VW rozpoczął prace nad tym Golfem już w 2007 r. Wstępną fazę zdominowały decyzje o podstawowym znaczeniu:

  • Golf coupé czy trzydrzwiowy hatchback?Golf coupé czy Scirocco?Golf Plus czy krótki Touran?Golf cabrio z miękkim dachem czy następca Eosa?5-drzwiowy Golf CC czy następca Jetty?

Wątpliwości rozstrzygnięto w ten sposób, że oferta modelowa w stosunku do aktualnej niewiele się zmieni. CC na bazie Golfa zostało skreślone, natomiast zielone światło dostał kabriolet, na który trzeba będzie jednak trochę poczekać.

Wygląd auta zmieni się stosownie do modyfikacji jego konstrukcji. Nowy modułowy system budowy MQB (Modularer Querbaukasten) daje więcej możliwości, związanych choćby z wymiarami, niż dotychczasowa relatywnie mało elastyczna metoda platformowa. Upraszczając: MQB ogranicza miejsce na rozwiązania techniczne na rzecz przestrzeni dla pasażerów i ich bagażu.

Wszystko po to, żeby bronić pozycji lidera w klasie kompaktów. W poufnym katalogu w 10 punktach zestawiono podstawowe właściwości Golfa VII:

  • duży postęp w dziedzinie designu – zmienione proporcje nadwozia i wnętrze wyższej jakości; nowe systemy asystujące i elementy wyposażenia, takie jak: układ rozpoznawania znaków drogowych, zachowania odstępu czy nawigacja z taktyczną optymalizacją podróży;alternatywne napędy („miękka” hybryda, pełna hybryda, hybryda podłączana do gniazdka, silnik elektryczny współpracujący ze spalinowym, ładującym akumulatory w celu zwiększenia zasięgu, napęd elektryczny);najszersza w segmencie paleta silników; trzy różne dwusprzęgłowe skrzynie biegów;największa różnorodność wariantów nadwoziowych,

5 gwiazdek w teście Euro NCAP, lepsza ochrona pieszych i innych uczestników wypadku;

  • lżejsze, sztywniejsze i bardziej przestronne nadwozia;lepszy stosunek ceny do oferowanych możliwości;optymalna funkcjonalność;najlepsze w klasie: komfort, przyjemność z jazdy, bezpieczeństwo, osiągi, zużycie paliwa i emisja spalin.

Spełnienie tych ambitnych zamierzeń umożliwia modułowa konstrukcja, która otwiera drogę do zwiększenia rozstawu osi, a tym samym do nadania autu zmienionych proporcji.

Z tym wiąże się skok w dziedzinie stylistyki – bardziej widoczny niż w przypadku większości wcześniejszych generacji. Golf stanie się bardziej płaski, dłuższy i szerszy, przednia szyba będzie mocniej pochylona, za to tylna – wyprostowana. Designerzy mówią o ewolucji ikony – auto zyska całkiem nowy wygląd, ale już na pierwszy rzut oka rozpoznamy w nim Golfa.

Dzięki MQB VW będzie mógł w przyszłości bez większych nakładów zmieniać rozstawy osi – krótki dla hatchbacka, średni dla Jetty i Varianta, a długi dla Tourana oraz Tiguana XL (tylko w Chinach i USA). Dyskutuje się o trzech rozstawach osi: 2630 mm, 2680 mm i 2790 mm. Odpowiednio większym zmianom podlegałaby pojemność bagażnika: 405 l w Golfie, 455 l w Golfie Plus, 505 l w Variancie. Powstał więc nowy system umożliwiający w przyszłości (prawie) wszystko.

Pierwotnie model oznaczony VW 370 miał trafić do seryjnej produkcji już w styczniu 2012 roku, jednak sukces Golfa VI i trudna ogólna sytuacja gospodarcza doprowadziły do zmiany planów. Oto aktualnie obowiązujące terminy:

  • Golf hatchback – wrzesień 2012 r.;Golf Variant – styczeń 2013 r.Golf Plus – luty 2013 r.;Touran – grudzień 2013 r.;Scirocco – kwiecień 2014 r.;Tiguan – sierpień 2014 r.;Golf cabrio – listopad 2014 r.

Szczególną rolę odegrają New Beetle (nowy w styczniu 2011 r.) i Jetta (lipiec 2011 r.), bazujące jeszcze na starych platformach i produkowane w Meksyku. Co stanie się z Eosem, którego zakończenie produkcji zaplanowano na koniec 2014 r., jeszcze nie wiadomo.

Pośród silników benzynowych najważniejsze pozostaną jednostki TSI:

  • 1.2 TSI, 86 KM/165 Nm; 1.2 TSI, 105 KM/175 Nm;1.4 TSI, 122 KM/200 Nm;1.4 TSI, 160 KM/250 Nm;2.0 TSI, 180 KM/320 Nm;2.0 TSI, 220 KM/350 Nm;2.0 TSI, 300 KM/400 Nm.

Gama diesli zostanie rozbudowana od góry:

  • 1.6 TDI, 90 KM/230 Nm;1.6 TDI, 105 KM/250 Nm;2.0 TDI, 140 KM/320 Nm;2.0 TDI, 170 KM/350 Nm;2.0 TDI, 220 KM/450 Nm.

Dla najmocniejszych jednostek przewidziano napęd na 4 koła 4Motion. Obok 6-biegowej skrzyni manualnej i trzech przekładni dwusprzęgłowych dla trzech wartości momentu obrotowego: 200, 250 i 500 Nm po raz pierwszy zaplanowano do słabszych wersji Golfa zautomatyzowaną skrzynię, dzięki której zużycie paliwa zmaleć ma o ok. 10 proc.

O ile rozwiązania techniczne zostały już w dużej mierze ustalone, o tyle designerzy przygotowują się dopiero do wielkiego finału. Zapowiadają się ogromne emocje, choć oba pozostałe na placu boju projekty różnią się zaledwie szczegółami, np. stylistyką świateł. Nasze ilustracje dowodzą, że mamy do czynienia z zupełnie zmienionym Golfem, który stanowi jednak ukłon w stronę klasycznych generacji I i IV.