Niestety, polscy kierowcy mają możliwość przekonać się o tym dopiero teraz, gdy z Zachodu sprowadza się kilkuletnie egzemplarze. W Polsce Lupo nie było oferowane z powodu wysokiej ceny. Trzeba przyznać, że w dalszym ciągu nie jest to samochód tani w zakupie. Jeden z atutów auta to bardzo niskie spalanieNajlepiej spełni ono funkcję kolejnego auta w rodzinie, po zwolnieniu go z obowiązku przewożenia większej liczby osób i bagażu, bo do tego zupełnie się nie nadaje. Normalną ilością miejsca mogą się cieszyć jedynie kierowca i pasażer z boku. Z ich perspektywy Lupo wydaje się naprawdę dużym autem! Jednak na tym koniec. Z tyłu wygodnie może podróżować co najwyżej dwójka dzieci, a 130-litrowy bagażnik pomieści jedynie najpotrzebniejsze rzeczy. Jednak świadoma tego osoba, która na co dzień porusza się samotnie po mieście, będzie z niego bardzo zadowolona. Mobilność małego Volkswagena jest wręcz niedościgniona. Zaledwie 3,5-metrowe nadwozie pozwala z łatwością znaleźć miejsce parkingowe, a większość dostępnych silników zapewnia przyzwoite osiągi. Ciekawą propozycją jest Lupo z dieslem, które w kosztach eksploatacji może konkurować z pojazdami zasilanymi gazem LPG. Najpopularniejszy i godny polecenia ze względu na najlepsze osiągi jest 3-cylindrowy silnik 1.4 TDI o mocy 75 KM. Auto z tym motorem dynamicznie porusza się zarówno w mieście, jak i poza nim, a jego średnie spalanie nie przekracza 5 l na 100 km. Jeszcze mniejszy apetyt ma silnik 1.2 TDI, który potrafi spalać grubo poniżej 4 l benzyny na 100 km. Za auto trzeba sporo zapłacić, ale podczas eksploatacji zadbane egzemplarze niemal nie wymagają interwencji mechaników. Wynika to z dosyć prostej budowy oraz solidnego wykonania. Lupo charakteryzuje się małą awaryjnościąPoważne usterki występują bardzo rzadko. Nawet zawieszenie okazuje się dosyć trwałe w zetknięciu z dziurawymi, polskimi jezdniami. Duże koszty - jak na tę klasę pojazdu - wiążą się z wymianą sprzęgła i rozrządu (zaleca się też przy tym wymienić pompę wody). Są to jednak wydatki przewidywalne. Oferta tanich zamienników jest bogata, a dużo części pasuje również z bliźniaczego konstrukcyjnie Seata Arosy.Zdaniem fachowca- Moje doświadczenia z Lupo są raczej pozytywne. To "maluch" warty zainteresowania. Z dużymi kosztami napraw trzeba będzie liczyć się tylko wtedy, jeśli trafimy na szczególnie zaniedbany egzemplarz. Auta zadbane psują się okazjonalnie. Lupo polecam szczególnie kobietom, które chcą kupić mały, poręczny, miejski samochodzik.Wojciech Boszko,kierownik serwisu Auto Forum ASO VW, PłockNASZ WERDYKTZ pewnością Volkswagen Lupo byłby autem znacznie popularniejszym na polskim rynku, gdyby nie jego wysoka cena. Za zbliżoną kwotę można kupić znacznie większy samochód, np. Polo czy Corsę. Jednak Lupo nie należy oceniać na podstawie wartości czy gabarytów. To przecież z założenia auto typowo miejskie, skonstruowane po to, by sprawnie podróżować po zatłoczonych, wielkomiejskich ulicach raczej w 2-osobowym składzie. Przewóz 4 jest niekomfortowy. Po za tym Lupo z nowoczesnym silnikiem 1.4 TDI (zasilanie za pomocą pompowtryskiwaczy) gwarantuje wyjątkowo niskie koszty eksploatacji. Warto podkreślić, że model jest mało awaryjny i - jak na małe autko - na ogół dobrze wyposażony.
Volkswagen Lupo 1.4 TDI - Dziecięcy tylko z pozoru
Oprócz poręczności w zatłoczonym mieście podstawowym atutem małych samochodów są niskie koszty eksploatacji. Volkswagen Lupo w obu tych dziedzinach potrafi być prawdziwym mistrzem.