Nie prawda! W ciągu ostatnich lat pojawiło się kilka kabrioletów, które nie kosztują fortuny, a dzięki konstrukcji składanego dachu doskonale sprawdzają się o każdej porze roku i można je bez strachu zaparkować przed blokiem.
Dostarczają chwil prawdziwego szczęścia, kiedy po długiej zimie w pierwszy, ciepły, wiosenny dzień wreszcie możemy otworzyć dach, odetchnąć pełną piersią i wystawiać twarz do słońca.
Przestronność/bagażnik
Citroen Pluriel to zdecydowanie najbardziej oryginalny pojazd w naszym porównaniu. Jest rzadkim przykładem wdrożenia do produkcji seryjnej niemal bez zmian bardzo nowatorskiego projektu. C3 Pluriel oferuje więcej wariantów nadwoziowych niż rywale.
Jest ich aż 5: od małego samochodu klasy B po pełnowartościowego "spidera". Elektrycznie sterowany, brezentowy dach z aluminiowym stelażem pozwala uchwycić każdy promień słońca i osłonić pasażerów przed każdą kroplą deszczu. B
oczne łuki dachowe możemy zostawić w garażu, ale jeśli nie jesteśmy pewni pogody, lepiej ich nie demontować. Producent oferuje za dopłatą firmowy pokrowiec rozpinany pomiędzy przednią szybą a tylnymi siedzeniami chroniący przestrzeń pasażerską przed nagłymi opadami.
Niestety, podróżni muszą przedtem opuścić pojazd. Zamawiając tę opcję, nabywca dostaje w komplecie specjalną torbę na łuki dachowe. Po naciśnięciu guzika poszczególne elementy dachu wędrują ku tyłowi, a po całkowitym zsunięciu można je jednym ruchem ręki odchylić i schować do bagażnika.
Następny krok to demontaż łuków dachowych
Każdy z nich waży po 12 kg i ma gabaryty słoniowego kła. Co ma z nimi zrobić kierowca, jeśli nie jest w pobliżu garażu? W samochodzie na pewno nie znajdzie się dla nich miejsce. A gdzie je przechowywać, jeśli mieszkamy w bloku? Na balkonie, w piwnicy, a możepowiesić na ścianie?
Poza tym kierowca Pluriela w wersji "spider" musi bardzo wierzyć w prognozy pogody. Autorzy testu z czystego lenistwa i braku wiary w stałość aury zdemontowali łuki dachowe tylko raz, aby zrobić zdjęcie Citroenowi w wersji cabrio.
Nadwozie po otwarciu nie jest wzorcem aerodynamiki - podczas jazdy poza miastem siedzący na dużych i miękkich fotelach pasażerowie muszą mocno trzymać nakrycia głów.
Z otwartym dachem przyjemność mogą sprawiać tylko spacerowe przejażdżki po bulwarach, wiejskich drogach albo po mieście.Dwumiejscowe coupé-cabrio Opla kosztuje o ponad 12,5 tys. zł więcej od Pluriela.
Różnica w cenie odzwierciedla różnicę w jakości wykonania
Wszystkie materiały, przełączniki, deska rozdzielcza po prostu są znacznie przyjemniejsze w dotyku i sprawiają solidniejsze wrażenie. Nawet podczas jazdy po bruku w Tigrze nic nie skrzypi.
Aby coupé zamienić w kabriolet, wystarczy zaciągnąć hamulec ręczny, zwolnić dwa zaczepy i nacisnąć przycisk na drzwiach kierowcy. Po ok. 20 sekundach dach jest schowany w bagażniku, a nad głowami rozpościera się błękit nieba.
Mechanizm działa bardzo sprawnie i niezawodnie. Sztywny dach wymusił na projektantach odpowieni kształt tyłu Tigry. Podobnie jak w Peugeocie 206 CC profil karoserii Opla nie jest proporcjonalny.
Jednak dzięki temu Twin Top wyjątkowo dobrze jak na dwuosobowy kabriolet sprawdza się w codziennym użytkowaniu. Jego bagażnik może pomieścić aż 440 litrów!
W przeciwieństwie do pasażerów Pluriela jadący Oplem mogą być spokojni o swojefryzury nawet podczas szybkiej jazdy autostradą (chyba że są wysocy). To zasługa mocno pochylonej, zachodzącej prawie nad głowy pasażerów szyby przedniej.
Niestety, takie jej pochylenie ogranicza radość z nieba nad głową. Podobnie z problemem przeciągów poradzili sobie inżynierowie z Peugeota.
W 206 CC dach można złożyć dopiero wtedy, gdy wyciągnięta jest roleta oddzielająca przestrzeń bagażową od przeznaczonej na złożony dach. 206 sprawia wrażenie delikatniejszego od Tigry, jego karoseria jest mniej sztywna.
Silnik/skrzynia biegów
Do napędu Pluriela użyto dość słabego, 73-konnego, 1,4-litrowego silnika benzynowego. Autko osiąga prędkość 100 km/hw 14,6 sekundy nie tylko z powodu małej mocy, lecz takżeskrzyni biegów, która przełącza z ociąganiem.
Skrzynia w Oplu działa o wiele lepiej. Wprawdzie też haczy, ale drążek precyzyjniej trafia w kolejne położenia. Najsłabszy silnik w małym kabriolecie Opla osiąga 90 KM i zapewnia elastyczność podobną do jednostki napędowej Pluriela. Peugeot oferuje 109 KM i przyspiesza do 100 km/h o 1,5 sekundy prędzej od Tigry.
Zawieszenie/hamulce
Szybkiej jeździe Plurielem nie sprzyja układ jezdny. Jak na współczesne auto C3 zbyt mocno pochyla się na zakrętach. Peugeot jest dla odmiany bardzo twardy i nieco "nerwowy", a jego zawieszenie głośniejsze niż w Oplu.
Różnicę pomiędzy układami jezdnymi 206 CC i Tigry odczuwa się szczególnie na kiepskich nawierzchniach. Na koleinach Opel niewzruszenie podąża swoim kursem, podczas gdy Peugeot wymaga mocnego trzymania kierownicy.
Opel okazał się bezkonkurencyjny podczas testowej próby hamowania, zatrzymywał się znacznie wcześniej niż francuscy rywale. Do zatrzymania wystarczał mu dystans 37,5m.
Cena/wyposażenie
CitroĎn z promocyjną ceną jest zdecydowanie najtańszy, a przy tym najlepiej wyposażony. Bardzo atrakcyjnie prezentuje się też Peugeot, który przy okazji ma najmocniejszy silnik. Opel jest znacznie droższy.