Są nowoczesne technicznie, mają ładną linię nadwozia. Wszystkie wyposażone są w benzynowe silniki o zbliżonych mocach i porównywalnych osiągach. Wniosek jest jeden: nie będzie łatwo!
Nam najbardziej spodobał się nowy Civic
Agresywna linia nadwozia podkreślona jest znacząco przez spoilery na tylnej klapie i na zderzakach, a także alufelgi z ładnym wzornictwem. Również we wnętrzu auta mamy nowoczesny design. Podobać się może ładnie zabudowana dźwignia lewarka zmiany biegów.
Za kierownicą Civica siedzi się bardzo nisko, jak w sportowym aucie. Daje to duże poczucie kontroli nad samochodem. Fotele przednie mają prawidłową konstrukcję i dobre trzymanie boczne, jednak na tle konkurentów najlepiej w tej dziedzinie wypadają fotele Toyoty.
W testowanych modelach kierowca na dłuższych trasach prawą rękę może oprzeć na podłokietniku. W Civicu jest to obszyta tkaniną podpórka.
W pozostałych modelach są to tradycyjne schowki z podpórką na łokieć, które się elektryzują (zwłaszcza w Nissanie). W Hondzie mamy zastrzeżenia do zbyt cienkiego koła kierownicy. Najbardziej poręczne oferuje Nissan, które w testowanej Almerze częściowo pokryte jest skórą.
Z ciekawostek, jakie oferuje Almera, a nie mają jej porównywani konkurenci, jest schowek na okulary w podsufitce. Chromowane klamki wewnętrzne, które podnoszą prestiż auta mają wszyscy. O ile w Almerze i Civicu zastosowano różnokolorowe materiały deski rozdzielczej, o tyle w Toycie jest bardzo szaro.
Nie zarzucamy żadnemu z konkurentów stosowania niskiej jakości materiałów. Civic oferuje zaskakująco dużą ilość miejsca z tyłu. Płaska podłoga sprawia, że trzeci (środkowy) pasażer nie jest poszkodowany.
Najmniejszą przestrzeń z tyłu ma Toyota, w której pasażerowie o wzroście powyżej 180 cm muszą podróżować z pochyloną głową (nie polecamy na dłuższych dystansach).
W Nissanie z miejscem nad głową nie ma problemu, jednak przestrzeń na kolana jest mała
Na tylnej kanapie w Civicu są trzy pasy bezwładnościowe, zapomniano jednak o trzecim zagłówku. Również brakuje go w Nissanie, gdzie dla pasażera środkowego przewidziano tylko pas biodrowy. Jeśli osoba ta nie zdecyduje się na podróż, dla pozostałej dwójki na tylnej kanapie pozostanie wysuwany podłokietnik.
W Hondzie bagażnik ma stosunkowo dużą pojemność (450 l), jednak Nissan okazał się lepszy, oferując o 10 litrów więcej. Najskromniejsza w tej dziedzinie jest Toyota ze swoją 390-litrową przestrzenią.
Nissan i Honda okazały się oszczędne w wykończeniu bagażników, które po podniesieniu tylnej klapy świecą od wewnątrz blachą. Civica zasila znany z poprzednika szesnastozaworowy benzynowy silnik 1.4. Wydawać by się mogło, że jest to dokładnie taka sama jednostka, co sugeruje moc i pojemność.
Tak jednak nie jest
Inżynierowie postanowili podnieść jego sprawność poprzez zwiększenie momentu obrotowego (o 4 Nm) i jego przebiegu w całej charakterystyce. Krzywa momentu obrotowego jest teraz bardziej płaska, co w praktyce wiąże się z lepszą elastycznością i oszczędnością w zużyciu paliwa.Wśród testowanej konkurencji Honda uzyskuje najlepsze osiągi.
Przyspieszenie do 100 km/h zajmuje jej zaledwie 11,3 s, a średnie spalanie to 6,4 l/100 km. Prędkość maksymalna wg producenta wynosi 185 km/h, podobnie zresztą jak w 97-konnej Toyocie Corolli.Podczas jazd testowych subiektywnie Honda wcale nie odznaczała się tak rewelacyjnymi osiągami.
Zbyt długo trzeba czekać na żwawą reakcję silnika po zmianie położenia pedału gazu. Dopiero w górnych partiach obrotów odczuwalne było gwałtowne przyspieszenie.Również 90-konna jednostka napędza nową Almerę sedan. Moc maksymalna uzyskiwana jest przy tej samej prędkości obrotowej jak w silniku Hondy (5600 obr./min).
Nissan jest autem zaledwie o niecałe 80 kg cięższym, a przyspiesza do "setki" o 2,5 sekundy gorzej od Civica. W porównaniu do Toyoty również pozostaje w tyle o 2 sekundy. Nissan odnotowuje o 0,2 l/100 km większe spalanie w porównaniu z Hondą. Pocieszeniem dla niego będzie więc niższe zużycie paliwa od Toyoty, która średnio spala6,9 l/100 km.
Corolla ma najmniejszą masę i największą moc (o 7 KM więcej niż pozostali konkurenci). Trzeba przyznać, że najlepiej ze wszystkich testowanych aut reaguje na przyciskanie gazu. Już od niskiej prędkości obrotowej żwawo przyspiesza i jest bardzo elastyczna.
Ta szesnastozaworowa jednostka ze zmiennymi fazami rozrządu przyspiesza tylko o 0,5 sekundy gorzej niż Civic. Ale spala przy tym 0,5 l/100 km więcej niż Honda.
Wszystkie modele napędzane są na przednią oś i zaopatrzone w pięciobiegowe manualne skrzynie biegów. Sposób, w jaki odbywa się zmiana przełożeń w testowanych "japończykach", może służyć jako przykład dla europejskich konkurentów.
Wymagania klientów są coraz wyższe
Teraz auta nawet w klasie kompaktowej powinny być wygodne i komfortowe jak luksusowe limuzyny, a przy tym muszą oferować wysoki poziom bezpieczeństwa. Mam tu na myśli w szczególności bezpieczne zawieszenie. Najlepiej więc auto powinno miękko amortyzować i pewnie pokonywać zakręty.
Ciężko jedno z drugim połączyć
Bo jak zawieszenie o małym skoku i twardej charakterystyce może łagodnie amortyzować nierówności nawierzchni? Producenci mają więc trudne zadanie, ale muszą mu sprostać, wymaga tego duża konkurencja. Honda zdecydowała się zastosować na przedniej osi kolumny McPhersona z trójkątnymi wahaczami poprzecznymi i stabilizator.
Na tylnej osi Civic został wyposażony w wahacze: poprzeczne i ukośne, sprężyny śrubowe, amortyzatory gazowe i stabilizator. Według nas ta konstrukcja powinna spełnić wymagania najbardziej wybrednych klientów. Ten kompromis - między komfortem a bezpieczeństwem - w Hondzie jest najbardziej trafiony.
Konstrukcja przedniego zawieszenia Nissana jest niemal identyczna w budowie z tą zastosowaną w Civicu. Różnica polega z tyłu na zastosowaniu tzw. zawieszenia kompaktowego, składającego się z belki podatnej, wahaczy wzdłużnych, sprężyn śrubowych, amortyzatorów.
Przekładając to na "język ludzki", Nissana oceniamy wysoko za konstrukcję zawieszenia wpływającą na wysoki poziom bezpieczeństwa jazdy. To auto czuje się jak ryba w wodzie na szybkich zakrętach, jednak jeśli chcemy je ocenić w dziedzinie komfortu, to trzeba przyznać, że jest dość twarde i mniej komfortowe niż Honda czy Toyota.
W tej ostatniej zawieszenie przednie oparto podobnie jak w Civicu i Almerze na kolumnach McPhersona z trójkątnymi wahaczami poprzecznymi i stabilizatorze. Na tylnej osi znajdziemy wahacze wzdłużne i poprzeczne, sprężyny śrubowe i amortyzatory. Toyota z kolei przypadnie do gustu osobom ceniącym sobie komfort.
Jest dużo miększa w porównaniu do testowanej konkurencji, a w dodatku jej nadwozie dość mocno się wychyla na szybko pokonywanych zakrętach. Wszystkie auta odznaczają się subiektywnie dobrą skutecznością hamulców.
Różnią się jednak w budowie
I tak: Honda oferowana tylko w jednej wersji wyposażeniowej ma z przodu tarcze hamulcowe wentylowane, z tyłu w bębny oraz seryjny system ABS i EBD, EBV (elektroniczny rozdział siły hamowania); Nissan w podstawowej wersji również na przedniej osi posiada hamulce tarczowe wentylowane i z tyłu bębny.
W bogatszej wersji (Comfort High) na tylnej osi znajdują się tarcze hamulcowe oraz ABS z EBD. Toyota Corolla ma identyczną budowę hamulców jak podstawowa Almera.
System EBD jest niedostępny, a ABS wymaga dopłaty. Dużym zaskoczeniem dla klientów z pewnością będzie w przypadku Civica brak możliwości opcjonalnego doposażenia tego samochodu w boczne poduszki powietrzne.
Pocieszeniem może będzie więc seryjne wyposażenie kompaktu Hondy w dwa airbagi czołowe. Civic jako jedyny posiada seryjnie elektrycznie sterowane szyby przednie i tylne.Toyota sedan oferowana jest tylko w jednej wersji wyposażeniowej.
Standardowo ma dwie poduszki powietrzne, ABS centralny zamek oraz jako jedyna spośród testowanej konkurencji - komputer pokładowy, który podaje m.in. wartości średniego zużycia paliwa, temperatury na zewnątrz. Dużo starszy model od Civica ma jednak boczne airbagi w opcji.
Nissan dla odmiany zaskakuje seryjną klimatyzacją. Airbag kierowcy i pasażera są standardem, opcjonalnie występują airbagi boczne. W porównaniu do europejskiej konkurencji wszystkie trzy modele mają bezdyskusyjną zaletę.
Objęte są trzyletnią gwarancją mechaniczną ograniczoną 100-tysięcznym limitem kilmetrów. Ich niewątpliwie największą zaletą jest także wysoka niezawodność i trwałość. Od lat zajmują czołowe miejsca w rankingach niezawodności. Ale trzeba przyznać, że wysoka jakość i trwałość kosztuje.
Galeria zdjęć
Wzorowe japońskie limuzyny
Wzorowe japońskie limuzyny
Wzorowe japońskie limuzyny