Wliczając badanie techniczne eliminacja na Węgrzech trwała od 9.00 do godz. 1.30. Pierwsze godziny zawodów to tradycyjna Węgierska pogoda czyli upały. Warunki niezwykle trudne dla zawodników, temperatury w autach potrafią dochodzić do 50 stopni. Na szczęście park maszyn został zlokalizowany w naturalnie zacienionym miejscu.
W połowie dnia nad torem rozszalała się ulewa z gradobiciem. Zwrot warunków o 180 stopni zmusił organizatora do zrobienia nieplanowanej przerwy. Taka zmiana aury wywróciła także wyniki. Zawodnicy którym udało się przejechać kwalifikacje po suchym odnotowali znacznie lepsze czasy przejazdów niż konkurenci jadący w błocie.
Poza klasą narodową składającą się z zawodników startujących w Fiatach Seicento, Polskę reprezentowali Piotr Dyjak i Marcin Wicik w dywizji 1, Łukasz Zoll w dywizji 2 i Witold Starobrat w dywizji 4. Na rundach zagranicznych przewagę mają lokalni zawodnicy bardzo dobrze obeznani z obiektem. Nie inaczej było w Mariapocs. Prym wiedli Węgrzy i Austriacy. Najlepiej z polaków poradził sobie Marcin Wicik. Wystartował w finale A dywizji 1 i uplasował się na piątej pozycji. Pecha miał Piotr Dyjak. Kierowca Mitsubishi Lancer musi znosić problemy "wieku dziecięcego" swojego auta. Nowa konstrukcja podnosząca moc auta do 500 koni wymaga wielu godzin pracy. W Mariapocs zawiodło sprzęgło. Na starcie do finału B, który miał być tylko formalnością, aby dostać się do finału A. Awaria unieruchomiła Lancera jeszcze przed końcem odliczania.
Łukasz Zoll samotnie reprezentował dywizję 2. Wobec braku konkurentów został przypisany do wyższej klasy i bawił publikę efektownymi poślizgami. Piotr Starobrat nie mógł narzekać na brak konkurencji w swojej dywizji 4. Ta klasa jest najliczniejsza. Konkurencja jest liczna i bardzo wymagająca. Polak zajął 14 miejsce w klasie.
Klasa Seicento składająca się tylko z polskich zawodników zapowiadała się bardzo spokojnie. Wydawało się, że karty są już rozdanie. Jednak bieg finałowy przetasował klasyfikację. W finale klasy narodowej doszło do groźnie wyglądającego wypadku z udziałem Krzysztofa Kasprzaka i Piotra Naszkowskiego. Na szczęście obydwaj kierowcy wyszli z tego zdarzenia bez szwanku. Dotychczasowy lider - Krzysztof Skorupski zaryzykował na ostatni wyścig nowe opony. To był błąd i uzyskiwał bardzo słabe czasy w porównaniu do poprzednich przejazdów. Cały czas czuł za sobą oddech Piotra Kempy. Jeden błąd mógł przekreślić cały dorobek dnia. Opony jednak wytrzymały i Skorupski obronił pierwszą pozycję. Drugi finiszował Piotr Kempa, a trzeci linię mety minął Dariusz Sobecki.
Teraz czas na zawody w Słomczynie już 19 i 20 czerwca. Oprócz Mistrzostw Polski odbędzie się także Puchar Europy Strefy Centralnej. Będzie to szansa dla naszych zawodników na rewanż z kierowcami z Czech, Węgier i Austrii.
Wyniki II rundy Mistrzostw Polski Rallycross (Mariapocs)
Klasa Narodowa
Skorupski Krzysztof
Kempa Piotr
Sobecki Dariusz
Naszkowski Piotr
Kacprzak Konrad
Dywizja 4
Roman Casroral (cz) Opel Astra
Forster Sven (A) VW Golf
Lehman Karel (CZ) Citroen Xsara
Orszag Zsolt (H) Opel Astra
Vaclavik Karel (CZ) VW Golf
Cihlar Marek (CZ) Skoda Freestyle
Forstar Richard (A) VW Golf
Talas Jan (CZ) Suzuki Swift
Schorghuber Wolfgang (A) Skoda Fabia
Kazil Jiri (CZ) VW Golf
Hurt Tomas (CZ) Citroen C2
Strobl Josef (A) Mazda RX-8
Susta Josef (CZ) Skoda Felicia
Starobrat Witold (PL) BMW E36
Ujhazi Adam (H) Suzuki Swift
Volkmann Franz (A) Ford Escort
Dywizja 1A
Kalny Jaroslav (CZ) Peugeot 206
Bilek Petr (CZ) Skoda Fabia
Kalna Michaela (CZ) Peugeot 206
Ujhazi Bela (H) Opel Astra
Majerszky Gabor (H) Suzuki Swift
Dywizja 2
Łukasz Zoll (PL) BMW E87
Dywizja 1
Holler Alois (A) Ford Focus
Harsynai Zoltan (H) Mitsubishi Lancer
Ramler Peter (A) Seat Leon
Kotan Peter (H) Ford Focus
Wicik Marcin (PL) Ford Fiesta
Vyborny Otakar (CZ) Mitsubishi Lancer
Zsigmond Peter (H) Audi 80
Kinter Vratislav (CZ) Peugeot 306
Mrkacer Ales (CZ) Mitsubishi Lancer
Dyjak Piotr (PL) Mitsubishi Lancer