Zawsze podziwiałem samochody marki Volvo i darzyłem je wielką sympatią. Na początku mojej przygody z samochodami nie podniecałem się zbytnio sportowymi samochodami z mocnymi silnikami, wtedy pociągały mnie raczej auta luksusowe, zapewniające niebywały komfort jezdny. Spełnieniem marzeń były dla mnie auta marki Mercedes-Benz. Volvo natomiast postrzegałem jako szwedzką odpowiedź na niemiecką precyzję, jako coś wyjątkowego, czarującego i równocześnie jakościowego i bezpiecznego.

Z biegiem czasu i zdobywaniem doświadczeń blask Mercedesów w moich oczach wygasł, ale Volvo, na przekór temu, że obecnie nie najlepiej mu się powodzi, pozostaje wciąż tym samym solidnym autem, co kiedyś. A wszystkie zmiany, które dotychczas dotknęły auta marki Volvo, nie zmieniły ich niepowtarzalnego charakteru.

Perfekcja ukryta w detalach

Dość gadania, przejdźmy do konkretów. Luksusowe kombi V70, bazujące na ostatniej generacji limuzyny klasy wyższej średniej nazwanej S80, odbyło swoją premierę na salonie samochodowym w Genewie w 2007 roku i zastąpiło model z przełomu tysiąclecia. Ażeby klienci nie postrzegali nowego modelu jako zwykłe S80 kombi, Volvo wykorzystało nową nazwę oraz kilka innych innowacji, jak wydłużone poduszki kurtynowe, regulowany wbudowany fotelik i ulepszony systemem bocznego zderzenia SIPS.

Ogólnie rzecz biorąc nie jest ważne jak południowy konkurent dużych kombi z produkcji BMW, Audi czy Mercedes się nazywa, liczy się to, co kryje się wewnątrz, za tylnymi siedzeniami. Wnętrze jest raczej proste, oferuje dokładnie to, co w Volvach lubicie najbardziej i to, co w Volvach najbardziej was wkurza.

Proste kształty, potężna deska rozdzielcza, duże drzwi, fantastyczne fotele, wiele elementów aktywnego bezpieczeństwa oraz mnóstwo przycisków rozmieszczonych na wąskiej konsoli centralnej, to znaki rozpoznawcze. Jakość użytych materiałów jest bez zarzutu. Wykończenie wnętrza w nowym Volvie jest według mnie lepsze niż w BMW 5 i Audi A6, a swoją precyzją dorównuje Mercedesowi klasy E.

Drewniane elementy nie tylko wyglądają jak drewno, ale też tak pachną. Pod tym względem Volvo powinno być inspiracją dla innych producentów. Na wielką pochwałę zasługują obudowy drzwi z szerokimi uchwytami oraz inteligentne rozmieszczenie przycisków elektrycznej regulacji szyb i bocznych lusterek wstecznych. Warto też wspomnieć o stylistycznie bardzo udanej tablicy rozdzielczej.

Przestrzenne paradoksy

Wszystkie analogowe i cyfrowe wskaźniki są bardzo dobrze czytelne. Tak samo jest z wyświetlaczem zestawu audio i kolorowym monitorem, który po wciśnięciu odpowiedniego guzika "wynurza" się z głębi deski rozdzielczej. Wyraźnie przeszkadzała mi konsola centralna z mnóstwem przeróżnych przycisków. Nawet po tygodniu nie byłem w stanie się zorientować do czego dany przycisk służy.

Może użytkownicy Volvo będą mieli mnie za głupca, ale z wyjątkiem regulacji klimatyzacji, nie mogłem ogarnąć nadmiaru guzików. Zachwyciły mnie jednak fantastyczne podgrzewane i wentylowane fotele. Wentylacja siedzeń ze względu na pogodę była w czasie testu bezużyteczna, ale podgrzewanie okazało się być bardzo przyjemne i skuteczne.

Komfort siedzenia jest niepowtarzalny. Żadna, nawet najwygodniejsza kanapa nie oferuje takiej wygody jak fotele w nowym Volvie. Elektrycznie regulowane e obu płaszczyznach fotele mogą zapamiętać aż trzy ustawienia. Na brak miejsca nawet najbardziej wymagający nie będą się skarżyć, a narzekania wiecznie niezadowolonych zagłuszy krystalicznie czysty dźwięk wysokiej jakości zestawu audio.

Za wysokim 185 cm kierowcą bez problemów mieści się pasażer tej samej wielkości. Są wprawdzie jeszcze przestronniejsze auta klasy wyższej średniej, ale za sprawą świetnie wyprofilowanych foteli komfort siedzenia jest w większości wypadków nieporównywalny. Za tylną kanapą jest do zagospodarowania 575 l przestrzeni bagażowej. Po złożeniu tylnych siedzeń otrzymujemy idealnie płaską powierzchnię załadowczą.

Wolę benzynę

Volvo V70 oferowane jest z dwoma wysokoprężnymi i dwoma benzynowymi silnikami. Większość konserwatywnej klienteli sięgnie pewnie po wysokoprężny pięciocylindrowiec D5, jednak jeśli chcecie by wasze Volvo było prawdziwym transatlantykiem, by dostarczało wam frajdy podczas jazdy, wypróbujcie model T6 AWD. T6 oznacza, że pod maską pracuje doładowany sześciocylindrowy benzynowy silnik o pojemności trzech litrów, mocy maksymalnej 285 KM przy 5000 obr./min i momencie obrotowym 400 Nm przy 1500 obr./min.

Skrót AWD wszyscy zapewne znają, chodzi o napęd wszystkich kół realizowany przy pomocy elektronicznie sterowanego sprzęgła Haldex. Benzynowa jednostka ma jeden ogromny atut - moc. Moc tej jednostki jest w stanie nawet w dystyngowanym arystokracie obudzić zwierzęce instynkty. Moc doładowanego benzynowego sześciocylindrowca jest tak potężna, że aż ciarki latają po plecach.

Jeśli chcecie delektować się pięknem krajobrazu czy bezproblemowo przedzierać się przez miasto, wystarczy pogłaskać pedał gazu, a silnik wam na to pozwoli. Jeśli chcecie łykać kilometry dużymi dawkami, wdepnijcie ostro gaz, pozwólcie popracować sześciostopniowej automatycznej skrzyni i cieszcie się prędką jazdą. Jeśli ktoś prosi was o przewiezienie dużego ładunku, proszę bardzo, przestronny bagażnik cały czas czeka na swoją okazję.

Mogę powiedzieć, że Volvo V70 z benzynowym silnikiem to idealna kombinacja. Zwłaszcza jeśli jednostka ma sześć cylindrów, pojemność skokową 3,0 l i doładowanie. Za luksus trzeba jednak płacić, dlatego w cyklu mieszanym jednostka paliła około 13 l. Nie trzeba było się zbytnio napracować żeby zużycie wzrosło nawet do 16 l/100 km. To dość dużo. Jednak trzeba sobie uświadomić, że Volvo V70 waży 1765 kg, a testowany model wyposażony był dodatkowo w napęd na cztery koła i automatyczną skrzynię biegów.

Szybko i bezpiecznie

Jedno zastrzeżenie na początek. Na przekór zaawansowanemu aktywnemu podwoziu wyczynowemu, na przekór możliwości zmiany ustawienia podwozia, Volvo nie prostuje nierówności tak dokładnie jak BMW 5 lub Mercedes-Benz E. Jazda Volvem jest wprawdzie wygodna, ale do wnętrza czasami przedostają się nieprzyjemne dźwięki, które uprzykrzają nieco jazdę.

W V70 tak jak w jego poprzednikach zadbano głównie o komfort jezdny. Sportowych doznań, takich jakie oferuje na przykład BMW 5, w V70 nie doczekamy się ani wybierając sportowe ustawienie podwozia. Chociaż słowo "sport" w prospektach pojawia się dość często, nowe Volvo sportowcem nie jest. V70 pieści kierowcę, a BMW 5 oprócz tego, że pieści może też spoliczkować.

Volvo V70 jest typowym połykaczem kilometrów. Na zakrętach przy komfortowym ustawieniu podwozia lekko się nachyla, przy zaawansowanym ustawieniu (advanced) nachylenia się zmniejszają, a przy sportowym ustawieniu znikają na dobre. Duże skandynawskie kombi dobrze trzyma się drogi i jest odporne na napływy bocznego wiatru. Volvo najlepiej czuje się na autostradzie, gdzie docenimy głównie skuteczne i szybkie w działaniu hamulce.

Na autostradzie przyda się też aktywny tempomat zdolny utrzymać stałą odległość od jadącego przed nami samochodu. System jest precyzyjny i niezawodny, podczas testu nie odnotowałem żadnego zawahania. Praktycznym pomocnikiem okazał się też system eliminacji martwego punktu.

Czujnik umiejscowiony pod lusterkami bocznymi nieustannie monitoruje przestrzeń po bokach samochodu i sygnałami świetlnymi informuje kierowcę o wyprzedzającym go samochodzie. Na początku sygnały te denerwowały mnie, muszę jednak przyznać, że system jest wielce funkcjonalny. To samo dotyczy też systemu ostrzegawczego w razie ryzyka zderzenia.

Stare dobre Volvo

Przestronne, komfortowe, luksusowe, bezpieczne, mocne i ciche takich przymiotników można by użyć do opisania nowego Volva V70 z doładowanym benzynowym sześciocylindrowcem i napędem na cztery koła. Oprócz nieprzyjemnych dźwięków sporadycznie przedostających się do wnętrza i mało komunikatywnego układu kierowniczego nowemu Volvu nie ma co zarzucić. Jeśli nie będziecie od niego oczekiwać sportowych wyczynów, będziecie nim zachwyceni.

Pierwsza cena samochodu: 173 000 zł (V70 2,5T, 200 KM, Kinetic)Pierwsza cena samochodu z testowanym silnikiem: 230 000 zł (V70 3,0T6 AWD, 285 KM, Momentum)Cena podstawowa testowanego samochodu: 243 000 zł (V70 3,0T6 AWD, 285 KM, Summum)

Plusy:

- atrakcyjna stylistyka- perfekcyjnie wykonane wnętrze- świetne fotele o szerokim zakresie regulacji- przestronne wnętrze- kulturalna praca sześciocylindrowej jednostki- szczytowe technologie- aktywnego bezpieczeństwa

Minusy:

- słaba zdolność do prostowania nierówności- wysoki poziom zużycia paliwa

Ocena

Wnętrze, sterowanieJakość wykonania wnętrza10Jakość siedzeń (długość siedzenia, trzymanie boczne)10Deska rozdzielcza - design, funkcjonalność9Przestrzeń na tylnych siedzeniach - nogi8Przestrzeń na tylnych siedzeniach - głowa9Praktyczne schowki8Przyjemność z jazdy9Widoczność do przodu9Widoczność do tyłu8Silnik, skrzynia biegówPraca silnika10Osiągi na niższych obrotach9Moc na wyższych obrotach10Głośność na niższych obrotach9Głośność na wyższych obrotach9Zużycie paliwa8Stopnie skrzyni biegów8Łatwość zmiany przełożeń8Zawieszenie, hamulceWłasności jezdne w normalnym ruchu9Własności jezdne w warunkach ekstremalnych8Przeniesienie hałasu do wnętrza (dziury w jezdni.)8Przeniesienie siły napędowej na jezdnię9Skuteczność hamulców9BagażnikWielkość bagażnika8Możliwość załadunku bagażnika8Uniwersalność bagażnika8Stosunek ceny do wartości użytecznejCena/wartość użyteczna8Ocena całkowitaOcena całkowita - średnia8,69

Ocena jest efektem redakcyjnego testu i jest porównywana z modelami tego samego segmentu.** Silnik jest oceniany w porównaniu z konkurentami o przybliżonych parametrach i pojemności skokowej. Nie należy zatem oceniać, że dla przykładu moc silnika o pojemności 1.6 l może być porównywalna z mocą silnika 8-cylindrowego, który otrzymał identyczną ocenę. Przy wszystkich ocenach obowiązuje zasada 10 punktowej skali. Wszystko oceniane jest zgodnie ze znaczeniem danego słowa, a więc praca silnika = 10 - bardzo dobra praca, a zużycie paliwa = 10 - bardzo niskie zużycie.

Dane techniczne

Silnik:Typ silnika:benzynowyCylindry / zawory:6 / 4Pojemność skokowa (cm3):2953Moc (kW / obr./min):210 / 5000Maksymalny mom. obr. (Nm / obr./min):400 / 1500 - 4800Parametry eksploatacyjne:Prędkość maksymalna (km/h):245Przyspieszenia 0 - 100 km/h (s):7.2Zużycie paliwa-miasto/autostrada/kombi (l/100 km):16.4 / 8.1 / 11.2Rozmiary i masy:Bagażnik - siedzenia/złożone (l): 575 / 1580Pojemność zbiornika paliwa (l):70Masa gotowego do drogi / nośność (kg):1765 / 455Rozmiar opon225/45 R17Wymiary do wykresu - zewnętrzne:a) długość (mm):4823b) szerokość (mm):1861c) wysokość (mm):1547d) rozstaw osi (mm):2816e) rozstaw z przodu (mm):1578f) rozstaw z tyłu (mm):1576Wymiary do wykresu - wewnętrzne:g) podzielna przestrzeń z przodu min/max (mm):870 / 1060h) podzielna przestrzeń z tyłu min/max (mm):580 / 890i) wysokość nad siedzeniem - z przodu (mm):990j) wysokość nad siedzeniem - z tyłu (mm):980 k) szerokość z przodu (mm):1390l) szerokość z tyłu (mm):1400długość siedzenia z przodu (mm):510długość siedzenia z tyłu (mm):500wysokość oparcia z przodu (mm):610wysokość oparcia z tyłu (mm):660miejsce pod przednim siedzeniem z tyłu:TAK