Logo
UżywaneZwinna i żywotna

Zwinna i żywotna

Autor Adam Jamiołkowski
Adam Jamiołkowski

W drugą połowę lat 90. Fiesta weszła mocno odmieniona.

Zwinna i żywotna
Zobacz galerię (3)
Auto Świat
Zwinna i żywotna

Pozostawiając bez większych zmian rozwiązania techniczne wprowadzone w modelu sprzedawanym od 1989 roku, zdecydowano się wyposażyć go w zupełnie nowe nadwozie.Projektanci przeszli przy tym z jednej skrajności w drugą - jeśli poprzednia karoseria była wyjątkowo kanciasta, to w nowej trudno dopatrzyć się jednej choćby prostej linii. Zdominowały ją łagodne łuki i owale, które nie każdemu muszą się podobać, ale z pewnością pozwalają łatwo odróżnić ten model od innych. W tej samej konwencji stylistycznej zaprojektowano również deskę rozdzielczą. Tu wypada oddać honor projektantom - choć konsekwentnie realizowali swe koncepcje artystyczne, to czytelność deski ani ergonomia obsługi na tym nie ucierpiały. Więcej nawet - Fiesta wypada pod tym względem ponadprzeciętnie dobrze. Zastrzeżenia można mieć jedynie do przycisku włączania świateł awaryjnych umieszczonego za kołem kierownicy, a więc raczej trudno dostępnego.Komfort podróżowania na przednich fotelach należy ocenić bardzo wysoko. Jak na auto miejskie są one obszerne, dobrze wyściełane, mają też dobre trzymanie boczne. Kierowcy łatwo odnaleźć wygodną pozycję, choć nie oferowano regulacji położenia koła kierownicy. Z tyłu podróżuje się już znacznie mniej przyjemnie, bowiem wysokim osobom brakuje miejsca nad głową i na nogi, a kanapa jest wyraźnie mniej wygodna niż siedzenia przednie. Na plus należy zapisać, że nawet w uboższych wersjach wyposażeniowych nie można mieć zastrzeżeń do jakości tworzyw sztucznych i materiałów tapicerskich. Pojemność bagażnika wynosi 250 l, co w segmencie aut miejskich jest wartością przeciętną. W razie potrzeby przewiezienia większych ładunków można złożyć kanapę, co zwiększa objętość przestrzeni bagażowej do 930 l. Żywiołem Fiesty jest miasto, ale nadaje się również do dłuższych podróży i może służyć jako autko rodzinneW tym drugim wypadku trudno jednak myśleć o wyjazdach urlopowych, właśnie ze względu na małą pojemność bagażnika przy rozłożonej kanapie. Jeśli chodzi o silnik, to i w mieście, i na szosie będzie on spisywać się zupełnie dobrze. Ma dynamikę i elastyczność wystarczającą do sprawnej jazdy. Średnie spalanie w redakcyjnym teście długodystansowym wyniosło 8,3 l/100 km. Spokojni kierowcy łatwo uzyskają spalanie poniżej 7,5 l/100 km. Możliwości motoru pozwala w pełni wykorzystać właściwie zestrojone zawieszenie. Auto bardzo dobrze zachowuje się podczas pokonywania zakrętów - przechył jest minimalny, a reakcja na ruchy kierownicą błyskawiczna i precyzyjna. Zastrzeżeń nie można mieć także do pracy układu hamulcowego. Zwieszenie Fiesty ma także słabą stronę, a jest nią niewielka odporność na stan polskich dróg. Powtarzalna usterka Fiesty to zużycie tulejek drążka stabilizatora (23 zł za sztukę), które wymiany wymagają najczęściej po zimie. Dość często dochodzi też do zużycia łącznika drążka (248 zł). Rzadziej pojawia się konieczność wymiany tulei wahaczy przednich, ale warto regularnie kontrolować, w jakim są stanie, bo w skrajnych przypadkachzapłacić trzeba będzie za całe wahacze. Poza tym jednak Fiesta ma opinię auta bardzo trwałego i niezawodnego, w szczególności dotyczy to silnika, który jest na dobrą sprawę bezawaryjny. Jeśli zgodnie ze wskazanimi producenta serwisuje się auto co 15 tys. km, to można mieć pewność, że nie sprawi ono niespodzianki na drodze, a koszty eksploatacji będą umiarkowane.

Autor Adam Jamiołkowski
Adam Jamiołkowski
Powiązane tematy: