Auto Świat Używane Co warto kupić Samochód po 300 tys. km - Już złom czy wciąż auto?

Samochód po 300 tys. km - Już złom czy wciąż auto?

Samochodów z przebiegiem 300 tys. km jest więcej, niż myślisz. Po prostu w większości z nich licznik cofnięto o połowę. Ta wartość wykracza bowiem poza barierę psychologiczną, która czyni większość modeli niesprzedawalnymi.

Samochód po 300 tys. km - Już złom czy wciąż auto?Auto Bild
  • Pewne modele najlepiej omijać je szerokim łukiem. Po 300 tys. km są warte niemal zaledwie tyle, ile paliwo w ich baku
  • Im młodszy model, tym większe ryzyko, że po 300 tys. km jego dalsza eksploatacja będzie przysparzać problemów
  • Zawsze przed kupnem należy do ceny pojazdu dodać koszt niezbędnych zabiegów usprawniających

Żeby dobrze sprzedać samochód, którym ktoś – bez nadmiernego rozczulania się – przejechał 300 tys. km, należy trochę zainwestować. Trzeba wymienić skórę na kierownicy, podmalować odbarwione plastiki, niekiedy wymienić kawałek pianki w fotelu czy pasek materiału, wszystko dobrze wyprać, umyć i nabłyszczyć. Potem cofa się licznik w zależności od tego, jakie wrażenie robi odpicowany samochód: czasem o kilkadziesiąt tys. km, a czasem o połowę. Niestety, odświeżone auto technicznie jest już mocno zużyte i niecałkiem godne zaufania, a do tego po stosunkowo krótkim czasie nabłyszczacze przestają działać i wychodzi na jaw "zmęczony" wygląd.