Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Volvo C30 - Znowu w klasie kompaktów

Volvo C30 - Znowu w klasie kompaktów

Autor Piotr Burchard
Piotr Burchard

Volvo wkracza na obszar dotychczas zajęty przez konkurencję oferującą auta kompaktowe. Ale teraz, aby utrzymać się na rynku, trzeba zapełniać każdą niszę.

Volvo C30 - Znowu w klasie kompaktów
Zobacz galerię (4)
Auto Świat
Volvo C30 - Znowu w klasie kompaktów

Zaprezentowany podczas salonu w Detroit konkurent Astry i Golfa jest co prawda jeszcze konceptem, ale jeśli "odejmiemy" od niego 19-calowe koła, spoilery i dwukolorowe lakierowanie, zobaczymy C30 w takiej formie, w jakiej będzie opuszczało fabrykę. Pierwsze zapowiedzi wskazujące na formę i wielkość pojazdu pojawiły się już w 2001 roku. Podczas salonu we Frankfurcie Volvo zaprezentowało studyjny model SCC (Safety Concept Car) z całą masą wyposażenia poprawiającego bezpieczeństwo na pokładzie. Ale uwagę wszystkich przykuwała przede wszystkim forma nadwozia przypominająca legendarny model P 1800 ES. Samochód ten był produkowany między rokiem 1971 a 73 (prawie 8 tys. sztuk). Już nie taki elegancki, ale w dalszym ciągu mający własny charakter był model 480 (1986-95). Także tu mieliśmy do czynienia z nadwoziem kombi-coupé. Tył dzisiejszego C30 ze szklaną klapą bardzo przypomina legendarne P1800, tyle że połączono tu stylistykę retro z aktualnym designem aut Volvo (patrz np. ciągnące się na tylny słupek lampy). Silne pokrewieństwo z modelami S40 i V50Od początku było wiadomo, że nowy model skorzysta z techniki S40/V50 i to mimo mniejszych wymiarów zewnętrznych - C30 jest o 23 cm krótsze od S40. Mimo tego Volvo obiecuje 4 pełnowartościowe miejsca, które są delikatnie odsunięte od boków pojazdu, by powstało wrażenie przestronności. Lepsza jest również widoczność do przodu. Każde z siedzeń można oczywiście złożyć, więc przewożenie większych bagaży także nie będzie stanowiło problemu. Pokazywany w Detroit samochód wyposażono w 2,4-litrowy, 5-cylindrowy, turbodoładowany silnik. Jego 260 koni pozwala na uzyskanie "setki" w 6 s, a prędkość maksymalna została ograniczona do 250 km/h. Tego rodzaju jednostkę napędową można by sobie wyobrazić np. w odmianie T5 (aktualne S40 T5 ma 220-konny silnik). Także inne ewentualne silniki pochodzą z serii S40/V50: 1.6 (100 KM), 1.8 (125 KM), 2.4 (140 lub 170 KM). Do tego diesle pochodzące ze współpracy Forda z PSA: 1.6 (110 KM) oraz 2.0 (136 KM). Jak będzie naprawdę i które z wymienionych silników trafią do C30, przekonamy się pod koniec br. Wtedy też poznamy ceny. Prognozujemy, że będzie to ok. 18 tys. euro (ponad 70 tys. zł).

Autor Piotr Burchard
Piotr Burchard
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków