W Rüsselheim wszystko dokładnie obmyślano i tuż po premierze Golfa III, Opel zaprezentował nowy model Astra. Nazwa dla Opla zupełnie nowa, jednak użyta wcześniej na wyspach brytyjskich przez fabrykę samochodową Vauxhall, dla późniejszych Kadettów. Astra A, według wewnątrz-zakładowego alfabetycznego ciągu oznakowań pojazdów klasy średniej niższej, określana była też jako Astra F (ostatni Kadett oznakowany był literą E).

Pierwszy Opel wyjechał do boju przeciw Golfowi III uzbrojony w nowe nadwozie, które było o 3 cm dłuższe, jednak o włos niższe i węższe od konkurenta. Tę batalię rozmiarów rozstrzyga ostatecznie rozstaw osi, który w wypadku Astry wynosił 2517 cm czyli o 4 cm więcej od Golfa. Wnętrze Astry jest o tych parę centymetrów przestronniejsze. W pięciodrzwiowej wersji hatchback za tylną kanapą znajduje się 360 l przestrzeni bagażowej (o 30 l więcej od Golfa), która po złożeniu siedzeń jeszcze się powiększa. Na rynku samochodów nowych Astra była równym przeciwnikiem Golfa, jednak teraz, wśród samochodów używanych Astra konkuruje raczej czeskim Felicjom, a w tej bitwie niemiecki samochód wygrywa na polu komfortu, przestronności wnętrza oraz osiągów, za to koszta napraw u Felicji są nieporównywalnie niższe. Żadne z tych aut nie należy do niezawodnych, jednak według statystyk Astra spisuje się nieco lepiej.