Jego poprzednik produkowany był bez zmian przez 10 lat. Motocykl ten nie jest zupełnie nową konstrukcją. Podstawowe zmiany obejmują przekonstruowaną, sztywniejszą, stalową ramę, bardziej atrakcyjną stylizację, a w szczególności nową owiewkę, która nadaje motocyklowi bardziej dynamiczny charakter. Dokonano również zmian w podwoziu i układzie hamulcowym, mających na celu poprawienie precyzji jazdy i skuteczności hamowania.
Całość reprezentuje ciągle ten sam styl, który przyniósł sukces rynkowy poprzednikowi. Głównym elementem łączącym oba motocykle jest jednostka napędowa. Jej początki sięgają połowy lat 80. i właściwie od tamtej pory w jej konstrukcji niewiele się zmieniło. Wynika to z tego, że silnik ten dał się poznać jako niezwykle trwały i mało awaryjny - idealnie pasuje do napędu motocykla tego typu.
Silnik jest rzędową czwórką o pojemności 600 ccm, chłodzoną powietrzem i olejem, dysponuje mocą 78 KM i zasilany jest czterema gaźnikami Keihin o gardzielach zwiększonych do 32 mm.
Bandit ma uniwersalny charakter, sprawdza się zarówno w warunkach miejskich, jak również jako motocykl turystyczny. Takie możliwości dają mu: łatwa do opanowania masa, poręczne podwozie i w pełni przewidywalny silnik.
Zmiany w gaźnikach spowodowały lepszą reakcję na otwarcie przepustnicy przy niskich obrotach silnika, przez co motocykl jest jeszcze bardziej elastyczny. Po rozruchu silnik chrapliwym pomrukiem oznajmia gotowość do rozpoczęcia przygody.
Pozycję za kierownicą da się scharakteryzować krótko: optymalna
Po kilku pierwszych chwilach sprawia wrażenie, że dobrze sprawdzi się również na dłuższych odcinkach. Siedząc za stosunkowo wysoko umieszczoną kierownicą, kierowca czuje się swobodnie. Taka pozycja nadaje się wprost idealnie do jazdy w mieście, gdyż ręce nie są obciążone przez pochylony tułów.
Motocykl jest niezwykle zwrotny i bardzo lekko się prowadzi. Chętnie porusza się po zakrętach, a jeśli pojawi się konieczność korekty toru jazdy, przyjmuje polecenie kierowcy bez sprzeciwu. Dość komfortowo zestrojone zawieszenie dobrze pochłania nierówności.
Dzięki temu Bandit sprawdza się również jako motocykl turystyczny, zapewniając dobry komfort jazdy na dłuższych odcinkach. Z niezwykle zwrotnym i poręcznym podwoziem koresponduje dynamiczny i elastyczny silnik. Szesnastozaworowy czterocylindrowiec żywiołowo reaguje na otwarcie przepustnicy, dając sporo przyjemności z jazdy.
78 KM nie pozwala mu szczycić się najlepszymi osiągami w swojej klasie, ale są one i tak bardzo dobre. W zakresie małych prędkości "do 100 km/h" przyspieszenie pozwala konkurować z silniejszymi motocyklami, gdyż do tej prędkości testowane Suzuki rozpędza się w niecałe 4 s. Pewien niedostatek mocy czuć przy większych prędkościach, powyżej 150 km/h.
Dynamika przyspieszania w tych warunkach znacznie spada, zwłaszca jeśli motocykl obciążony jest dwoma osobami
Jednak Bandit nigdy nie miał aspiracji zdobywania klientów osiągami, jego siła tkwi w przyjazności dla użytkownika. Jednostka napędowa płynnie oddaje moc w całym zakresie, dobra elastyczność nie wymaga częstej zmiany biegów.
Skrzynia przekładniowa działa precyzyjnie, a obsługa sprzęgła wymaga minimalnej siły. Skromna osłona aerodynamiczna znakomicie spełnia swoje zadanie. Banditem można spokojnie podróżować z prędkościami uznanymi przez kodeks drogowy za niedopuszczalne.
Przy lekko pochylonej pozycji strzałka prędkościomierza dotyka liczby 200, a jeśli położymy brodę na zbiorniku, prędkościomierz wskaże 220 km/h. GSF 600 S Bandit bez trudności może utrzymywać stałe prędkości na poziomie 140-160 km/h.
Jadące nim osoby są dobrze chronione przed pędem powietrza, co w połączeniu z wygodnymi pozycjami pozwala im na pokonywanie dłuższych tras bez zbędnych przystanków. Czas przerwy wyznacza jedynie 20-litrowy zbiornik paliwa, który przy średnim zużyciu 6,4 l/100 km pozwala przejechać około 300 km.
Jazda Banditem daje dużo przyjemności. Jest to udany i niezbyt drogi motocykl dla miłośników klasycznych kształtów. Głównymi wadami motocykla są: stosunkowo głośna praca jednostki napędowej i kłopotliwie mały prześwit przy maksymalnym obciążeniu.
Galeria zdjęć
Trudny przeciwnik
Trudny przeciwnik
Trudny przeciwnik