• Ford EcoSport łączy cechy małego vana i crossovera
  • Samochód zdecydowanie poprawił się po liftingu z 2017 roku, w poprawie jakości pomogło także to, że na europejski rynek EcoSporta, zaczęto produkować lokalnie
  • Większość dostępnych na rynku egzemplarzy ma silnik 1.0 EB, który ciężko polecić z czystym sumieniem

Ford EcoSport zadebiutował na rynkach: chińskim, brazylijskim, indyjskim i rosyjskim w 2012 roku. Rok później trafił do Europy, ale na Starym Kontynencie sukcesu nie odniósł. Produkowany w Indiach EcoSport miał bowiem zbyt niską jak na standardy europejskich klientów jakość wykonania. Źle spasowane blachy nadwozia, bardzo słabe plastiki w kabinie i podwyższona awaryjność, nie przysporzyły mu specjalnego grona wielbicieli. Po krytyce Ford poszedł po rozum do głowy i zmienił fabrykę z indyjskiej na rumuńską (od jesieni 2017 r.), przy okazji nieco modernizując ten model. Nowy przód, brak koła zapasowego przymocowanego do otwieranej na bok tylnej klapy i nowy kokpit z systemem multimedialnym, rodem z najnowszej Fiesty VII. Nie dało się jednak ukryć, że EcoSport powstał na bazie poprzedniej, nieco już w 2017 roku przestarzałej Fiesty VI. Wersja po liftingu trafiła też do oficjalnej sprzedaży w Polsce, ale jej sprzedaż była dość marginalna, na rynku dominują więc auta z importu.

Ford EcoSport – poradnik kupującego Foto: Auto Bild
Ford EcoSport – poradnik kupującego

Ford EcoSport – crossover z czasów przed crossoverami

Po liftingu nieco ukryto specyficzny wygląd EcoSporta, bo jest to samochód przypominający nieco vana, który wyraźnie podwyższono. Obecnie nie projektuje się już tak crossoverów, bo dużo bardziej od możliwości przewozowych liczy się w nich styl. Ale Ford ma dzięki niezbyt foremnemu wyglądowi całkiem dużo miejsca w kabinie – zarówno z przodu, jak i z tyłu. Niezłą pojemność (jak na wiek konstrukcji) ma także bagażnik (333-1238 l). Oczywiście przestrzeni brakuje na szerokość (zwłaszcza na kanapie), a duża powierzchnia boczna daje o sobie znać, gdy na autostradzie trafimy na boczny wiatr, ale nie jest to złe auto pod względem użytkowym. W starszych wersjach bardzo razi niska jakość wykonania, w nowszych poprawiono ją, ale dalej nie jest ona idealna.