automatycznej. Duże zmiany zaszły także w sprzęcie multimedialnym. Za dopłatą można zamówić radio Bolero z ekranem dotykowym (1900 zł) oraz nawigację Amundsen (3900 zł) z dyskiem twardym o pojemności 30 GB. Użytkownicy modelu po liftingu mogą podłączyć iPoda, odtwarzacze MP3 i pamięć USB.Kierowca i przedni pasażer mają do dyspozycji zmodernizowane fotele. Ich wymiary i wyprofilowanie zapewniają wygodne i bezpieczne podróżowanie. Przestrzeń we wnętrzu pojazdu i w bagażniku nie uległa zmianie, ale też nie było potrzeby czegokolwiek przerabiać. Octavia II to jeden z najbardziej przestronnych pojazdów w segmencie C. Zwłaszcza jej 560-litrowy kufer pozostaje bezkonkurencyjny pod względem pojemności. Jest także praktyczny – seryjnie wyposażono go w zamykany luk w oparciu tylnej kanapy, umożliwiający przewożenie długich przedmiotów. Wysoka ładowność pojazdu nie ogranicza wagi bagażu.Pod maską testowego auta znalazł się dobrze znany 2-litrowy silnik wysokoprężny. Choć w innych modelach koncernu Volkswagena jednostka ta ma system common rail, to jednak TDI w Octavii nadal zasilane jest poprzez pompowtryskiwacze. Stara technika nie oznacza jednak słabej dynamiki. Silnik od niskich obrotów dobrze reaguje na zmianę położenia pedału gazu i sprawnie rozpędza auto. Nie jest przy tym paliwożerny. Bez większego trudu można osiągnąć średnie spalanie 6-7 l/100 km. Największym mankamentem silnika jest jego głośność. Jednostka pracuje twardo, a pod obciążeniem (przy przyspieszaniu) hałas w kabinie staje się nieprzyjemny.Jeśli chodzi o podwozie, zmiany w aucie są praktycznie niezauważalne. Samochód bardzo dobrze się prowadzi, pewnie pokonuje ostre zakręty. Pomaga w tym twardo zestrojone zawieszenie i precyzyjny układ kierowniczy. Efektem sztywno zestrojonego układu jezdnego jest ograniczony komfort jazdy. Na dużych nierównościach poprzecznych drgania są słabo tłumione.Nowy wygląd, lepsze wyposażenie ita sama cenaOdświeżona Octavia drugiej generacji w salonach pojawiła się już w grudniu ubiegłego roku. W stosunku do poprzedniczki cena wersji 2-litrowej TDI nie uległa zmianie, ale tylko teoretycznie, bo model z rocznika 2008 (sprzed liftingu) oferowany był z upustami od 10,5 do 13,5 tys. zł. Trzeba jednak podkreślić, że nowsze auto ma bogatsze wyposażenie, m.in. seryjne ESP (wcześniej wymagało dopłaty 2700 zł). Octavia wśród kompaktowych rywali wyróżnia się nie tylko przestronnością kabiny, lecz także wysoką ceną. Jest znacznie droższa od bratniego konkurenta – VW Golfa VI.PodsumowanieZmiana image’u bardzo przydała się Octavii. Obłe kształty i lepsze materiały we wnętrzu sprawiły, że auto nabrało szlachetności. Jeśli chodzi o technikę, Skoda wyszła z dobrego założenia – nie było sensu poprawiać czegoś, co jest dobre i się sprawdza. Szkoda, że czeska marka w koncernie VW traktowana jest po macoszemu i musimy czekać na nowocześniejszego diesla aż do 2010 roku.
Skoda Octavia 2.0 TDI - Stara technika, w nowym opakowaniu
Model drugiej generacji cztery lata po debiucie został poddany face liftingowi. Inspiracją był nowy Superb, którego stylistyka widoczna jest na każdym kroku.