Co oprócz charakterystycznego przodu rodem z Amaroka zmieniło się w aucie? Przede wszystkim silniki, które według producenta powinny zużywać średnio o 21 proc. paliwa mniej. Auto sprzedawane będzie z 4 dieslami (75, 102, 110 i 140 KM) oraz 2 silnikami benzynowymi (1.2 TSI o mocy 86 i 105 KM). Wszystkie motory nowego Caddy’ego mają bezpośredni wtrysk paliwa (diesle – common rail) oraz turbodoładowanie.
Nowością w wyposażeniu auta będzie układ ESP standardowo montowany we wszystkich wersjach. Amatorów wykorzystywania auta jako bagażówki ucieszy fakt, że fotele 2. rzędu będzie można całkowicie wymontować i powiększyć przestrzeń ładunkową do 3880 l (w wersji Maxi).
Sprzedaż Caddy’ego po modyfikacjach rozpocznie się we wrześniu, ceny poznamy za kilka tygodni.