Alfy Romeo to samochody wyjątkowe, pełne temperamentu i mające niepowtarzalny charakter. Są uosobieniem kunsztu włoskich projektantów w najczystszej formie. To również pojazdy, które często sprawiają swoim użytkownikom problemy eksploatacyjne. Niestety Alfa Romeo 146 to potwierdza.
Słabe strony Alfy Romeo 146...
Alfa Romeo 146 cierpi na szereg drobnych, ale uciążliwych niedomagań. Najwięcej przykrości sprawia jednostka napędowa, a szczególnie rozrząd. Kapryśny osprzęt sprawia sporo kłopotów Typowe niedomagania wiążą się z awariami zamiennika faz rozrządu (potocznie znanego jako "wariator"), obrócenia panewki na korbowodzie oraz przedwcześnie zrywającymi się paskami rozrządu - usterka w zasadzie trudna do przewidzenia.
"To trochę jak gra w rosyjską ruletkę" - podkreślają użytkownicy w skargach kierowanych do działu interwencje. Pęknięcie paska i obrócenie panewki są brzemienne w skutkach. W wypadku pierwszej awarii remont generalny 16-zaworowej głowicy i kupno wszystkich części potrzebnych do naprawy silnika liczone są w tysiącach złotych. Dlatego mechanicy zalecają skrócić okresową wymianę paska w 146 ze 120 tys. km (dane producenta) do 60 tys. km.
Podkreślają przy tym, że kontrolę elementów rozrządu należy przeprowadzać zawsze po przejechaniu 30-40 tys km. Obrócenie panewki jest jeszcze bardziej kosztowne. Wiąże się z remontem generalnym silnika.
Usterka "wariatora" objawia się głośną pracą jednostki. Jego wymiana w ASO to wydatek ok. 1100 zł. Oczywiście można zawsze posiłkować się naprawą poza ASO. Wówczas koszt można obniżyć do 750 zł. W Alfie Romeo 146 spotyka się też awarie sondy lambda i przepływomierza powietrza. Poza tym przy kupnie warto zwrócić uwagę na kondycję rozrusznika, wycieki z układu chłodzenia oraz szczelność skrzyni biegów. Zdarzają się również wycieki oleju z przekładni.
Inne bolączki modelu to: nietrwałe zawieszenie przedniej osi (szybko wybijają się sworznie oraz silentblocki wahaczy), problemy z elektroniką pokładową i instalacją elektryczną (tu należy wspomnieć o kłopotach z białymi kostkami od wycieraczek).
Co do korozji nadwozia Alfa Romeo 146 opiera się jej skutecznie, jeśli oczywiście nie mamy do czynienia z egzemplarzem powypadkowym. Jeżeli użytkownicy mówią o rdzy, najczęściej wymieniają "wydech" i elementy podwozia (nie zagraża to jednak bezpieczeństwu).
Alfa Romeo 146 - wysoka awaryjność = niska cena zakupu
Długa lista kłopotów przekłada się na słabe zainteresowanie autem na rynku używanych i jego niską cenę. Egzemplarze z końca lat 90. można kupić już za 8-9 tys. zł. Wcześniejsze wersje, produkowane do 1997 r., z silnikami typu bokser co prawda brzmią wspaniale, ale ulegają awariom częściej niż rzędowe 4-cylindrówki z technologią Twin Spark (z dwiema świecami na cylinder).
Styl i charakter - to mocne argumenty Alfy Romeo 146
W codziennej eksploatacji Alfa Romeo 146 wypada naprawdę dobrze i przynosi satysfakcję z jazdy. Przy okazji zmiany konstrukcji silnika wprowadzono kilka nowych elementów wnętrza i poprawiono jakość montażu. Denerwujące trzaski i skrzypienia dochodzące z kokpitu nieco ucichły. Pozostało tylko popiskiwanie tylnej półki.
We wnętrzu znajdziemy wygodne fotele, ergonomiczną deskę rozdzielczą i całkiem sporo przestrzeni jak na auto kompaktowe. Zadowala również pojemność bagażnika (440 l), świetna dynamika silnika 1.4 TS oraz zestrojenie układu jezdnego, który charakterem pasuje do sportowego stylu auta.
Generalnie Alfa Romeo 146 potrafi rozbudzić pożądanie wśród swoich użytkowników. Jej posiadanie przypomina związek z niezwykle piękną, ale kapryśną kobietą. Jej fochy trzeba po prostu zaakceptować.
Alfa Romeo 146 - to się psuje
Alfa 146 1.4 TS należy do aut, które potrafią spłatać figla swoim użytkownikom. Usterki zdarzają się dość często, choć przy odrobinie dobrej woli użytkownika ich usunięcie nie będzie kosztowne. Jedynym poważnym zagrożeniem jest zerwanie paska rozrządu. Niestety ryzyko wystąpienia tej usterki jest dość duże. Dlatego kontrole paska trzeba przeprowadzać co 30-40 tys. km, a okresowa wymiana powinna nastąpić po 60 tys. km.
Psuje się regulator faz rozrządu. Zawodzą sonda lambda, alternator oraz rozrusznik (należy go przeczyścić i nasmarować po przejechaniu każdych 60 tys. km). Mechanicy zwracają uwagę również na nietrwałe panewki. Profilaktycznie powinno się je wymienić po przejechaniu 120 tys. km.
Alfa Romeo 146 - wnętrze
Wnętrze Alfy Romeo 146 pokazuje dwa oblicza. Z jednej strony to połączenie ciekawego stylu i sportowego ducha, z drugiej kopalnia drobnych niedoróbek. Natomiast nie ma zastrzeżeń co do przestronności kabiny (miejsca jest sporo nawet na nogi osób siedzących z tyłu - oczywiście jak na kompakt) i wyprofilowania foteli.
Alfa Romeo 146 - zdaniem fachowca
- Sam użytkuję Alfę 146 z silnikiem 1.4 TS. To samochód duży, praktyczny, mający oryginalny styl, ale wymagający regularnego serwisu. Jeśli wszystkie zabiegi eksploatacyjne są dokonywane na czas, nie powinno dziać się nic złego. Pociesza dobra dostępność części zamiennych i ich atrakcyjne ceny - zarówno w ASO, jak i poza nim. Tomasz Seliga Fast Service Lesznowola właściciel
Alfa Romeo 146 - nasza opinia
Czy Alfa Romeo 146 to samochód specjalnej troski? Niekoniecznie, ale to pojazd podwyższonego ryzyka. Podczas eksploatacji trzeba pamiętać o jego słabych punktach. Jeśli pasek rozrządu będziemy wymieniać co 60 tys. km, po 100-120 tys. km profilaktycznie wymienimy panewki wału korbowego, to ryzyko poważnych awarii w zasadzie zmniejszy się do zera.
Inne niedomagania da się usunąć stosunkowo niewielkim kosztem. W eksploatacji samochód przekonuje przestronnym wnętrzem, sporym kufrem oraz dobrymi własnościami jezdnymi. No i jeszcze ten styl...
Galeria zdjęć
1/6 Alfy Romeo to samochody wyjątkowe, pełne temperamentu i mające niepowtarzalny charakter. Są uosobieniem kunsztu włoskich projektantów w najczystszej formie.
2/6 To również pojazdy, które często sprawiają swoim użytkownikom problemy eksploatacyjne. Niestety Alfa Romeo 146 to potwierdza.
3/6 Alfa Romeo 146 cierpi na szereg drobnych, ale uciążliwych niedomagań. Najwięcej przykrości sprawia jednostka napędowa, a szczególnie rozrząd.
4/6 We wnętrzu znajdziemy wygodne fotele, ergonomiczną deskę rozdzielczą i całkiem sporo przestrzeni jak na auto kompaktowe.
5/6 nie ma zastrzeżeń co do przestronności kabiny (miejsca jest sporo nawet na nogi osób siedzących z tyłu - oczywiście jak na kompakt) i wyprofilowania foteli.
6/6 nie ma zastrzeżeń co do przestronności kabiny (miejsca jest sporo nawet na nogi osób siedzących z tyłu - oczywiście jak na kompakt) i wyprofilowania foteli.
