Logo

Sposób na życie

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Pełnia motocyklowego sezonu już za nami, ale nawet w chłodniejszejesienne dni przejażdżka Fat Boyem nie grozi przeziębieniem. Strzałkaprędkościomierza rzadko tu przekracza 100 km/h i nie dlatego, że nawięcej go nie stać, ale po prostu szybka jazda Harleyem to nietakt

Nadwozie/jakość

Ten model znany jest ze sceny pościgu w filmie "Terminator II". Trudno sobie wyobrazić inny motocykl, który lepiej pasowałby do ubranego w skórę, siejącego spustoszenie przybysza z kosmosu.

Sylwetka motocykla jest wierna klasycznemu amerykańskiemu stylowi. Masywny przód, konsola z prędkościomierzem na zbiorniku paliwa, nisko schodząca linia na wysokości siodła kierowcy i znacznie wyżej siedzący pasażer.

No i oczywiście olbrzymi widlasty silnik lśniący chromem. Cecha charakterystyczna tego modelu to pełne, aluminiowe felgi. Pozycja kierowcy jest wygodna, a obsługa urządzeń pokładowych łatwa. Bardzo maleńki paliwomierz umieszczono obok konsoli na zbiorniku.

Układ napędowy/osiągi

Silnik Twin Cam 88 ma moc 63 KM. Zamocowany jest sztywno w ramie i wyposażony w dwa wałki wyrównoważające. Efekt zaskakujący - ten Harley prawie nie drży! Mrowienie w dłoniach zaczyna się dopiero przy prędkości 120 km/h, ale "tak szybko" podróżuje się rzadko.

Zalecam nie przekraczać 100 km/h. Silnik brzmi wtedy najpiękniej, a i dynamika jest jeszcze bardzo dobra. Skrzynia biegów odpowiednio zestopniowana, a sprzęgło działa dość lekko. Praca paska napędowego jest niezauważalna, eliminuje on doskonale wszystkie drgania i szarpnięcia.

Układ jezdny/komfort

Na pierwszy rzut oka tylne koło nie ma żadnej amortyzacji, jednak naprawdę prowadzi je specjalny wahacz i element resorujący ukryty pod silnikiem. Fat Boy jak każdy cruiser najlepiej sprawdza się podczas jazdy na wprost.

Jest wtedy niezwykle stabilny. Gorzej radzi sobie z zakrętami, łatwo skłonić go do pochylenia się, ale bardzo szybko zaczyna krzesać iskry podestami. Minus to niestabilność podczas pokonywania nierówności takich jak koleiny, ale to dolega wszystkim motocyklom o tak dużym rozstawie osi. Zawieszenie jest komfortowe, choć ma mały skok.

Koszty/bezpieczeństwo

Pojedyncze tarczowe hamulcew każdym kole wystarczają, dopóki kierowca nie ma sportowych zapędów. Niewątpliwie główną wadą motocykla jest jego cena. Fat Boy kosztuje 99,6 tys. zł. Ta imponująca kwota wystarczy na zakup dowolnego motocykla innej marki. Jednak żaden inny pojazd nie zmienia życia tak bardzo jak Harley-Davidson.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: