- Honda Civic Type-R – ponad 100 KM więcej
- Honda Civic Type-R – zbudowana z myślą o ściganiu na torze
- Honda Civic Type-R – lewarek biegów jak w NSX-R z 2002 roku
- Honda Civic Type-R – innowacyjne zawieszenie
- Honda Civic Type-R – magiczny przycisk R+
- Honda Civic Type-R – pomogły Brembo i Continental
- Honda Civic Type-R – cenny każdy kilogram
- Honda Civic Type-R – elektronika dba o bezpieczeństwo
- Honda Civic Type-R – nasza opinia:
Honda Civic Type-R – ponad 100 KM więcej
Poprzednik miał pod maską 2-litrowy wolnossący motor o mocy 201 KM, który kochał wysokie obroty i pozwalał rozpędzić się od 0 do 100 km/h w 6,6 s. Te parametry satysfakcjonowały wielu fanów aut GTI. W nowej odsłonie sportowego kompaktu Honda poszła o krok dalej.
Swoim fanom zaproponowała mocniejszy o ponad 100 KM wariant, który ma konkurować z elitą klasy GTI, czyli Fordem Focusem RS (305 KM), Renault Megane R.S (275 KM) czy Seatem Leonem Cupra (280 KM). Podobnie jak one ma dużo mocy, która przekazywana jest nadal tylko na jedną, przednią oś.
By wejść do tego grona Honda musiała po raz pierwszy zastosować w Type-R doładowanie. Wielu fanów na wieść o pojawieniu się turbo pod maską sportowego kompaktu kręciło głową. Ale uspokajamy ich. Mimo turbiny silnik Hondy nadal kocha wysokie obroty. Dzięki doładowaniu stał się bardziej elastyczny „z dołu”, choć pod tym względem nadal mu daleko choćby do „uturbionych” motorów koncernu Volkswagena (TSI) czy Forda (Ecoboost).
Honda Civic Type-R – zbudowana z myślą o ściganiu na torze
Pozostawienie wysokoobrotowej charakterystyki 2-litrowego motoru to nie tylko ukłon w stronę zatwardziałych fanów marki, ale także w kierunku wyczynowego sportu. Mieliśmy okazję testowania Type-R na torze Slovakia Ring, gdzie auto to czuło się jak ryba w wodzie. Po przekroczeniu 5 tys. obr./min silnik dostawał drugiego życia, a wskazówka obrotomierza błyskawicznie podążała w górne rejestry obrotomierza.
I gdyby nie zestaw profesjonalnych kontrolek (rodem z Formuły 1), który w miarę zbliżania się do niebezpiecznych obrotów zapalały się z większą częstotliwością zmieniając jednocześnie barwę (z żółtej na czerwoną), nie mielibyśmy ochoty zmieniać bieg na wyższy, bowiem dźwięki wydobywające się wówczas spod maski i wydechu stanowią ucztę dla każdego fana sportu motorowego.
Kres obrotów silnika następuje, gdy wskazówka dotrze do 7 tys. obr./min. Co ciekawe prędkość maksymalna wynosząca 270 km/h uzyskiwana jest na 6. biegu, gdy strzałka obrotomierza ląduje na pozycji 6500 obr./min.
Honda Civic Type-R – lewarek biegów jak w NSX-R z 2002 roku
Również niezwykłych przeżyć dostarczała sama zmiana biegów. Niewielki lewarek zakończony aluminiową gałką ma zaledwie 4-centymetrowy skok, a każdy jego ruch kończy się charakterystycznym kliknięciem i „wbiciem” biegu z wyraźnym oporem.
Przenieść ponad 300 KM na jedną oś to zadanie niezwykle trudne. Owszem można zastosować skuteczny system kontroli trakcji, ale podczas przyspieszania będzie on ograniczał moment obrotowy silnika i tym samym odbierał frajdę z jazdy. Inżynierowie Hondy nie chcieli do tego dopuścić, dlatego oprócz elektroniki duży wysiłek włożyli w pracę nad aerodynamiką auta. Liczne spoilery, które znajdziemy na przednim zderzaku, progach, a także tylnej pokrywie oraz dyfuzor w tylnym zderzaku mają za zadanie nie tylko świetnie wyglądać, ale przede wszystkim skutecznie zwiększać aerodynamiczny docisk auta do podłoża.
W przednim zderzaku znajdziemy także liczne wloty, które kierują powietrze zarówno do komory silnikowej jak i hamulców, by skutecznie zmniejszyć ich temperaturę.
Honda Civic Type-R – innowacyjne zawieszenie
Lepszą trakcję w zakrętach gwarantuje przeprojektowana przednia oś (Dual Axis Strut Front Suspension) z podwójnymi sworzniami zwrotnicy. W odróżnieniu od tradycyjnej konstrukcji kolumny resorującej zespolonej ze zwrotnicą, w układzie zawieszenia Civica Type-R elementy te zostały rozdzielone. Zwrotnica ma reagować na pracę przekładni kierowniczej, a kolumna na zmiany w nawierzchni drogi. W praktyce konstrukcja ta ma gwarantować o 55 procent mniejsze objawy szarpania kierownicą i ściągania samochodu podczas dynamicznego przyspieszania. W szybko pokonywanych zakrętach samochód zaskakuje świetną przyczepnością i neutralną charakterystyką.
Kolejny innowacyjny dla Type-R element, którego zadaniem jest poprawa trakcji to system adaptacyjnych amortyzatorów. Układ pozwala na niezależną kontrolę pracy każdego z kół, dzięki czemu podczas dynamicznego przyspieszania można utwardzić tylną parę amortyzatorów i ograniczyć efekt odciążenia przedniej osi. Przy gwałtownym hamowaniu system zmniejsza z kolei „nurkowanie” przedniej części pojazdu, a na szybko pokonywanych zakrętach ogranicza wychyły nadwozia.
Honda Civic Type-R – magiczny przycisk R+
Będą na torze warto skorzystać z możliwości jakie oferuje przycisk R+. Po jego wciśnięciu system aktywnych amortyzatorów usztywnia je dodatkowo o 30 procent, a elektroniczny układ kontroli trakcji i stabilności zmienia nastawy na bardziej sportowe, pozwalając na większe uślizgi poprzez późniejszą interwencję. Równocześnie następuje dezaktywacja systemu start-stop, a na ekranie komputera pokładowego wyświetlane są nowe elementy, m.in.: wskaźnik przeciążenia, ciśnienie doładowania, czasy okrążenia i przyspieszenia. Zmienia się także podświetlenie zegarów z białego na czerwone.
Honda Civic Type-R – pomogły Brembo i Continental
Dobrą trakcję na torze gwarantują także dedykowane dla tego modelu opony Continental, a skuteczne zatrzymania zapewniają hamulce opracowane przez Brembo. te znajdujące się na przedniej osi zostały wyposażone w czterotłoczkowe zaciski hamulcowe. Średnica tylnych tarcz została zwiększona o 20 mm, co wraz ze zwiększeniem ich grubości pozwoliło osiągnąć lepszą wydajność cieplną.
Honda Civic Type-R – cenny każdy kilogram
Przy sportowej jeździe kierowca doceni także świetnie wyprofilowane, choć bardzo twarde kubełkowe fotele, które ze względu na potrzebę obniżenia środka ciężkości zostały zamocowane o 20 mm niżej. Także zaingerowano w budowę tylnych foteli (tylko dwa miejsca), które w stosunku do zwykłego Civica po pozbawieniu funkcji unoszenia (Magic Seats) są lżejsze o 17 procent.
Honda Civic Type-R – elektronika dba o bezpieczeństwo
Choć Honda przy projektowaniu szukała oszczędności w masie samochodu nie odpuściła tematu bezpieczeństwa. Na pokładzie Type-R znajdziemy m.in. systemy:
– ostrzegania przed kolizją FCW (aktywny przy prędkości od 15 km/h),
– ostrzegania o niezamierzonej zmianie pasa ruchu LDW,
– sterowania światłami drogowym HBS (aktywny powyżej prędkości 40 km/h),
– monitorowania martwego pola BSI (działa powyżej 20 km/h),
– ostrzegania o zbliżającym się pojeździe podczas cofania CTM,
– rozpoznawania znaków drogowych TSR.
Silnik-typ/cylindry/zawory | t.benz. R4/16 |
Pojemność | 1996 |
Moc. maks. | 310/6500 KM/obr./min |
Moment | 400/2500-4500 Nm/obr./min |
Masa własna | 1382 |
Zbiornik paliwa/bagażnik | 50/498-1214 l |
Wymiary (dł./szer./wys.) | 4390/1878/1466 mm |
Przysp. 0-100 km/h fabr. | 5,7 s |
Napęd | man. 6/przedni |
Prędkość maks. | 270 km/h |
Średnie spalanie fabr. | 7,3 l/100 km |
Cena (Type-R GT) | od 144 000 zł |
Honda Civic Type-R – nasza opinia:
Nowy Type-R nie jest zwykłym hot hatchem. To pojazd zbudowany z myślą o wykręcaniu świetnych czasów okrążeń, a to oznacza, że w codziennej eksploatacji musimy być przygotowani na wyrzeczenia. Twarde zawieszenie, superczuły układ kierowniczy, wysokoobrotowy silnik oraz ograniczona funkcjonalność wnętrza sprawiają, że jazda nim choć sprawia frajdę to na dłuższą metę jest męcząca. Choć jestem pod jego dużym wrażeniem to, gdyby przyszło mi wydać prawie 150 tys. zł na jego zakup wybrałbym wcale nie wolniejszego, ale bardziej funkcjonalnego i przyjaźniejszego na co dzień Volkswagena Golfa R (300 KM, 4x4, 5,1 s do „setki”, 151 290 zł).