Nie jest już masowo sprzedawanym autem "dla ludu", jak miało to miejsce z jego poprzednikiem, ale drogim pojazdem dla indywidualistów. Nastawienie do samochodu może zmienić nieco nowa, uboższa wersja podstawowa z jednostką napędową o mocy 75 KM.Nadwozie/jakość. Krągłości i mało miejsca, pod tym względem New Beetle to stary, dobry "garbus". Tylko szyba przednia jest teraz oddalona od kierowcy tak, jak kiedyś od pasażerów tylnej kanapy. Mało dodatków, ale za to seryjny wazonik na kwiaty. Układ napędowy/osiągi. Większości spośród kierowców "garbusów" wystarczały 34 KM - do 75 potrzebowali zręczności i silnika Porsche. Dzisiaj niepokojące pytanie brzmi: "75 KM, czy to w ogóle ruszy z miejsca?" Bez obaw: na pierwszych trzech biegach silnik 1,4 litra zapewnia porządne przyspieszenie, na biegach czwartym i piątym również nie jest ospały. W mieście modne auto sprawia wrażenie mocniejszego, niż jest w rzeczywistości. Ruszanie spod świateł wychodzi mu z niebywałą lekkością. Poza miastem ze swoim prawie sportowym, ochoczym wchodzeniem na obroty "szesnatozaworowiec" nie obawia się manewrów szybkiego wyprzedzania. Autostradą można spokojnie podróżować z prędkością 140 km/h. "Czterocylindrowiec" o wysokiej kulturze pracy nie hałasuje już tak, jak dmuchawa chłodzonego powietrzem Boxera. New Beetle potrzebuje 14 sekund do 100 km/h - to wcale nie wydaje się wolno (standardowy "garbus" z silnikiem 1200 potrzebował 33 sekund).Układ jezdny/komfort Bez zarzutu pod każdym względem. Seryjny ESP. Płyta podłogowa Golfa spełnia oczekiwania, niesie sprężyście okrągłe blaszane ubranko poprzez nierówności jezdni. Gdyby tak nasi rodzice mogli wówczas tego doświadczać... Dobre siedzenia. Przeszkadza tylko hałas owiewającego powietrza.Bezpieczeństwo/koszty. Ta wersja silnikowa jest w Polsce niedostępna. Najsłabszym modelem, jaki można u nas kupić na specjalne zamówienie, jest New Beetle z silnikiem 1.6 o mocy 102 KM. Cena to indywidualna sprawa każdego zamówienia. Ocena: 4