Wskaźnik wzrostu

Nadwozie/jakość. Po 4 cm więcej na wysokość, szerokość i długość to dużo. Dzięki temu SUV Hondy jest niemal tak przestronny jak van. Do vana upodabnia go nie tylko wielkość - ale także, a może przede wszystkim, wszechstronność wnętrza. Japończycy zafundowali temu zgrabnemu i zwinnemu samochodowi mnóstwo przydatnych patentów. Wśród nich najbardziej wyróżniają się przeniesienie lewarka hamulca postojowego na konsolę deski rozdzielczej (dzięki temu między fotelami znalazło się miejsce na stolik), możliwość wzdłużnego przesuwania tylnej kanapy i regulowania pochylenia jej oparcia, a także powiększenie bagażnika w połączeniu z obniżeniem podłogi (mieszczą się tu teraz dwa górskie rowery bez wymontowywania kół). Niestety, tym bardzo sensownym rozwiązaniom towarzyszy jeden element wyposażenia kompletnie niezrozumiały: podłokietnik drzwi kierowcy umieszczono tak, że każdy obrót kierownicy w lewo to obowiązkowe uderzenie weń łokciem.Układ napędowy/osiągi. Dwulitrowy silnik iVTEC ma o 3 KM więcej (teraz 150) i jest mocniejszy na niskich obrotach. Jeździ się żwawo, ale nie sportowo. Automatycznie dołączający się napęd na tylne koła - jak i poprzednio - działa z dużym opóźnieniem, szarpiąco i mało skutecznie.Układ jezdny/komfort. Wygodnie, wręcz komfortowo, ale bez "rajdowania". Miękkie zawieszenie powoduje silne bujanie się karoserii, a zmienianie obciążenia w czasie pokonywania łuku nie jest dobrym pomysłem.Koszty/bezpieczeństwo. Za niemal 100 tys. zł dostajemy pięknie wyposażone auto. Bezpieczeństwa pilnują (montowane seryjnie) cztery poduszki i najnowszej generacji ABS z rozdziałem siły hamowania EBD oraz napinacze pasów przednich - więc jak na standardy SUV-owskie naprawdę bogato. Pod względem wyposażenia komfortowego Honda w najnowszym CR-V nie poskąpiła właściwie niczego, z "pełną elektryką" i klimatyzacją włącznie.Ocena: 4