Suzuki robi tak samo - Splash już wkrótce doczeka się "bliźniaka" w postaci nowej generacji Opla Agili. Co ciekawe, producent deklaruje, że nowy model nie jest następcą Suzuki Wagon R+, które było "bliźniakiem" dotychczasowego Opla Agili. Poprzednik trafiał raczej w gusta Japończyków, nowy model ma podbić mieszkańców Europy. Pierwsze wrażenie wskazuje, że ten ambitny plan ma wielkie szanse powodzenia. Samochód jest naprawdę przestronny jak na swoją długość (3,72m). To zasługa znacznej wysokości nadwozia (1,59 m) i niezłego rozplanowania wnętrza. Jeśli ktoś lubi auta, w których nie trzeba się schylać przy wsiadaniu, ten będzie zachwycony. Dzięki przestronnemu i przyzwoicie wykończonemu wnętrzu pasażerowie nie odnoszą wrażenia, że podróżują małym autem. Przypomina o tym jednak pojemność bagażnika. Zaledwie 178 l - jak na auto, które ma trafiać w potrzeby młodych rodzin (tak przynajmniej twierdzą przedstawiciele Suzuki), to mało. Być może japońskie wózki dziecięce składają się do tak małych rozmiarów - europejskie nie! A jeśli już nawet wózek zmieści się w bagażniku, to na pieluchy miejsca na pewno nie starczy. Oczywiście, po złożeniu tylnej kanapy Splash sprawdzi się nawet w roli małej bagażówki, ale wtedy przynajmniej część młodej rodziny będzie musiała zostać w domu.O ile przestrzeń pod tylną klapą Splasha niektórych może rozczarować, o tyle silnik wypada znacznie lepiej. Wariant podstawowy (benzyniak 1.0, 65 KM) powinien z powodzeniem wystarczyć do jazdy po mieście. Testowane przez nas auto z silnikiem 1.2 (86 KM) sprawdzi się również i na dalszych, szybko pokonywanych trasach. Poza tym, w przeciwieństwie do wersji podstawowej, mocniejszy silnik ma 4, a nie 3 cylindry, co znacząco poprawia kulturę pracy. Różnicę widać szczególnie przy niskich obrotach. Nawet dodatkowe wałki wyrównoważające nie są w stanie ukryć faktu, że "brakuje" jednego cylindra. Osiągi? Jak na tę klasę auta absolutnie bez zarzutu - prędkość maksymalna 175 km/h i przyspieszenie do 100 km/h w czasie ok. 12 s i tak wykraczają poza możliwości naszych dróg. Dobre wiadomości dla młodych rodzin na dorobku: nawet dynamiczna jazda nie kończy się wysokim rachunkiem na stacji benzynowej - producent podaje średnie zużycie paliwa na poziomie 5,6 l/100 km. W praktyce można oczywiście spalić więcej, ale wyniki i tak są przyzwoite. Oszczędniejsza będzie wersja z silnikiem Diesla 1.3 (75 KM), tym samym, który montowany jest m.in. w Fiacie Pandzie i Oplu Corsie - tyle tylko, że budowanym nie w polskiej fabryce, a w indyjskich zakładach spółki Suzuki-Maruti.
Suzuki Splash - Mały olbrzym
Moda na bliźniaki, a nawet na trojaczki, nie przemija. Na rynku są już "trojaczki" z Kolina (Peugeot 107, Citroën C1, Toyota Aygo), wspólne geny mają też Mitsubishi Outlander, Peugeot 4007 i Citroën C-Crosser - przykłady można mnożyć.