Octavia jest nie tylko popularna na rynku wtórny, ale również okazuje się stosunkowo tania! Za maksymalnie 15 tysięcy złotych kupujący może wybrać model nawet z 2004 roku. Uwaga, podczas poszukiwania auta należy uważać na Skody z poflotową przeszłością. Pojazdy te zazwyczaj pokonały po kilkaset tysięcy kilometrów i są wyeksploatowane.
Wśród ogłoszeń nie brakuje Czeszek z niskim poziomem wyposażenia. Przez pierwsze dwa lata produkcji standardem był wyłącznie immobiliser i wspomaganie kierownicy. Dopiero po roku 1998 dopłaty nie wymagała poduszka powietrzna kierowcy i ABS. Na ogół najlepiej wyposażone są samochody pochodzące z importu. Często nie brakuje im klimatyzacji, ESP czy kompletu poduszek powietrznych.
1,9 TDI - uważaj na auta wyeksploatowane!
Ponad połowa Octavii funkcjonujących na rynku wtórnym jest wyposażona w silnik wysokoprężny. W ramach budżetu najłatwiej kupić modele 90-cio i 110-konne. Ich konstrukcja opiera się o prostą pompę rozdzielaczową. Niski stopień zaawansowania technologicznego gwarantuje ogromną trwałość, tanie koszty napraw i serwisu, oszczędność oraz niezłe osiągi. Największą wadą jest niska kultura pracy. Zadbane TDI-ki mają krótką listę charakterystycznych usterek. Popsuć się może przepływomierz, napęd paska alternatora lub przekaźnik świec żarowych. Niestety z racji na wiek, coraz trudniej znaleźć Octavię z dieslem 1,9 w dobrym stanie technicznym. Wiele aut jest wyeksploatowanych, a to oznacza poważne awarie i wysokie koszty napraw!
Wśród jednostek benzynowych szczególnie szeroki wybór dotyczy motoru 1,6. 75-konną wersję silnika najlepiej zdyskwalifikować w przedbiegach. Mizernie radzi sobie z rozpędzaniem Skody, a jednocześnie pali tyle samo, co warianty o mocy 101 i 102 koni. Mocniejsze odmiany zaraz za dieslem stanowią najrozsądniejszy rodzaj napędu w Octavii. Przyspieszają do pierwszej setki w około 12 sekund, za sprawą 8-zaoworwej głowicy idealnie nadają się do sparowania z instalacją gazową oraz okazują się trwałe. Awarie dotyczą przede wszystkim drobnych elementów osprzętu. Zarówno pod względem trwałości, jak i kompatybilności z LPG świetnie wypada również silnik 2,0. Niewysilony benzyniak nie urzeka jednak osiągami.
Kupujący może wybrać Octavię napędzaną motorem benzynowy o pojemności 1,8 litra. Modele wolnossące generują 125, a turbodoładowane 150 koni mechanicznych. Ponieważ słabsza wersja jest dużo wolniejsza i jednocześnie dużo bardziej paliwożerna, rozsądek podpowiada wybór mocniejszej odmiany. Jednostka 1,8 turbo rozpędza Skodę do pierwszej setki w 8,5 sekundy i spala w cyklu miejskim niespełna 11 litrów benzyny. Jak z trwałością? Tutaj mogą się pojawić pewne problemy. Poza awariami czujników w 20-zaworowym silniku 1,8 zdarzają się poważniejsze usterki. Z czasem paść mogą hydrauliczne kompensatory luzu zaworowego, a łańcuch spinający wałki rozrządu może się wyciągnąć. Obie naprawy nie będą tanie.
Zadbana Octavia? Awarii będzie mało
Regularnie serwisowana i zadbana Octavia nie powinna stanowić źródła większych awarii. Najpoważniejszym problemem auta są usterki wybieraków skrzyni biegów oraz wycieki z przekładni kierowniczej. Poza tym zdarzają się nieszczelności miski olejowej oraz niedomagania układu elektrycznego. Najczęściej posłuszeństwa odmawia centralny zamek, podnośniki szyb, czujniki abs lub silniczki wycieraczek. Problemem może być również korozja. Rdza atakuje głównie układ wydechowy i klapę bagażnika. Jedną z większych zalet Skody są niskie koszty serwisowania! Kierowca podczas wykonywania napraw ma do dyspozycji szeroką ofertę tanich zamienników. Niewiele zazwyczaj kosztuje także pomoc mechanika.
Skoda wykorzystuje bardzo prostą konstrukcję zawieszenia. Z przodu inżynierowie postawili na kolumny McPhersona, a z tyłu na sztywną belkę. Tylne resorowanie wielowahaczowe pojawia się wyłącznie w modelach z czteronapędem. Nieskomplikowane rozwiązanie dobrze tłumi nierówności, oferuje naprawdę przyzwoity komfort i jednocześnie zapewnia wysoką stateczność karoserii. Właściciele Octavii przede wszystkim skarżą się na nisko zawieszony przód. To przeszkadza podczas parkowania przy wysokim krawężniku oraz potęguje możliwość uszkodzenia miski olejowej. Niską trwałość mają gumy stabilizatora i odboje tylnych amortyzatorów. Reszta elementów wytrzymuje naprawdę duże przebiegi.
500 litrów w segmencie C: to dopiero wynik!
Octavia powstała na płycie podłogowej znanej m.in. z Audi A3 czy Volkswagena Golfa IV. To oznacza, że o ile pasażerowie przedniego rzędu siedzeń będą mieli wystarczającą ilość przestrzeni, o tyle miejsca na nogi zabraknie osobom zajmującym miejsce na tylnej kanapie. Czesi wygospodarowali miejsce na przepastny bagażnik. W liftbacku kufer mieści od 528 do 1328 litrów. Kombi może zabrać na pokład od 548 do 1512 litrów. To pojemność wystarczająca podczas rodzinnych wyjazdów! Kabina pasażerska wykorzystuje proste wzornictwo i jest całkiem ergonomiczna. Co może razić? Głównie bardzo niskiej jakości materiały wykończeniowe. Plastiki są twarde, nieprzyjemne w dotyku i potrafią trzeszczeć podczas jazdy po nierównościach.
Aby wypaść dyplomatycznie, o stylistyce Octavii najłatwiej powiedzieć, że po prostu jest. Chcąc wydać nieco bardziej kategoryczny osąd można dodać, że karoseria auta jest nudna, pozbawiona polotu i w żaden sposób nie wyróżnia się z tłumu. Dla motoryzacyjnego estety to z pewnością zasadnicza wada. Dla przeciętnego kierowcy już niekoniecznie. Mimo iż sylwetka Skody zestarzała się w zaledwie kilka lat po rozpoczęciu produkcji, przez 14 lat model był chętnie wybierany przez klientów. W sumie Czechom udało się sprzedać ponad 1,4 miliona egzemplarzy.
Octavia bez problemu sprawdzi się w roli niskobudżetowego auta rodzinnego. Być może nie urzeka urodą, a plastiki na desce rozdzielczej są twarde, jednak okazuje się praktyczna, ma przepastny bagażnik i funkcjonalne wnętrze. O czym pamiętać podczas zakupu Skody? Przede wszystkim o sprawdzeniu stanu technicznego! Na rynku wtórnym nie brakuje wyeksploatowanych egzemplarzy. A ich zakup zamiast oszczędności, przyniesie duże koszty.
