Klasyczne Terrano w tej wersji występuje wyłącznie z 5-drzwiowym nadwoziem i 3-litrowym turbodieslem. Otrzymało m.in. dużą "kangurkę" z przodu, ramki ochronne na tylne światła, 17-calowe alufelgi a we wnętrzu przechyłomierz, tapicerkę będącą połączeniem skóry i alcantary oraz stoliki za fotelami. Samochód wyróżnia się też metalicznym lakierem (prezentowany granatowy lub srebrny), który jednak... wymaga dopłaty.
Na co dzień
Terrano należy do grupy terenówek, które mają stanowić najtańszy kompromis pomiędzy komfortem na asfalcie a dzielnością w terenie. Podróżując po utwardzonych szlakach, daje się odczuć pewne mankamenty auta. Nawet nie zapominając o jego wysokości i konstrukcji, trzeba mocno skupiać się na prowadzeniu. Szybka jazda autostradą z pewnością nie będzie relaksująca.
Sztywno zestrojone zawieszenie na każdym garbie przypomina o terenowych możliwościach.Za to swobodnie za kierownicą poczuje się nawet początkujący biznesmen - zapewnia to w miarę atrakcyjna stylistycznie deska rozdzielcza wykonana z przyzwoitych jakościowo materiałów, wygodne fotele wykończone elegancką tapicerką i przestronna kabina. Duże lusterka ułatwiają obserwację tego, co dzieje się za autem.
Rodziny będą zadowolone z możliwości przewiezienia dodatkowych osób w trzecim rzędzie siedzeń (wyposażenie standardowe). Lepiej, aby pasażerowie byli niskiego wzrostu i mało wybredni, choć szerokość wnętrza czy ilość miejsca nad głowami nie jest mała i wystarczy dla osób o wzroście około 160 cm- przeszkadza raczej niewielka odległość od siedziska do podłogi powodująca, że kolana "wędrują" pod brodę.
Drobni przedsiębiorcy i osoby aktywnie spędzające wolny czas z pewnością docenią ogromny przedział bagażowy, którego pojemność dochodzi do 2 m3!
W wersji z rozłożonym trzecim rzędem siedzeń będzie to co prawda tylko symboliczne 115 l, ale w 7-miejscowym aucie o długości zewnętrznej 4,7 m nie ma co liczyć na więcej. Bez problemu (posiadając odpowiednie prawo jazdy) można holować przyczepy o dopuszczalnej masie do 3 t.
Wszyscy pochwalą z pewnością system napędu 4x4 dający się włączać podczas jazdy z dowolną prędkością (stale napędzane są koła tylnej osi, napęd przednich kół trzeba włączyć).
Położenia 4H (stały napęd wszystkich kół) używać można na zaśnieżonej czy oblodzonej drodze, co znacznie podwyższa bezpieczeństwo podróży. Pozycja lewarka 4L służy tylko do jazdy w trudnym terenie.
Duże są też możliwości silnika - 3-litrowy diesel ochoczo zabiera się do pracy (nie lubi tylko najniższych obrotów - źle czuje się poniżej 1500 obr./min), a jako zapłaty żąda tylko 10 l paliwa na 100 km.
Za to zaskakująco wypada głośność - motor robi w kabinie sporo zamieszania. Środki uspokajające (w postaci wałków wyrównoważających) nie zastąpią sześciu cylindrów...
Zabawa w terenie
Wysoko zawieszone nadwozie, duże koła - po Terrano można spodziewać się sporych możliwości, jeśli chodzi o jazdę w terenie. Przemawia za tym też budowa auta i parametry techniczne - solidna rama, reduktor, prześwit ponad 200 mm, głębokość brodzenia 450 mm.
Rzeczywiście możliwości Terrano poza utartymi szlakami są więcej niż zadowalające. Wiele zależy od zastosowanych opon, ale auto przebrnie zarówno przez głęboki piach, jak i podmokły teren.
Duży rozstaw osi sprawia, że kąt rampowy (opisujący zdolność do przejeżdżania przez wierzchołek wzniesienia) jest mało imponujący.W nadwoziu łatwo zabudować wyciągarkę (dilerzy Nissana mają w ofercie takie urządzenia - firmy Warn, z napędem elektrycznym, o sile uciągu od 2700 do 4100 kg) podwyższającą możliwości auta w terenie.
Do masy samochodu (całkowita około 2,5 tony) powinno zastoswać się wersję pośrednią (3600 kg) lub "najcięższą". Urządzenie takie wraz z elementami ułatwiającymi montaż wymaga dopłaty około 7 tys. zł.
Silnik pełnię swoich możliwości pokazuje właśnie w trudnym terenie. Wysoki moment obrotowy pozwala sprawnie pokonywać przeszkody, np. błoto, bez konieczności używania pedału gazu.
Do płynnej jazdy wystarczą wolne obroty silnika. Moment obrotowy wynoszący ponad 300 Nm osiągany jest już przy 1600 obr./min.Niestety na przeszkodzie harcom w błocie staje... wykończenie - jasna tapicerka podłogi i eleganckie siedzenia.
Za ile?
Podstawowa terenówka Nissana (pozbawionego ramy X-Traila zalicza się do klasy SUV, a nie klasycznych aut nadających się do pokonywania bezdroży) to ciągle atrakcyjna oferta. Terrano II pojawiło się w 1993 roku, a w 2000 r. przeszło poważny lifting.
Wiek najłatwiej dostrzec w przeciętnych własnościach jezdnych na asfalcie, co nie znaczy, że pojazd jest przestarzały i niewart uwagi. To dopracowana konstrukcja z wszechstronną kabiną, mocnym silnikiem, wygodnym w obsłudze układem napędowym i wystarczającą dzielnością w terenie.
Podstawowe 5-drzwiowe Terrano 3.0 diesel kosztuje 138 tys. zł, najdroższe (Elegance) - 157,5 tys. zł. Głównym konkurentem Nissana jest Suzuki Grand Vitara, jednak ten model trudno otrzymać z silnikiem Diesla (niedostępny w przedłużanej, 7-osobowej wersji XL-7 występującej z benzynowcem V6).
Cenę porównać można np. z Jeepem Cherokee 2.8 CRD. Podobnie wyposażone amerykańskie auto kosztuje od 155 do 167 tys. zł, więc cena "Dakaru" zdaje się być dobrze wyważona.