Nadwozie/jakość
Dynamiczna stylistyka klinowego nadwozia spodoba się chyba każdemu. Auto zaskakuje przestronnością wnętrza. Siedzącym z przodu nie zabraknie miejsca zarówno na nogi, jak i nad głową. Ze względu na krótsze niż w 5-drzwiowym Civicu oddalenie osi pasażerowie tylnej kanapy mają nieco mniej miejsca.
Pewną rekompensatę dla nich stanowi daleko odskakujący przedni fotel, który ułatwia zajmowanie miejsca. Wskaźniki i przełączniki są tam, gdzie każdy kierowca się ich spodziewa.
Wygodnie wyprofilowano fotele. Szkoda tylko, że kolumna kierownicza jest regulowana jedynie na wysokość. Umieszczenie lewarka na panelu środkowym chwalił każdy z testujących.
Wstawki z tworzywa imitującego aluminium i chromowane zegary podkreślają sportowego ducha marki. Bagażnik ma regularne kształty i można w nim powiększyć pojemność dzięki asymetrycznie składanej tylnej kanapie. Niestety po rozłożeniu jej pozostaje niewielki schodek na podłodze.
Układ napędowy/osiągi
Silnik Hondy to kompromis między ekonomią a przyjemnością z jazdy. Uwielbia pracę w górnym zakresie obrotomierza. Wtedy też staje się elastyczny i chętny do współpracy.
Wysokoobrotowy charakter wymusza częstą zmianę biegów. Zestopniowanie skrzyni jest prawidłowe, a skoki dźwigni precyzyjne. Średnie spalanie na poziomie ok. 8 l na 100 km uznajemy za przyzwoite.
Układ jezdny/komfort
Sportowo zestrojone zawieszenie zaliczyliśmy do plusów. Tym bardziej, że auto nie traci przez nie na komforcie. Zakręty i manewry na granicy przyczepności to żaden problemem dla Civica. Wspomaganie ułatwia manewry i nie pozbawia kierowcy czucia drogi. Promień skrętu mógłby być mniejszy, a hamulce skuteczniejsze.
Koszty/bezpieczeństwo
Konkurencja za podobne pieniądze oferuje więcej. Civic ma tylko 4 airbagi, nie można dokupić ESP ani dodatkowych poduszek. W teście Euro-NCAP Civic 5d dostał 4 gwiazdki. Plus za 3 lata gwarancji na podzespoły mechaniczne.