Modyfikacje zewnętrzne w stosunku do wersji sprzed liftingu są niewielkie. Zmieniono jedynie wygląd przodu auta - pojawiły się nowe reflektory z gładkim szkłem, inne przetłoczenia zderzaka.
Widoczne na zdjęciach orurowanie jest oferowane dodatkowo przez dilerów Toyoty i nie należy do wyposażenia seryjnego ani opcji oferowanych przez fabrykę. Nadal niewielkim mankamentem RAV-a są otwierające się na stronę pobocza tylne drzwi.
Wersja Prestige to najdroższa z oferowanych i widać to już od momentu zajęcia miejsca we wnętrzu. Standardowa skórzana tapicerka jest bardzo dobrej jakości, a ukształtowanie foteli predestynuje auto raczej do spokojnej jazdy.
W chłodne,zimowe poranki wiele radości sprawią podgrzewane przednie fotele, zwłaszcza gdy auto przez noc stoi pod chmurką.
Nie tylko dla dzieci
Oczywiście skóra to niejedyny element, który sprawia, że Toyota bardziej przypomina luksusową limuzynę niż auto terenowe. Największe zainteresowanie (nie tylko wśród użytkujących auto) wzbudził ciekłokrystaliczny ekran w lewym zagłówku.
Telewizor w aucie?
Na środkowym panelu znajdują się wejścia, do których można podłączyć np. odtwarzacz płyt DVD lub konsolę do gier - dłuższe podróże z zasady niecierpliwymi dziećmi nie powinny więc stanowić problemu.
Aby głośne dźwięki filmów lub gier nie przeszkadzały kierowcy w prowadzeniu, auto wyposażono w parę bezprzewodowych słuchawek - każdy z pasażerów tylnej kanapy może samodzielnie regulować siłę natężenia dźwięku.Ale ekran widoczny z tylnej kanapy może służyć także do innych celów.
Bez większego problemu da się podłączyć do niego także laptopa i pokazywać np. multimedialne prezentacje.Aby osoby siedzące w drugim rzędzie nie czuły się poszkodowane w stosunku do siedzących z przodu, kosztem bagażnika można powiekszyć przestrzeń na nogi (tylna kanapa jest przesuwana o 15 cm).
Przy maksymalnym odsunięciu siedzeń do tyłu "kufer" zmniejsza się do 400 litrów.Deska rozdzielcza najbardziej prestiżowej wersji RAV4 została wyposażona w przypominające aluminium inkrustacje urozmaicające czarne wnętrze.
W samych superlatywach można się wypowiadać także o tworzywach sztucznych. Nobliwie wyglądający czarny plastik kokpitu nawet podczas jazdy po wybojach nie powodował nieprzyjemnych trzasków czy stuków.Zastosowany w RAV-ie 4-stopniowy automat to klasyczna konstrukcja bez możliwości sekwencyjnej zmiany przełożeń.
Nie oznacza to jednak, że auto jest mało dynamiczne
Skrzynia biegów świetnie reaguje na polecenia wydawane pedałem gazu. Jeśli przy gwałtownym przyspieszaniu delikatnie odejmiemy gazu, przekładnia bezbłędnie to zinterpretuje i zmieni bieg na wyższy.
Mocne wciśnięcie prawego pedału powoduje niemal natychmiastowe przyspieszenie. Konstruktorzy Toyoty zadbali także, by RAV był podobny do limuzyn nie tylko pod względem wyposażenia.
Przy łagodnej jeździe pasażerowie prawie w ogóle nie słyszą dźwięku pracującego silnika. Dobre wygłuszenie nie dotyczy zresztą tylko jednostki napędowej - przy nieregularnych nierównościach nie słychać w ogóle pracującego zawieszenia.
Sprężyście, choć komfortowo
Zawieszenie RAV-a określilibyśmy jako spreżyste. Inżynierowie, biorąc pod uwagę prześwit (195 mm) oraz moc silnika, uzyskali konstrukcję kompromisową - samochód jest dość twardy, przy jednoczesnym zachowaniu odpowiedniego komfortu podróżowania.
W normalnych warunkach drogowych napęd przenoszony jest na przednią oś. W sytuacji zerwania przyczepności przednich kół (śnieg, błoto) sprzęgło wiskotyczne załączy napęd także na tył. Nad bezpieczeństwem czuwa także standardowy układ ESP, który w Toyocie nazywa się VSC.
Galeria zdjęć
Z dużym przepychem
Z dużym przepychem
Z dużym przepychem