- Mazda 3 BM/BN punktuje wyglądem i dobrą opinią o marce
- Poważnych usterek nie ma wiele, ale zupełnie bez wpadek się nie obeszło
- Najbardziej ryzykowny okazuje się diesel 2.2 z początku produkcji
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Mazda 3 to bez wątpienia kompakt inny niż wszystkie. Już w 2003 r., gdy światło dzienne ujrzała generacja BK, większości obserwatorów szczęki opadły ze zdziwienia. Jak to, japoński kompakt o tak wyrazistym wyglądzie? Niemożliwe! Ale to nie wszystko, bo wersja BK wsławiła się też wysoką niezawodnością i dużą podatnością na korozję oraz średnio udanym dieslem 2.0. Prowadzenie? Sztywno sportowe. Ilość miejsca w środku? Bardzo przyzwoita, ale kosztem nieprzesadnie dużego bagażnika. W 2009 r. Mazda pokazała "trójkę" o kodzie "BL" (2. generacja), która również mało się psuła, też trochę rdzewiała i – tak jak poprzedniczka – częściowo korzystała z techniki Forda i diesli 1.6 PSA.