Logo

Stan wizualny dobry

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

W lutym br. po raz pierwszy zajęliśmy się tematyką warsztatów szybkiejobsługi. Zestawiliśmy wówczas ceny części i koszt ich wymiany dla 5popularnych modeli samochodów oraz porównaliśmy je z cennikiemautoryzowanych stacji obsługi

Okazało się wówczas, że w niektórych przypadkach na wymianie prostych elementów, jak płyny eksploatacyjne, można sporo zaoszczędzić. Z drugiej strony jednak niektóre czynności mogą być mniej kosztowne w ASO.

Wraz z rozwijaniem się sieci fit-serwisów powiększyła się także lista oferowanych przez nie usług. Jedną z nich jest kompleksowy przegląd samochodu. Zbliżająca się zima to okres, kiedy przygotowujemy auto do trudnych warunków drogowych - kontrola podstawowych elementów w naszym pojeździe to warunek bezpiecznego podróżowania.

Kierowcy stojący przed koniecznością przeglądu i ewentualnych napraw swoich aut mają kilka możliwości

Pierwszą z nich jest udanie się do autoryzowanego warsztatu - rozwiązanie z pewnością nie najtańsze, ale zapewniające fachowość i pewność, że zlecone czynności będą wykonane poprawnie.

Do stacji autoryzowanych muszą udać się także osoby z autami na gwarancji - jakiekolwiek ingerencje poza ASO zakończą się utratą gwarancji (nawet jeśli będzie chodziło o wymianę klocków hamulcowych). Większe koszty wizyt w serwisie będą ciążyły głównie na właścicielach z gwarancją dłuższą niż roczna.

Drugi wariant to nieautoryzowane warsztaty

W tym przypadku jednak wiele zależy od szczęścia przy wyborze konkretnego serwisu. Bardzo dużo firm specjalizuje się w autach danej marki i pomimo że nie mają autoryzacji producenta, zapewniają fachową obsługę.

W wypadku warsztatów nieautoryzowanych problematyczne może okazać się jednak dochodzenie praw, jeśli naprawa zostanie przeprowadzona niewłaściwie. Dla kierowców, którzy nie mają zaprzyjaźnionych mechaników, a ich samochody nie są objęte gwarancją, pozostaje trzecia droga- warsztaty szybkiej obsługi międzynarodowych sieci, tzw. fit-seriwisy.

W tym wypadku jednak utrudniony dostęp do tego typu usług będą mieli mieszkańcy mniejszych miejscowości - wszystkie "szybkie warsztaty" są umiejscowione w dużych miastach lub na ich peryferiach.

"Jesienny przegląd", "Darmowa kontrola hamulców"- tego typu sloganami kuszą sieciowe warsztaty

Postanowiliśmy sprawdzić, czy w parze z korzystnymi cenami idzie także poziom usług. Na początku zrobiliśmy spis wszystkich czynności kontrolnych, które sprawdzają serwisy podczas przeglądu.

Ponieważ każda firma oferuje inny zakres usług, wykonaliśmy zestawienie tych czynności, które pokrywają się u wszystkich pięciu konkurentów.

Następnie na podstawie tych czynności określiliśmy 9 prostych usterek

Do testu używaliśmy jednego z najpopularniejszych samochodów na naszych drogach - Poloneza Caro z silnikiem 1.6 z 1995 roku (jednopunktowy wtrysk paliwa). Ponieważ w aucie zmieniono tylny most wraz z całym układem hamulcowym, pracownicy serwisów za każdym razem byli uprzedzani, że będą mieli do czynienia z autem na swój sposób nietypowym.

Metoda postępowania wszędzie była identyczna

Na początku umówiliśmy się telefonicznie na wizytę (w jednym przypadku trzeba było pofatygować się do serwisu osobiście). Auto przed pojawieniem się w warsztacie było w asyście rzeczoznawcy PZM przy Automobilklubie Polski specjalnie preparowane (m.in. obniżano poziomy płynów eksploatacyjnych, wyjmowano żarówki).

Zawsze samochód "był psuty" w identyczny sposób

W żadnym warsztacie nie zlecaliśmy wymiany zużytych lub uszkodzonych elementów. Po podstawieniu auta na umówioną godzinę i przekazaniu kluczyków zaczynaliśmy mierzyć czas przeglądu.

Po zakończonym przeglądzie samochód był kontrolowany przez rzeczoznawcę pod kątem zauważonych przez serwis niedomagań (za każdym razem przy wyjeździe ze stacji właściciel otrzymywał listę stwierdzonych usterek auta). Wyniki publikujemy w bierzącym numerze.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: